sparingi raz na jakiś czas są organizowane ale jak wspomniałem w filmie sparing nunchaku na nunchaku to nienaturalna rzecz. To tak jak Tonfa. Tonfa służy czemuś konkretnemu. Można dzięki niej przyjmować mocne uderzenia innej broni o większym zasięgu. Zaś sparing tonfa na tonfa jest ok ale nie możemy wtedy rozwinąć w walce podstawowych założeń tej broni. To tak jakbyśmy sparowali dwiema tarczami.
Broń została wymyślona w jakimś konkretnym celu. Zobaczcie SAI. 80% technik sai w kobudo jest ukierunkowane na obronę = przyjęcie ataku kijem lub mieczem.
Zapewniam was że daje Krissowi 2xSAI i mówię rób to co umiesz i będzie to w starciu z nieuzbrojonym napastnikiem, lub uzbrojonym w nóż lepsze od tego co jest w tradycyjnych technikach (już sam chwyt byłby inny = sai jak sztylety - nie schowane na przedramieniu gotowe do bloku).
Już nei rozciągając tego wątku dalej. Sparingi mamy. Lecz bardziej należy się skupiać na treningu nunchaku na cel, tarcze z poruszaniem się,na kij,na pałkę, nóż itp niż nun na nun.
Tak przynajmniej ja uważam.
-----------------
Corfe / anioł
Artykuły z nunchaku.pl
To artykuły jednego z moich uczni.
ładnie opisana historia itp.
Ja obecnie nie mam łącza wystarczającego (przenośny net w laptopie) ale jak będę w pracy to wam wrzucę kawałek wypowiedzi Shihana Mikio Nishiuchiego odnośnie powstania nunchaku.
Wielki mistrz przedstawia kilka teorii i mówi że wszystkie są właściwe lub wszystkie mylne = podchodzi z rezerwą i dystansem. A teoria z cepem do młócenia ryżu jest błędna. Bo młucili urządzeniem KURUKAMBO na Okinawie ale ziarna fasoli. Jeżeli nunchaku pochodzi od tego to teorytycznie ktoś może powiedzieć że od pewnej formy cepa. Ale większość osób które mówią o nunchaku to właśnie mówią - NUNCHAKU POCHODZI OD CEPA DO MłUCENIA RYżU..... Pomłóćcie sobie ryż to będziecie mieli kaszkę.
Co do uprzęży i konia to tego się nie dowiemy. Może do konia a może do jakiegoś woła. Ale faktycznie jest to uprzęż.
Odnośnie chłopów zacofania i dawnych dziejów Okinawy należy brać pod uwagę fakt że Okinawa była bardzo pożądanym i często uczęszczanym punktem na trasie handlu morskiego. Więc tam było wszystko = handel.
Aha to okinawskie chomąto mocowało się po boku pyska konia tak ze miejsce z linką było przy nosie.
-----------------------
Kubuś Puchatek - boże stary co za nick

Ważne zdanie powiedziałeś odnośnie lenistwa i nauki.
Ja od lat zajmuje się i rozmyślam nad tak zwaną "wdzięcznością" broni.
Zobaczcie sansetskukon albo chiński san jie gun, lub jiu jie ruan bian i inne bronie bardzo cieżkie do opanowania. Mamy kogoś ćwiczącego trzy częściowym kijem. 2-3 lata zanim użyje tego w walce? A pierwszego kibica ze stadiony z "zapałem" biorę na trzy tygodniowe przeszkolenie z pałki i jest z niego maszyna do robienia ludziom kuku.
Właśnie to nazywam wdzięcznością broni.
Nunchaku uczone tak jak zawsze = wszędzie nie jest bronią wdzięczną.
Nunchaku w moim wydaniu jest o wiele wdzięczniejsze ale i tak trudne do nauki.
-------------------------
Kooniu
Wietnamczycy się nie liczą... Hahahah.
Na Okinawie było małe nunchaku o krótkiej lince. Między pałki się wkładało źdźbła ryżu i przeciągało przez ściśnięte pałki i ryż wyskakiwał.
Podobne urządzenie było do wyżymania z wody ubrań itp. Zobaczycie w filmiku.
---------------------------
Kubuś Puchatek
Długość linki. Długość linki która podaje jest właściwa i rekomendowana przez Polskie Towarzystwo Stomatologiczne (po licznych testach)..... 8O
Ok na serio. Długość linki to sprawa indywidualna. Jeżeli będziesz miał smukłe pałki 40cm - 45cm musisz mieć linkę krótszą. Ale mylne jest stwierdzenie że krótsza linka jest lepsza.
Tz wolałbym 8cm linkę niż te łańcuchy chińskie = 20cm pałka 20cm łańcuch i 20cm pałka.
Właśnie takie chińskie nunchaku jest przykładem tego jak z dynamicznej broni robi się man korbacz lekki. U nas techniki łącza w sobie dwa rodzaje siły. Takie machnięcie szerokie cepem ala nunchaku z kung fu i mocnego ukierunkowania siły jak w escrimie (tylko bez nadgarstka. I właśnie tego dynamizmu nie osiągniesz nunchakiem na długiej lince.
A krótsza linka daje większą stabilność ale mniejszą siłę. Techniki zamachowe wychodzą słabiej. Osoby stosujące takie nunchaku bardziej używają go jako escrimy z.
Z całym swoim doświadczeniem (i nie tylko moim) polecam w przypadku pałek 35cm = tego co większość osób ma 12-14cm.
Oczywiście każdy ma wolną rękę i może iść za tym panem np:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ja testowałem wielokrotnie. Do takiego wąskiego wiązania są potrzebne wąskie pałki. Tracimy masę i sasięg. Jest większa dynamika. Ale to jedna ze składowych siły nunchaku.
Krótka = źle
Długa = źle
12-14cm Linka jest ok dla większości.
--------------------------
Kenjiro
Cóż mam napisać. Wiedzę masz ogromną na temat Pana Lee.
Pozdrawiam.
----------------------
Na konie.
Zapraszam do samodzielnego testowania długości linki i innych teorii. Szanujcie czyjąś wiedzę i uczcie się jej. Ale zawsze używajcie głowy i nie dajcie sobie wciskać kitu...
Pozdrawiam.