NUNCHAKU JUTSU - BO JUTSU - FILM
Napisano Ponad rok temu
A ty postaraj się zrozumieć że to materiał dla osób które zaczynają i nie sposób o poruszaniu mówić.
Ps nunchaku vs nóż. No można pogadać. Trafienie w głowe nunchaku będzie ko. wiem że można ręką blokować itp. Mam odpowiednie poglądy na ten temat.
Zobacz sobie co mówię o walce z nożem.
Zresztą możemy się spotkać. Dla mnie sprawa jest jasna. Mam większy zasięg i muszę uderzyć pierwszy celnie. zresztą sam wiesz co każdy z nas by musiał robić...
katana vs nóż temat przesądzony.
Nunchaku vs nóż tu zawsze można pogadać.
mi pozostaje uderzyć pierwszemu w głowę lub rękę.
tobie pozostaje ochronić z poświeceniem (np złamana lewa ręka) głowę i wjechać we mnie nożem.
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli o mnie chodzi to oprócz nunchaku jeszcze Tonfa i Bo niestety o wiele trudniejsze technicznie bronie od nuna.Uczycie tez efektywnego (a nie efektownego) wykorzystania innych broni w kobudo? Czy skupiacie sie na nunie?
pzdr
To co naucza Sensei to jak dla mnie materiał na wiele lat. Może dojde kiedyś do po połowy tych broni jaka jest u nas.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
natomiast prosilbym tez o troche wiecej luzu - bo forum jest po to zeby dyskutowac a nie udowadniac za pomoca literek ze "moje kung-fu jest lepsze od twojego.."
Napisano Ponad rok temu
a ja z chęcią bym posparował na różne bronie z kimś obcym.
Do tej pory były w "obrocie : nóż, pałka, kij, włócznia i nun w różnych konfiguracjach.
Obcy ludzie to inne odruchy, inny system, odmienna logika walki.
Kolegów z Wawki zapraszam na Irzykowskiego na salę. Mamy miękkie atrapy, maski szermiercze, będzie BHP. Sam też z chęcią gdzieś dojadę.
ps. wszystkie nuny się porozlatywały więc na razie pozostała broń (już rok naprawiam)
Jak mnie ktoś z Polski zaprosi a będę w pobliżu to też się z chęcią pojawię.
Bo też wierzę, że sparing weryfikuje realną wartość używanych technik. - w końcu o tym jest temat
Napisano Ponad rok temu
ale nie mam 80 PLN wiec nie bede ;P
Mimo, że KSS z zalozenia powstal dla noza i palki (Trade Mark Kriss ) - nie jestesmy zamknieci na inne bronie.
Odradzam fanatyzm - a jak Kenjiro napisal sparing z zachowaniem BHP wyjasnia wiele.
Mi sie tez niespodobalo wyzywanie Bruca na forum bo mimo, ze wychowalem sie na jego filmach to swoj rozum mialem i nie potrzebowalem filmow by wiedzec ze cos dziala badz nie.
Tamahagane - wystarczylo przeprosic poprostu nie za tresc a za forme wypowiedzi. Nikt tutaj Ciebie nie neguje jako fachowca ale poziom wypowiedzi powinienes trzymac.
Co jak co tutaj mozna porozmawiac naprawde na wiele nurtujacych problemow i mimo,ze sa tutaj rozni ludzie do roznych broni, nie naskakuja na siebie ani nie czuja sie osaczeni.
Nie musisz nam udowadniac slownie, ze jestes dobry bo nikt naprawde nie atakuje ciebie w tej materii.
A ponadto Kriss dobrze prawi . U nas zawsze sa mile widziani odpowiedzialni ludzie wyznajacy zasade BHP, ktorzy chca posparowac roznymi sprzetami w roznej konfiguracji .
Pozdrawiam
Whd
edytka: Literowka
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Poważnie zapraszamy chętnych na trening/sparingi z BHP dla zdrowia.
Używamy różnych broni .
Jedyne co może grozić to ew. siniaki na przedramionach (mimo, że broń miękka)
Jeśli chodzi o mnie to napastliwy nie jestem i nie mam parcia by uderzać jak najmocniej. Atmosfera na zajęciach też raczej przyjazna.
Napisano Ponad rok temu
Ale najlepiew pewne podsawowe załozenia(ach ta matematyka ):
1. Celem nikogo z nas nie było obrażanie/krytykowanie/umniejszanie dorobku Bruca Lee. Nikt nie kwestionuje jego umiejętność, zdolność, dorobku.
Jedynie co nie podobna się nam - trenującym nunchaku jest SKUTEK jaki pociągnęły za sobą filmy, a raczej sceny jego filmów z udziałem nunchaku.
Przejdźmy do sedna sprawy.
Nie wiem ile wy znacie ludzie trenujących nunchaku. Freestyle, dla szpanu, bo mają w swoim JJ, karate itp. My znamy takich ludzi baaaaaaaaaaaaardzo wielu. Większość z nich swoją przygodę z nunchaku zaczęła po obejrzeniu filmów Bruce'a Lee. Zaczęła trenować techniki jakie zostały tam ukazane.
ORAZ
Mając na uwadze WIELKI AUTORYTET mistrza w Sztukach Walki NIE WYOBRAŻALI sobie kwestionować jego UMIEJĘTNOŚCI.
Mówimy tu społeczństwie nie o wybitnych jednostkach zajmujących się bronią jak wy :-)
Skutkiem tego są setki napaleńców trenujących nunchaku made in Bruce Lee oraz jak już zostało napisane, wytworzenie się wielu MISTRZÓW i szkół, które nauczają rzeczy, które ładnie wyglądają, ale ich skuteczność jest znikoma.
Dobrze, niech tak zostanie. Ale to co nie podobna się nam i co chciał ukazać Koburyu to fakt, że ludzie KWESTIONUJĄ to co naprawę jest ESENCJĄ/ PRAWDZIWYM i SKUTECZNYM nunchaku.
Twierdzac np. że te ruchy są proste, oczywiste i że ich styl jest o niebo lepszy i bardziej zabójczy.
Jeszcze raz pisze, że celem nikogo z piszących nie było obrażanie Bruce Lee. Jednak skutki są takie jak napisaliśmy - trudno je zakwestionować :-) . I z tego powodu to co ZROBIŁ Bruce poprzez swoje filmy nam się niepodoba. Nie był zapewnie świadom skutków, ale ten element jego dorobku krytykujemy. Te sceny nie wpłynęły dobrze na sztuke jaką jest nunchaku.
Czy nie mamy do tego prawa? Szanujemy go za JKD, szanujemy za filmy, za to że wielu z nas poznało nunchaku. Jednak gdy wchodzimy w to poważniej dostrzegamy także negatywne cechy tychże filmów.
O to chodziło, nie o wszczynanie kłótni, czy obniżanie dorobku mistrza.
Tyle.
PS. Z góry dodam, że nie jestem ekspertem w stricte Kobudo. Moim głównym stylem odnośnie nunchaku jest XMA / karate-nunchaku tzw. freestyle. Jednak sensei poznał także mnie z prawdziwą sztuką nunchaku, którą także trenuje i której zamierzam bronić
Nie trenuję walki bronią, nie przepadam za tym. Moją pasją jest free, a kobudo trenuję z szacunku i wewnętrzej potrzeby posiadania umiejętności tradycyjnego, skutecznego nunchaku.
Napisano Ponad rok temu
Z mojej działki, whip culture to wiele rożnych sfer działania, są tacy którzy realizują sie w rutinez czyli takim freestylu , inni idą w stronę zawodów czyli ćwiczą głownie targeting , nieliczni głównie z sayoc i innych filipińskich styli oraz kung fu robią combat .
Ja tez ćwiczę targeting, rutinez ale traktuje je jako element treningowy bo opanowanie bata jest potrzebne i celność tez jest niezbędna ale celem moim jest sparing - do tej pory niestety mam doświadczenie wyłącznie whip vs. whip i dlatego weryfikacja jest mi baaardzo potrzebna (ja po prostu nie wiem jak dobre jest moje "kung fu :wink: ) więc spróbuje doprowadzić w końcu do naszego spotkania Kriss (odwleka sie to od 4 lat prawie )
Napisano Ponad rok temu
to zeby wrocic do normalnosci
padlo tu takie stwierdzenie:
Ps może w chinach nunchaku wywodzi sie od cepa.
Na Okinawie jest 5 teorii. żadna nie mówi o cepie.
Cep to KURUMAMBO i nie ma nic wspólnego z nunchaku.
przez odstatnie cwierc wieku w roznych opracowaniach spotykalem sie z przewazajaca opinia ze jest to jednak zmutowany cep; raz tylko zderzylem sie z hipoteza ze bron ta pochodzi od elementu uprzezy konskiej (do tego dolaczone bylo zdjecie "czegos" co do nunchaku specjalnie podobne nie bylo, a i do konia nie bardzo wiem gdzie toto przyczepic)
korzystajac z okazji poprosilbym o przedstawienie tych 5ciu teorii
i zupelnie serio pisze to bez jakiejkolwiek zlosliwosci, ot po prostu jestem ciekaw
Napisano Ponad rok temu
Jedno wiadomo, ani userzy ani modowie (modzi?) nie mamy patentu na wiedzę objawioną.
Mówimy to co nam się wydaje, w odniesieniu do własnych doświadczeń.
wzajemne urażanie się nie podnosi poziomu tego forum.
Jeśli chodzi o przedstawione techniki z nun, to jest to konkret.
Sparingu nie widzieliśmy, ciekawe czy sparujecie na nuny?
Osobiście dla mnie , to sparing obnaża nasze niedostatki w technice i motoryce (mówię o sobie, nie obrażać się ) no i co najważniejsze eliminuje techniki nierealne. Co jest ważne bo bez walki ciężko poznać czy dana technika ma sens. Może świetnie wyglądać a w walce - DUPA!
Ja osobiście jestem zainteresowany sparingami BHP na nun i inne bronie (w różnych konfiguracjach) jeśli ktoś reflektuje
ps. Kooniu, ja bez bata tylko z jakąś inną bronią
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - Ludzie , nie mylcie pojęć . Tutaj jest artykuł odnoszący się do tego co powiedział Kenjiro , że " w filmach Bruce Lee z fajerwerkami , a w życiu bez nich " . Myślę że użytkownikowi Ko Bu Ryu chodziło o podobny przekaz , ale źle to wszystko sformułował i dlatego wyszedł taki wrzask .
Tu z kolei jest odpowiedź do Aniola , odnośnie powstania nunchaku : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Warto szukać tego co się chce w internecie .
Napisano Ponad rok temu
nie bardzo wiem w ktorym miejscu to cos sie do konia mocuje :wink:
ale dostrzegam pewna niespojnosc przytoczonej historii (bron boze nie podwazam autorytetu okinawskich mistrzow!, po prostu jeden element do ukladanki mi nie pasuje) : jesli tworcami kobudo byli mocno zubozali szlachcice okinawscy, uzyjmy nawet brzydkiego slowa "schlopiali" to raczej malo prawdopodobne aby mieli oni na codzien do czynienia z konmi: jakby nie patrzec zwierzeciem dosyc drogim (takze w utrzymaniu),a co za tym idzie z "oprzyzadowaniem do konia" (zwlaszcza ze malo prawdopodobne aby na 18to wiecznej Okinawie bylo to zwierze pociagowe) wiec jakos ten element uprzezy jako pierwowzor nunchaku mi nie lezy
ale prosze tego nie odbierac jako czepianie sie!
a pozostale 4 teorie o ktorych bylo wczesniej wspomniane?
Napisano Ponad rok temu
o wlasnie o toto na zdjeciu mi chodzilo, dziekuje bardzo
nie bardzo wiem w ktorym miejscu to cos sie do konia mocuje :wink:
po polsku chomąto
:-)
Napisano Ponad rok temu
Ale tez uwagi Mistrza (sorki, ze Cie tak nazywam), tez nie sa od rzeczy. Tak sie zlozylo, ze pare razy w zyciu sie przymierzalem do nauki walki nunchaku i zawsze mnie odrzucalo, mimo, ze trenowalem kyokushin i do jakiejs tam dyscypliny bylem przywiazany.
Mam pare ksiazek o nunchaku i zawsze mnie razilo, ze pokazywane tam techniki byly przekombinowane (to chyba w ogole cecha orientu). I uznalem, ze bronie miekkie sa zbyt trudne, a zrazem za malo skuteczne w stosunku o pracy w nie wkladanej, zeby to kultywowac. A ja jestem leniwy od urodzenia.
Np. boksowalem i wole np. kastet, ktory nie zmusza mnie do niczego nowego i sprzecznego z tym czego uczylem sie dotychczas.
Jakos ostatnio dostalem (przypadek?) klasyczne nunchaku z Okinawy, produkcyjniak, ale fajny. Jak zapewniala sprzedajaca Azjatka (londyn), z prawdziwego drewna skads tam. No i mam feler - jak tym cwiczyc? Tylko te bron mam w Londynie.
No i trafiam na ten material filmowy, zrobiony z glowa - potwierdzajacy moje wieloletnie obserwacje.
Co do osoby B.L. - na mily Bog Kenjiro, znam jego zycie i dzialalnosc poza aktorska. Napisal swietna ksiazke - kamien milowy w dziedzinie sztuk walk. Bardzo ja cenie. Zapewne byl dobym materialem na trenera takze. Byl bardzo sprawny i silny, i mogl szokowac amatorow, ale...
Nigdy nie sparowal nawet z nikim na serio.
Jego wiedza na temat rzutow, dzwigni, parteru, walki w zwarciu (wszystko to co m.in. decyduje w realnym starciu) - byla na elementarnym poziomie, co widac na wielu materialach, ktore przetrwaly.
Byl prekursorem, ale nie czynnym fajterem.
A jego styl, gdyby sie odrzucilo kopniecie w krocze, nie sprostalby prawdopodobnie w konfrontacji ze swietnymi i wowczas bokserami tajskimi. Doberze, tez, ze nie doszlo np. do konfrontacji jego z czynnym zdaje sie jeszcze seniorem Gracie, bo by legenda ucierpiala.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- jaka powinna byc dlugosc lacznika miedzy palkami? To klasyczne odpowiedzi jakos mnie nie przekonujuja, moim zdaniem, czym krotszy - tym lepsza kontrola broni
- dawniej uzywano m.in. wlosia konskiego, ludzkiego, czy linka z tworzywa sztucznego jest wystarczajaca?
K_P
Napisano Ponad rok temu
Joe Lewis - przygotowywał sięz Brucem do pierwszej walki kickboxerskiej (wystraczy poszukać wypowiedzi Joe'a), Chuck Norris, Mike Stone, James Demile, Wally Jay, Dan Inosanto (on sam mówi że Bruce wielokrotnie nokautował go w sparingu), Ed Parker itd itdByl bardzo sprawny i silny, i mogl szokowac amatorow, ale...
Wszyscy oni potwierdzają, że to nie był taki amator za jakiego go masz Nie twierdzę, że był super fighterem, ale nie był także taką popierdółką...
Trochę faktów co do sprawności fizycznej (nie chce mi się tłumaczyć):
Lee's phenomenal fitness meant he was capable of performing many exceptional physical feats. The following list are the physical feats that are documented and supported by reliable sources.
Lee's striking speed from three feet with his hands down by his side reached five hundredths of a second.
Lee could spring a 235lb opponent 15 feet away with a 1 inch punch.
Lee's combat movements were at times too fast to be captured on film at 24fps, so many scenes were shot in 32fps to put Lee in slow motion. Normally martial arts films are sped up.
In a speed demonstration, Lee could snatch a dime off a person's open palm before they could close it, and leave a penny behind.
Lee could perform push ups using only his thumbs
Lee would hold an elevated v-sit position for 30 minutes or longer.
Lee could throw grains of rice up into the air and then catch them in mid-flight using chopsticks.
Lee performed one-hand push-ups using only the thumb and index finger
Lee performed 50 reps of one-arm chin-ups.
From a standing position, Lee could hold a 125lb barbell straight out.
Lee could break wooden boards six inches thick.
Lee performed a side kick while training with James Coburn and broke a 150-pound punching bag
Lee could cause a 300-lb bag to fly towards and thump the ceiling with a sidekick.
In a move that has been dubbed "Dragon Flag", Lee could perform leg lifts with only his shoulder blades resting on the edge of a bench and suspend his legs and torso perfectly horizontal midair.
Lee could thrust his fingers through unopened steel cans of Coca-Cola, at a time before cans were made of the softer aluminum metal.
Lee would use one finger to leave dramatic indentations on pine wood.
Pozdrawiam i życzę najlepszego w Nowym Roku
PS Więcej offtopa już nie zrobię
Napisano Ponad rok temu
Nawet jeśli nie mieli do czynienia z końmi (koń pociągowy chyba nie był aż tak drogi,nie miał to być wierzchowiec) to wciąż zostawały muły oraz woły,które też chomąta wymagaja.to raczej malo prawdopodobne aby mieli oni na codzien do czynienia z konmi: jakby nie patrzec zwierzeciem dosyc drogim (takze w utrzymaniu),a co za tym idzie z "oprzyzadowaniem do konia" (zwlaszcza ze malo prawdopodobne aby na 18to wiecznej Okinawie bylo to zwierze pociagowe) wiec jakos ten element uprzezy jako pierwowzor nunchaku mi nie lezy
Napisano Ponad rok temu
Ja nie potrzebuje "niezwyciezonych".
Pozdrawiam i tez zycze wszystkim uzykownikom Budo - najlpszego.
K_P
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Organizacje Nunchaku w Polsce
- Ponad rok temu
-
pytanie glownie o bear claw
- Ponad rok temu
-
Nunchaku w Krakowie
- Ponad rok temu
-
jaka broń w jakim stylu?
- Ponad rok temu
-
BALISONG/MOTYLEK - coś nowego??
- Ponad rok temu
-
Edge Weapon Seven Vital Truths
- Ponad rok temu
-
Bronie, czyli Wasze arsenały
- Ponad rok temu
-
ASG
- Ponad rok temu
-
rany nozownika na wesolo
- Ponad rok temu
-
Walka batonem
- Ponad rok temu