14 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shigatsu]

Proszę bardzo o podpowiedź, jak pływać żabką na plecach czyli tak zwanym gleichem.
We wrześnie mam zamiar zapisać się na kurs na młodszego ratownika, i wiem, że na egzaminie jest wymagana umiejętność wykonania tej techniki. Pytanie tylko jak to się pływa???
:?

[budo_boro]

Też mam zamiar robić w najbliższym czasie kurs MR.
Po prostu leżysz na wodzie na plecach i pracujesz nogami jak do żabki. Nie wiem jak to można lepiej wytłumaczyć. Jeżeli umiesz pływać na plecach to sobie poradzisz. Najlepiej idź na basen i poproś ratownika żeby Ci wytłumaczył i ewentualnie poprawił błędy. Sama teoria nic Ci nie da. To trzeba wyczuć.

pOzDrO!

[budo_roboy]

Proszę bardzo o podpowiedź, jak pływać żabką na plecach czyli tak zwanym gleichem.
We wrześnie mam zamiar zapisać się na kurs na młodszego ratownika, i wiem, że na egzaminie jest wymagana umiejętność wykonania tej techniki. Pytanie tylko jak to się pływa???
:?

sluchaj kwietniu
plyniesz jak zabka tylko ze na plecach

[budo_truskawka]

to nie jest takie proste bo troche inaczej srodek ciązkości sie ustawia no i duzo silniej pracują nogi w porównaniu do "zwykłej" żaby.... no i troche kolana bolą (przynajmniej mnie) ale jeśli umiesz pływać poprawnie klasycznym tzn nie masz problemów z prawidłowym ustawieniem stóp to dasz rade ... powodzenia.

[budo_shigatsu]

teoretycznie pływam poprawnie klasycznym, kraulem i na grzbiecie (uwielbiam)
Tyle ze z tego co kojarzę nogi do zaby na plecach idą ciut inaczej niz w klasycznym. Stąd u mnie problem, bo nie pływałam tak wcześniej.
A tu jak w pływaniu zawsze najważniejsza jest technika.
Moze ma ktoś z was jakiś filmik?
Dzięki za wsparcie i pomoc

[budo_aki]

najlepiej popros jakiegos ratownika zeby Ci pokazal - trudno to wytlumaczyc - IMHO najwazniejsze jest przynajmniej dla poczatkujacego, zeby nie uginac za bardzo kolan, bo jak zaczna wystawac na powierzchnie zalewasz sobie twarz (no i plywanie jest oczywiscie malo efektywne). Generalnie nie mozna plywac zbyt plasko i pracowac nogami wąsko - w koncu ''na sobie'' musisz miec holowanego manekina czy czlowieka i nie mozesz go pokopac ;-)

[budo_gubrin]

Przy holowaniu tonącego o ile pamiętam nogi pracują trochę jak nożyce, pod skosem. Masz na sobie ciało tonącego więc normalne machanie nogami równolegle do wody odpada bo byś uderzała w topielca.

Jeżeli umiesz pływać na grzbiecie to nie będziesz miała z tym raczej problemu, problemem może być co najwyżej wytrzymałość.

Gubrin

[budo_truskawka]

przy holowaniu faktycznie mozna nozyce robić ale wygodniej przynalmniej mi jest zabą .... no i 70 kilogramów ciagnąć tak zeby nie zalewało głowy to troche meczące jest ... ja sie dłuugo uczyłam prawidłowo nogi do zabki układać. najlepiej jest tak jak juz przedmówcy zauważyli poprosić ratownika na basenie zeby pokazał jak i skorygował jak cos bedzie nie tak.

[budo_shigatsu]

no... poprosiłam i usłyszałam: pani chce to za szybko, powoli liczyć, raz dwa trzy... Kolana RAZEM! o deska, dobry pomysł, to jeszcze jedną ma pani na brzuch, bo niepotrzebna tu praca biodrami....
no nie tak te nogi...
rety, ja myślałam, że to delfin jest trudny....
Ale nie poddam się!

Wielkie , ogromnie wielkie dziękuję.

[budo_przemcio]

Tak samo jak żabka ,tylko brode chowasz troche w klatke i lekko garbisz plecy

[budo_hara-kiri]

hi Shigatsu :-)
Gleich to chyba najbardziej odprężający i niemęczący styl. Nogami pracujesz jak przy żabie, a ramiona przerzucasz nad głową, oba na raz. Nie przyciągasz brody do klatki ani się nie garbisz, ale raczej wypychasz klatkę przy wyrzucie rąk nad głowę.
Gdy wyrzucisz ramiona nad głowę machasz nogami, co pozwala Ci wykonać ślizg na wodzie. W tym momencie wykonujesz wydech, a twarz masz deczko pod wodą. Kiedy wykonujesz ramionami ruch zagarniający pod wodą, w naturalny sposób unosisz się nieco nad powierzchnie i wykonujesz wdech. I tak w kółko :wink: powodzenia
Pozdrawiam, h-k :-)

[budo_aki]

hi Shigatsu :-)
Gleich to chyba najbardziej odprężający i niemęczący styl. Nogami pracujesz jak przy żabie, a ramiona przerzucasz nad głową, oba na raz.

no nie do konca - bo w tych rekach, co to je przerzucasz nad glową trzymasz manekina albo czlowieka

[budo_gubrin]

Co to w ogóle za chwyt na drugiej focie ? Duszenie topielca ? Chyba, że to przez ujęcie tak wyszło.

Gubrin

[budo_hara-kiri]

no nie do konca - bo w tych rekach, co to je przerzucasz nad glową trzymasz manekina albo czlowieka

...albo torby z zakupami :wink:
Pytanie było o gleich to napisałem, co wiedziałem i jak sam pływam, a że umiejętność tą można wykorzystać do holowania człowieka to inna sprawa :-)
Tak sobie myślę, że skoro na kursie uczą zakładania topiącemu się człowiekowi pewnych dźwigni, to czemu nie wykonać na nim jakichś technik z rzutem :wink:
Pozdrawiam :-)

[budo_lagartija_rio]

zalezy od stanu osoby ktora ratujemy stosujemy rozne typy holowan. jezeli idzie o chwyt na drugiej fotce to smiem twierdzic ze to zwykly chwyt z plecow. ratownik lezy na plecach, rece wyciagniete(proste w lokciach) robia koszyczek ktory wklada pod brode osoby holowanej i to wszystko. plywanie nozycami to np. przy ratowniczy kapitanski sie stosuje. polecam zrobic MR naprawde dobrze miec to obycie w takich chorych sytuacjach. zreszta dowiecie sie duuuuzo o bledach ktore wyrobily w nas i seriale i wlasne przekonania np. podplywa sie do osoby tonacej tylko w ostatecznosci, jesli mozna wykorzystujemy wszystko inne (gałezie, koła, piłki, deski) pozdrawiam

a co do tego jak sie plywa na plecach zabka!! jesli zapiszesz sie na kurs to na bank Ci pokaza i naucza!!