Dar75 - powiedzial w kilku slowach wszystko wyczerpujac temat
... czyli twierdzisz ze taki Yoshida nie pokona 5 kolesi ktorzy go zaatakuja (chodzi tu o amatorow)?
No i właśnie o to chodzi.
Przeciętnym zjadaczą chleba ciężko jest uwieżyć, że jest ktoś kto jest w stanie spóścić tęgie lanie nawet pięciu napstnikom na raz.
Tak jak juz pisałem mamy tutaj( na forum) okazje tworzyć ogromną rzesze trenujących SW i Sporty Walki.
Ale zpytuje:
ilu z was trenuje co najmniej 3-4 godziny dziennie ?
Ilu z was trenuje od 10roku życia ?
Ilu z was przebiegnie 10km w czasie krótszym niz 40 minut ?
Ilu z was może walczyć przez 1,5godziny bez przerwy ?
W rzeczywistości jest tak, że wszechstronny zawodnik trenujący na potrzeby sportu( wyczynu) kontra 5ciu przygodnych amatorów bujek = w 95% rześ tych ostatnich.
Mam w klubie dwóch zawodników reprezenyujących poziom światowy.
Niedalej jak trzy lata temu napało na nich Dziesięciu Bramkarzy-Koksiaży z zamiarem conajmniej ciężkiego pobicia ich.
Zajechali im drogę dwoma samochodami i cwaniakując i snując jakieś głupie morały zaatakowali. Kto by pomyślał że już po nich. Zaczęły się dziać takie rzeczy, że po dwóch trzech minutach ostatni z pomp zdołał uciec i schronił sie na pobliskim komisariacie zgłaszając jednocześnie napaść i pobicie. Bilans ataku pomp był opłakany ... rozłegłe złamania, stłuczenia, tu jakaś szczena poszła, tamten przez miesiąc żarł przez słomke... i takie tam.
Historie jednego z w/w kiedy wpierdolił całej chmarze pseudo kibiców ( z czego tak się co poniektórzy nabijają ) juz znacie.. i takich histori jest sporo więcej...
Osbiście trenuje dosyć długo, średnio cztery godziny dziennie, plus bieganie, sauna, basen.itd
Miałem okazje pobić się Ja vs czterech(chłopców z dyskoteki)
Wyszedłem z tego bez obrażeń i mimo, iż jakoś ciężko ich nie pobiłem( zjawiła się straż miejska) to i tak po pysku dostali.
Fakt byli troche podpici ale ja bardziej ... W końcu sam tą taxówke zaatakwoałem
Mając okazje wielokrotnie sparować z moimi w/w kolegami, nie mam cienia wątpliwości, że w przypadku "taki" Zawodowiec vs 5-ciu wymoczków w levisach..wynik jest przesądzony. 8)
Wreszcie co do sportowego sparingu z przedstawicielami Bjj czy Młaj Tai Jak zadrwił zdaje się AdamD uważam, że jeden czy drugi poradzili by sobie może nie pięciu na jednego bo walka sportowa to juz całkiem inna para kaloszy( strategia- ten sie poświęca, tamten łapie za noge, następny wskakuje na plecy) niż sparing na ulicy ale trzech ? albo sześciu na dwóch mysle że poradzili by sobie. Ostatecznie ilu z nich staruje na miedzynarodowych zawodach, czy chocby w trój boju bierze:
220 przysiad
250 martwy
200 klata
Jako uzupełniające ćwiczenie do Judo, czy do swojej specjalności.
...ale wiem wiem technika idzie na przód
Nie trzeba juz poświęcać życia na trening, mieć kondycji itp.
wystarczy seminarium z Feranado Redondo czy ewentualnie + rok u Krav Maga i nawet Aleksander Karelin nie da rady, wystarczy kopnąć go w jaja a w parterze to juz sobie poradzimy bo on przecież gardy motylej ani pajęczej nie zna