>Are blood flow and lipolysis in subcutaneous adipose tissue influenced by contractions in adjacent muscles in humans?
Am J Physiol Endocrinol Metab. 2007; 292(2):E394-9 (ISSN: 0193-1849)
Stallknecht B; Dela F; Helge JW
Department of Medical Physiology, The Panum Institute, Blegdamsvej 3, DK-2200 Copenhagen N, Denmark. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Aerobic exercise increases whole body adipose tissue lipolysis, but is lipolysis higher in subcutaneous adipose tissue (SCAT) adjacent to contracting muscles than in SCAT adjacent to resting muscles? Ten healthy, overnight-fasted males performed one-legged knee extension exercise at 25% of maximal workload (W(max)) for 30 min followed by exercise at 55% W(max) for 120 min with the other leg and finally exercised at 85% W(max) for 30 min with the first leg. Subjects rested for 30 min between exercise periods. Femoral SCAT blood flow was estimated from washout of (133)Xe, and lipolysis was calculated from femoral SCAT interstitial and arterial glycerol concentrations and blood flow. In general, blood flow and lipolysis were higher in femoral SCAT adjacent to contracting than adjacent to resting muscle (time 15-30 min; blood flow: 25% W(max) 6.6 +/- 1.0 vs. 3.9 +/- 0.8 ml x 100 g(-1) x min(-1), P < 0.05; 55% W(max) 7.3 +/- 0.6 vs. 5.0 +/- 0.6 ml x 100 g(-1) x min(-1), P < 0.05; 85% W(max) 6.6 +/- 1.3 vs. 5.9 +/- 0.7 ml x 100 g(-1) x min(-1), P > 0.05; lipolysis: 25% W(max) 102 +/- 19 vs. 55 +/- 14 nmol x 100 g(-1) x min(-1), P = 0.06; 55% W(max) 86 +/- 11 vs. 50 +/- 20 nmol x 100 g(-1) x min(-1), P > 0.05; 85% W(max) 88 +/- 31 vs. -9 +/- 25 nmol x 100 g(-1) x min(-1), P < 0.05). In conclusion, blood flow and lipolysis are generally higher in SCAT adjacent to contracting than adjacent to resting muscle irrespective of exercise intensity. Thus specific exercises can induce "spot lipolysis" in adipose tissue.
Z badania (a jest to nowe badanie jak widać z daty) wynika, że spalanie tłuszczu (oraz przepływ krwi) w tkance tłuszczowej przyległej do pracujących mięśni jest większe niż w tej przyległej do mięśni nie pracujących. Co za tym idzie miejscowe spalanie tłuszczu np: na brzuchu poprzez wykonywanie brzuszków (A6W chociazby) w strefie aerobowej, może być realne do osiągnięcia.
Niby to krew odprowadza WKT (Wolne Kwasy Tłuszczowe) z tkanki tłuszczowej więc większe ukrwienie ma podstawy do działania przy spalaniu tłuszczu. Problem w tym, na ile to spalanie utrzymuje się po zakończeniu ćwiczeń (patrz większa efektywność treningu interwałowego niż aerobowego) bo to większe spalanie w czasie ćwiczeń może nie być wystarczające by zauważyć różnice ...
Konkludując chyba czas zmienić podejście do "mitu brzuszków/spięć na spalenie smalcu". Pamiętajcie jednak, że zbyt duże ilości brzuszków (lub te źle wykonywane) mogą powodować bóle i kontuzje dolnego odcinka pleców czy tez karku.
Gubrin