Noże motylkowe w WT/VT/WC
Napisano Ponad rok temu
I przykro się patrzy na tzw. „miksy”, gdzie niektóre szkoły WT.WC.VT.VC itd. Przyswajają sobie inne style z bronią np.: kali, escrima, itp. Wynika to raczej z niedoćwiczenia tych ważnych elementów przez poprzednie generacje.
Napisano Ponad rok temu
Po godzinie machania takimi nożykami, ręce odpadają, nadgarski się zwijają w kłębek etc. Ogólnie to całkiem rozwijające fizycznie w różnych aspektach, a do tego element systemu, a przecież ćwiczymy kung-fu tradycyjne, a nie sportowe, lub tym bardziej inny styl :wink:
Nie wiem po co dodałeś to o tradycyjnym kungfu, sportowym i innych stylach. Możliwe, że to mnie zbiło trochę z wątku i założyłem, że uważasz iż przy tradycyjnym kungfu siłę tylko rozwijamy za pomocą tradycyjnych metod (np. machania bronią).
Wracając do tego o co mi chodziło. Po prostu często widzę wypowiedzi odnośnie broni, że wyrabia siłę. Jeśli chodzi o taką fizyczną, to czemu nie siłownia lepiej? Wtedy zawsze ktoś napisze o innych aspektach albo o tym, że to nie jest dokładnie ta sama siła. Z jednym i drugim się zgadzam Sam ćwiczę trochę z kijem na treningach. Natomiast z reguły później mało się w takich dyskusjach pisze o tych innych aspektach i w jaki sposób lepszy jest kij, halabarda, miecze dla adepta kungfu od sztangi do rozwoju odpowiedniej 'siły'. Jeśli piszesz, że gdzieś już to tłumaczyłeś to w wolnym czasie sobie poszukam i poczytam z ciekawości :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Witam, kiedy ktoś nigdy nie ćwiczył na poważnie jakąś bronią, nie chodzi oczywiście o machanie kijem od czasu do czasu, to może nigdy nie zrozumieć, po co się ćwiczy bronią. Gdybyś oparł swój trening siłowy o ćwiczenia siłowe współcześnie uprawiane, budujące ciało i poprawiające siłę, to niestety ale na pierwszym treningu z bronią odczułbyś, że twoja siła jest nic nie warta, po prostu jesteś słaby i nie masz żadnej siły.
Daniel G. - to jest kolejna taka odpowiedź o jaką mi chodziło. Coś napiszesz - a niczego konkretnie. Skoro jest to inna siła niż na siłowni to pytam na czym ona polega w Twoim przypadku
Nie odbierajcie moich pytań jako ofensywy jakiejś. Pytam z ciekawości i dla poszerzenia wiedzy. Nie mam wcale zamiaru wykazać, że nie należy ćwiczyć bronią, że jest to stara niepotrzebna tradycja ani nic w ten deseń. Raczej moim zamiarem jest sprowokować do dyskusji. Wygląda natomiast, że prowokuję do czego innego. :?
PS. 'Macham' kijem trochę więcej niż od czasu do czasu i wiem co już do tej pory mi to daje. Pewnie jeszcze więcej dowiem się w swoim czasie. :wink:
Napisano Ponad rok temu
Ps. oczywiście w treningu z bronią nie chodzi tylko o wypracowanie siły dynamicznej, ale o paarę ważnych rzeczy jak tajming, dystans, szybkość itp.
Napisano Ponad rok temu
PS. 'Macham' kijem trochę więcej niż od czasu do czasu i wiem co już do tej pory mi to daje.
Skiper napisz więc daje ci machanie tym kijem?
A tak poza tym to miał być temat o nożach motylowych.
Podzielcie się swymi doświadczeniami i odczuciami podczas treningu nożami motylowymi.
Napisano Ponad rok temu
Jak sam zauważyłeś, trochę ściągnąłem temat na niezły offtopic, więc nie będę za dużo pisał - zresztą nie uważam się za osobę kompetentną w tym temacie. Natomiast co na pewno dla mnie ważne przy ćwiczeniu z kijem, to fakt że robię to samo z nim, jak i wtedy gdy ćwiczę bez niego. Z kijem wykonuje inne ćwiczenia, które mi rozwijają tą samą umiejętność jaka jest mi potrzebna gdy mam rękawice założone, bądź puste dłonie.
Napisano Ponad rok temu
Tak samo noże motylowe jak i kij wyrabiają różnorodne umiejętności wykorzystywane w walce. Kij jako „nauczyciel” ma za zadanie wyuczyć pewnych pozytywnych nawyków, które podczas walki spontanicznie wychodzą same, np. przyjmowanie prawidłowej pozycji w stosunku do przeciwnika, umiejętność kontrolowania go (przeciwnika) we wszystkich dystansach i pod każdym kątem. Noże motylowe uczą również tych rzeczy, i nie tylko. Uczą jednoczesności ataku i obrony, również w każdym dystansie. Koncepcje i pryncypia stosowane podczas treningu bronią uczą nas jak prawidłowo używać „sztuki pustej dłoni”.
Praca z bronią nie tylko rozwija „siłę” nadgarstków, ścięgien i mięśni, lub polepsza naszą dynamikę ruchu, ale uczy przede wszystkim kontrolowania siebie, oraz przeciwnika podczas walki. Uczy również celności wykonywanych uderzeń, oraz zwiększa dynamikę uderzenia w bliskim dystansie, co jest chyba wam niezbyt obce.
Napisano Ponad rok temu
broń jest fajnym dodatkiem do treningu,
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
wejscie w nogi
- Ponad rok temu
-
Otwarte mistrzostwa Polski Wu Shu ????
- Ponad rok temu
-
Juz za chwileczke, juz za momencik...
- Ponad rok temu
-
Shanghaj 1927
- Ponad rok temu
-
Tim Cartmel's kungfu mma
- Ponad rok temu
-
Mnich Shaolin w NY - fajny dokument
- Ponad rok temu
-
wing tsun na ulice- co sądzicie?
- Ponad rok temu
-
Kung-fu
- Ponad rok temu
-
Seven Stars Martial Arts Club zaprasza
- Ponad rok temu
-
Linki do e-bookow o KF
- Ponad rok temu