Noże motylkowe w WT/VT/WC
Napisano Ponad rok temu
i odbiega trochę od tematu walki na ulicy proponuje się z nim przenieść.
Ja nożami jeszcze nie ćwiczyłem, często w chunach uważane sąza bardzo zaawansowany element systemu. Co nie przeszkadza temu, że są śliczne .
Z tego co mi się wydaje, techniki Bart Cham Dao, wpływają na wykonywanie technik ręcznych (technicznie i fizycznie, to drugie jest pewne, bo one trochę ważą...)
Dziwnym by dla mnie było, żeby spójny system nagle zrywał i naginał swoje reguły dla broni, tak jak sugeruje WT.
Dlaczego ostrze jest szerokie - sam jestem ciekaw =)
Co do ich praktyczności - jak komuś chce sie dźwigać i jest zdecydowany użyć, czemu nie
Napisano Ponad rok temu
Tak, obydwa aspekty. Pisałem o tym w odpowiedzi dla, bodajże Kenjiro.Z tego co mi się wydaje, techniki Bart Cham Dao, wpływają na wykonywanie technik ręcznych (technicznie i fizycznie, to drugie jest pewne, bo one trochę ważą...)
I tak nie jest, ani nie zrywa, ani nie nagina. Jest spójny jako całość z nożami włącznie, o tym też juz było :wink:Dziwnym by dla mnie było, żeby spójny system nagle zrywał i naginał swoje reguły dla broni, tak jak sugeruje WT.
A i o tym pisałem. Krótkie, szerokie i przyciężkie - funkcje miażdżące przede wszystkim :-)Dlaczego ostrze jest szerokie - sam jestem ciekaw =)
Oj, bardzo chciałbym to zobaczyćCo do ich praktyczności - jak komuś chce sie dźwigać i jest zdecydowany użyć, czemu nie
Napisano Ponad rok temu
Belor uciekłeś od odpowiedzi.powtórzę, czym są dla ciebie osobiście noże motylowe? Od jak dawna trenujesz nimi? Pytania te są dla mnie ważne, ponieważ muszę ustosunkować się do was obu,bo narazie to wy się yu udzielacie.Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Tak, dobrze, że temat noży motylowych powstał oddzielnie, choć nie wiem jak długo się on tu utrzymie. Mam pytanie do Wing Tsun, i belora. Od jak dawna trenujecie Wing Tsun?
Belor uciekłeś od odpowiedzi.powtórzę, czym są dla ciebie osobiście noże motylowe? Od jak dawna trenujesz nimi? Pytania te są dla mnie ważne, ponieważ muszę ustosunkować się do was obu,bo narazie to wy się yu udzielacie.Pozdrawiam.
Trenuje od ponad roku, więc bardzo krótko.
Nie uciekłem, bo odpowiedziałem na to bardzo rozlegle. W tej chwili noże są jeszcze dla mnie abstrakcją, bo nimi ćwiczę bardzo rzadko, ale z czasem będzie częściej :wink: Natomiast w szerszym ujęciu jest to element systemu jako całości. Pisałem o tym już dosyć sążniście i szczerze mówiąc nie chce mi się kolejny raz tego przytaczać, przeczytaj moje posty z poprzedniego wątku (sprzed przeniesienia tego), odpowiadałem na to pytanie także Kenjiro, chyba nie zauważyłeś :-)
Udzielamy się, bo nikt poza nami nic nie napisał, ty również :wink:
A co do tematu, to fakt, że lada moment zniknie, widać nie ma zainetresowania,
więc po co ciągnąć.
Napisano Ponad rok temu
Po prostu noże motylkowe są czymś zaawansowanym na końcu prawie nauki systemu - więc myślę że mało osób kompetentnych może być na tym forum
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Panowie... nie wiem, czy wiecie, ale noże motylowe są traktowane na równi z długą tyczką.
Nie jest to jakaś "zaawansowana forma treningu" jak tu czytam.Szkoły które oznajmiaja tę tezę, robią to celowo, ponieważ prowadzący nie są dostatecznie przygotowani,by nauczać posługiwania się bronią, lub mają "jakiś tam" plan treningowy ułożony celowo przez wschodnich mistrzów (i nie tylko wschodnich),by przedłużyć czas nauki adepta.
W systemach WT,WC,VT itd. długą tyczkę nazywamy "nauczycielem",a noże motylowe "ojcem i matką".Cwiczymy nimi po poznaniu tzw." abecadła danego przekazu".I tu daję wam orzeszek do rozgryzienia. Powiem tylko, że tajemnic nie ma już w tych systemach od dawna.
Napisano Ponad rok temu
Tak w sumie to nie do końca cię rozumiem. Ani tego co chcesz przekazać, ani tego co piszesz. A gdzie i ile ćwiczysz jeśli można zapytać?Właśnie to chciałem wiedzieć.
Panowie... nie wiem, czy wiecie, ale noże motylowe są traktowane na równi z długą tyczką.
Nie jest to jakaś "zaawansowana forma treningu" jak tu czytam.Szkoły które oznajmiaja tę tezę, robią to celowo, ponieważ prowadzący nie są dostatecznie przygotowani,by nauczać posługiwania się bronią, lub mają "jakiś tam" plan treningowy ułożony celowo przez wschodnich mistrzów (i nie tylko wschodnich),by przedłużyć czas nauki adepta.
W systemach WT,WC,VT itd. długą tyczkę nazywamy "nauczycielem",a noże motylowe "ojcem i matką".Cwiczymy nimi po poznaniu tzw." abecadła danego przekazu".I tu daję wam orzeszek do rozgryzienia. Powiem tylko, że tajemnic nie ma już w tych systemach od dawna.
Napisano Ponad rok temu
Konkretne pytania, przemyślenia, i odpowiedzi wspólne powodują rozwój wszelaki.
Pamiętajcie, że to wy jesteście następnym pokoleniem, „chunowców". I to właśnie wy rozwijacie się, by osiągnąć mistrzostwo.
Napisano Ponad rok temu
Na tyczke tez szkoda czasu bo sie takiej nie nosi. Juz lepiej pocwiczcie sobie WT z balisongiem lub nozem krotkim (ostrze do 15 cm) - bo to sie wam bardziej przyda albo czas z nozy motylkowych przeznaczcie na obrone przed nozem golymi rekoma. To juz bardziej wartosciowe.
Napisano Ponad rok temu
Na noze motylkowe - szkoda czasu - bzdura. Dobre w Hong Kongu nie w Polsce.
Na tyczke tez szkoda czasu bo sie takiej nie nosi. Juz lepiej pocwiczcie sobie WT z balisongiem lub nozem krotkim (ostrze do 15 cm) - bo to sie wam bardziej przyda albo czas z nozy motylkowych przeznaczcie na obrone przed nozem golymi rekoma. To juz bardziej wartosciowe.
Nie jestem sympatykiem tego stylu :wink: ale....zajmij się gościu czymś innym niż gong fu bo nie kumasz o co chodzi. Nie masz zielonego pojęcia po co sie ćwiczy w czasach obecnych z bronią ..........najlepiej kup sobie kałacha....i będziesz rządził na swoim podwórku
Przykre jest to co się dzieje na tym forum.....mam na myśli brak profesjonalizmu i ....szczeniactwo? ( które jest usprawiedliwione jak ktoś pisze wprost, że zaczyna drogę)
W dzisiejszych czasach trening z bronią ma zupełnie inne znaczenie niż dawniej......trzeba wiedzieć po co się z daną bronią ćwiczy i co to nam daje! ot i cała tajemnica.....
Niestety ludzi , którzy mają wiedzę i realne umiejętności w tym dziale jest niewielu...
p.s
szkoda też czasu na odpoczynek? wyjście z dzieckiem na spacer? umycie się ?
Napisano Ponad rok temu
Wiesz, ty nie tylko sprawiasz takie wrażenie, ale naprawdę "gupi" jesteś.Na noze motylkowe - szkoda czasu - bzdura. Dobre w Hong Kongu nie w Polsce.
Na tyczke tez szkoda czasu bo sie takiej nie nosi. Juz lepiej pocwiczcie sobie WT z balisongiem lub nozem krotkim (ostrze do 15 cm) - bo to sie wam bardziej przyda albo czas z nozy motylkowych przeznaczcie na obrone przed nozem golymi rekoma. To juz bardziej wartosciowe.
Napisano Ponad rok temu
jak to zechcial ujac moj trener ostatnio - drag wyrabia sile, miecz wyrabia timing, rece nic za bardzo nie wyrabiaja Troche przesadzil ale to zeby nas zdolowac ze nic nie umiemy:)...zajmij się gościu czymś innym niż gong fu bo nie kumasz o co chodzi. Nie masz zielonego pojęcia po co sie ćwiczy w czasach obecnych z bronią ..........
Napisano Ponad rok temu
masz dobrego nauczycila.... :wink:jak to zechcial ujac moj trener ostatnio - drag wyrabia sile, miecz wyrabia timing, rece nic za bardzo nie wyrabiaja Troche przesadzil ale to zeby nas zdolowac ze nic nie umiemy:)...zajmij się gościu czymś innym niż gong fu bo nie kumasz o co chodzi. Nie masz zielonego pojęcia po co sie ćwiczy w czasach obecnych z bronią ..........
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No właśnie mniej więcej tak, jak kolega napisał (z uwzględnieniem różnicy w broni).ale po co ci siłownia? Jak za jednym zamachem możesz rozwijać całe ciało ćwicząc np. z 10 kg halabardą U nas forma trwa ok 2min i po 2-3 powtórzeniach ma się totalnie dosyć....a wyrabia się przy tym siłę dynamiczną, siłę chwytu..itd :wink:
Po godzinie machania takimi nożykami, ręce odpadają, nadgarski się zwijają w kłębek etc. Ogólnie to całkiem rozwijające fizycznie w różnych aspektach, a do tego element systemu, a przecież ćwiczymy kung-fu tradycyjne, a nie sportowe, lub tym bardziej inny styl :wink:
Napisano Ponad rok temu
Pytam o to, czy chodzi tylko o właśnie taką siłę, czy też może tam coś innego się kryje?(i nie chodzi mi o tajemniczą energię czi, płynącą z kosmosu :wink: )
Belor: skoro ćwiczymy tradycyjne kungfu, to mam rozumieć, że jak jest jakaś lepsza metoda na osiągnięcie danego celu, która pojawiła się teraz - to nie mamy jej stosować? Chyba nie o to chodzi?
Napisano Ponad rok temu
Po co mi siłownia? Jeśli broń ma być tylko po to aby wyrobić siłę fizyczną w łapie (i nie tylko w łapie), to jestem przekonany że szybciej i lepiej wyrobię tą siłę na siłowni. Pytam o to, czy chodzi tylko o właśnie taką siłę, czy też może tam coś innego się kryje?(i nie chodzi mi o tajemniczą energię czi, płynącą z kosmosu :wink: )
Tak, ale nie chodzi o siłę li tylko. Pisałem już o tym bardzo obszernie i po prostu nie chce mi sie juz enty raz tego powtarzać, odsyłam do poprzedniego topicu. W skrócie i ogólnie tylko, to element systemu, który wyrabia pewne cechy/aspekty potrzebne w tym systemie. Żadnych tam energi kosmicznych :wink:
A czy ja coś takiego napisałem? Dziwnie wnisokujesz :wink: Raczej: skoro ćwiczymy tradycyjne kung-fu, to nie rezygnujemy z tradycyjnych i charakterystycznych metod treningowych dla danego stylu. Oczywiście to nie znaczy, że nie korzystamy także z tych nowocześniejszych. Jednak jeśli zastąpisz całkowicie tymi "nowoczesnymi" te "tradycyjne", to już nie będzie "kung-fu tradycyjne". Dyskusja stara jak świat, ostatnio przeglądałem wszystkie numery Neijia i jest tam kilka ciekawych artykułów poruszających ten temat (pisanych przez trenerów kung-fu z dużym doświadczeniem), polecam :-)Belor: skoro ćwiczymy tradycyjne kungfu, to mam rozumieć, że jak jest jakaś lepsza metoda na osiągnięcie danego celu, która pojawiła się teraz - to nie mamy jej stosować? Chyba nie o to chodzi?
Napisano Ponad rok temu
I przykro się patrzy na tzw. „miksy”, gdzie niektóre szkoły WT.WC.VT.VC itd. Przyswajają sobie inne style z bronią np.: kali, escrima, itp. Wynika to raczej z niedoćwiczenia tych ważnych elementów przez poprzednie generacje.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
wejscie w nogi
- Ponad rok temu
-
Otwarte mistrzostwa Polski Wu Shu ????
- Ponad rok temu
-
Juz za chwileczke, juz za momencik...
- Ponad rok temu
-
Shanghaj 1927
- Ponad rok temu
-
Tim Cartmel's kungfu mma
- Ponad rok temu
-
Mnich Shaolin w NY - fajny dokument
- Ponad rok temu
-
wing tsun na ulice- co sądzicie?
- Ponad rok temu
-
Kung-fu
- Ponad rok temu
-
Seven Stars Martial Arts Club zaprasza
- Ponad rok temu
-
Linki do e-bookow o KF
- Ponad rok temu