Zastosowanie wiatrówki do samoobrony.
Napisano Ponad rok temu
Na forum nie znalazłem żadnego wątku na temat wiatrówek, więc postanowiłem założyć własny.
Proszę o opinie: Czy pistolet-wiatrówka to dobry pomysł na samoobronę na ulicy? Z tego co mi wiadomo, można legalnie posiadać taką broń, jeżeli energia pocisku nie przekracza 17J. Czy strzał z bliskiej odległości, np. w nogi, zniechęci agresora do ataku? Czy śrut przebije ubranie i wejdzie w ciało?
Napisano Ponad rok temu
Witam,
Na forum nie znalazłem żadnego wątku na temat wiatrówek, więc postanowiłem założyć własny.
Proszę o opinie: Czy pistolet-wiatrówka to dobry pomysł na samoobronę na ulicy? Z tego co mi wiadomo, można legalnie posiadać taką broń, jeżeli energia pocisku nie przekracza 17J. Czy strzał z bliskiej odległości, np. w nogi, zniechęci agresora do ataku? Czy śrut przebije ubranie i wejdzie w ciało?
Może i wiatrówke można legalnie posiadać ale strzelać z niej do ludzi już nie, nawet w samoobronie. Pozatym niewydaje mi się aby strzał z wiatrówki odstraszył napastnika (chyba, że trafisz w oko). Już lepiej z pały przywalić :wink:
Napisano Ponad rok temu
Ktoś opowiedział mi kiedyś, że w stanach robili badania. Była jakaś tam duża liczba policjantów w klasycznym uzbrojeniu -> pas, kabura, pistolet. Do tego również duża liczba złoczyńców
Złoczyńcy mieli atrapę noża, policjanci atrapę pistoletu.
Odległość między nimi 6 metrów. Na sygnał mieli ruszyć do walki -> policjant wyjmuje broń, złoczyńca go siecze kosą. . .
Tylko 1 z ok. 800 policjantów (nie pamiętam dokładnej liczby) przeżył. Pozostali nawet nie wiedzieli kiedy zostali pokrojeni w kostkę
Na ulicy gnojek raczej podejdzie dość blisko. Choć bywa różnie. Broni raczej nie zdążysz wyciągnąć i odbezpieczyć. . . no chyba że jesteś mighty i nosisz odbezpieczoną
imho lepiej zadbać o kondycje fizyczną, zaopatrzyć się w gaz.
ps: ten policjant który nie dał się pociąć kopnął w jaja bandytę, zanim w ogóle sięgnął po broń
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dzięki za info. Nie znałem źródła.sneferu, ten przykład z policjantami pochodzi ze strony Combata, chyba nie mu tu nikogo, kto by tego nie czytał.
Napisano Ponad rok temu
a.1) trafisz, i napastnik się wk...wi - masz przechlapane,
a.2) trafisz i kolesiowi zostanie siniak - następnego dnia ponownie się wk...wi i przyjdzie drugi raz spuścić łomot,
nie zdążysz strzelić - masz przechlapane,
c) napastnik pomyśli że masz prawdziwą broń i wyjmie swoją - masz poważnie przechlapane,
Możliwe jest także użycie wiatrówki jako impact tool'a:
a) w przypadku wiatrówki - pistoletu, najlepiej jeśli jest z odlewu metalowego, można użyć podobnie jak jaskiniowcy używali tzw. "pięściaków", ale tłuc od strony lufy, gdyż elementy plastikowe na uchwycie mogą amortyzować uderzenie,
w przypadku karabinka - najlepiej jeśli osada jest drewniana, bo plastikowa może być zbyt lekka. Sposób użycia: albo chwytamy za lufę, i zamachujemy się (tak jak ), albo używamy jak tarana (chwyt za przód osady oraz za szyjkę kolby - uderzenie wyprowadzamy stopką kolby). Ale trzeba uważać, bo już przed II W.Ś. zauważono że bijąc kogoś kolbą (sprawdzano przy rozpędzaniu demonstracji), można ją złamać.
c) wiatrówką można także rzucić w napastnika. Mocno rzucona wiatrówka będzie miała energię dużo wyższą niż śrucina, co bezpośrednio przekłada się na skuteczność. Jest jeszcze jedna zaleta tego rozwiązania: pozbywając się wiatrówki, pozbywasz się bezsensownych myśli n/t jej użycia w samoobronie, a więc dajesz rozsądkowi szanse :wink:
Podsumowanie: weź chłopie nie żartuj...
Napisano Ponad rok temu
przeciwnik ją łapie bądź podnosi i jak w kreskówce sie ganiają w kółko i jeden drugiemu po dupie strzelac) wiatrówką można także rzucić w napastnika. Mocno rzucona wiatrówka będzie miała energię dużo wyższą niż śrucina, co bezpośrednio przekłada się na skuteczność. Jest jeszcze jedna zaleta tego rozwiązania: pozbywając się wiatrówki, pozbywasz się bezsensownych myśli n/t jej użycia w samoobronie, a więc dajesz rozsądkowi szanse
Napisano Ponad rok temu
Słyszałem kiedyś o przypadkach kiedy koleś trafiony zwyczajowym śrutem kal. 4,5 mm, który "spenetrował" go na kilka cm w głąb nawet nie zauważył od razu tego faktu (co innego chwilę później ), co chyba świadczy o niewielkiej "stopping power" (czy jak tam to zwą) tej zabawki, czyli IMHO lepiej sobie odpuścić rozważania na ten temat.
No chyba, że będziemy śmigać z półcalowym sztucerem PCP, jakich ponoć używa się do polowań na grubszego zwierza, gdzieś tam w kanadyjskich lasach.
Napisano Ponad rok temu
No chyba, że będziemy śmigać z półcalowym sztucerem PCP, jakich ponoć używa się do polowań na grubszego zwierza, gdzieś tam w kanadyjskich lasach.
Podobna broń była używana już w czasach napoleońskich. Wyglądało to-to jak normalna strzelba, ale z doczepionym "baniaczkiem" na sprężone powietrze. Tyle tylko że strzelała normalnymi kulami - a więc nadawała sie np. do polowania.
Napoleon zdecydował się to coś zdelegalizować, gdyż taka broń nie grzmiała podczas strzelania (czyżby była bronią szczególnie niebezpieczną :twisted: ). I pomyśleć że już wtedy armie okupacyjne musiały walczyć z powstańcami...
A potem rozwój broni prochowej zepchnął ten wynalazek do lamusa - ewentualnie do zastosowań hobbystycznych...
Z obecnie dostępnych, zwykłych pneumatyków można ustrzelić najwyżej gryzonia lub ptaka. Szczur dwunożny w grę nie wchodzi
Napisano Ponad rok temu
Z obecnie dostępnych, zwykłych pneumatyków można ustrzelić najwyżej gryzonia lub ptaka. Szczur dwunożny w grę nie wchodzi
Dwu nożny może i nie...
Napisano Ponad rok temu
Witam,
Na forum nie znalazłem żadnego wątku na temat wiatrówek, więc postanowiłem założyć własny.
Proszę o opinie: Czy pistolet-wiatrówka to dobry pomysł na samoobronę na ulicy? Z tego co mi wiadomo, można legalnie posiadać taką broń, jeżeli energia pocisku nie przekracza 17J. Czy strzał z bliskiej odległości, np. w nogi, zniechęci agresora do ataku? Czy śrut przebije ubranie i wejdzie w ciało?
Może i wiatrówke można legalnie posiadać ale strzelać z niej do ludzi już nie, nawet w samoobronie. Pozatym niewydaje mi się aby strzał z wiatrówki odstraszył napastnika (chyba, że trafisz w oko). Już lepiej z pały przywalić :wink:
o ile i wiadomo nawet palnej mozesz uzyc w obronie koniecznej ale po uzyciu musisz ja odlozyc tam skad wziales
Jesli posiadales ja w domu - odpowiesz za to przed sadem - za posiadanie broni palnej bez zezwolenia, ale za uzycie jej juz nie. Jesli z wiatrowki ustrzelisz komus oko w obronie to tez nie pojdziesz za to siedziec i zadnych konsekwencji nie bedziesz mial (chyba ze Ci ja zabiora ) dlatego ze nie jestes profesjonalista.
Jesli jestes policjantem/ochronierzem/zolnierzem to tak bo na co dzien masz kontakt z bronia i ktos moze Ci zarzucic ze specjalnie celowales w oko...
Tak nas uczyl prawnik na wykladach. Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
Podobna broń była używana już w czasach napoleońskich. Wyglądało to-to jak normalna strzelba, ale z doczepionym "baniaczkiem" na sprężone powietrze. Tyle tylko że strzelała normalnymi kulami - a więc nadawała sie np. do polowania.
Napoleon zdecydował się to coś zdelegalizować, gdyż taka broń nie grzmiała podczas strzelania (czyżby była bronią szczególnie niebezpieczną :twisted: ).
Istniała i była używana? Tak.
Zakazana i nie grzmiała? Nie. :->> Nie była zakazana, i nie była cicha. Strzelanie ze zwykłej małej wiatrówki już trochę hałasuje, strzelanie z takiej wiatrówki co zabija ludzi jest bardzo głośne (chociaż nie aż tak jak z czarnoprochowca ;->). Plus jest głównie taki, że nie ma ognia wylotowego i wielkiej chmury dymu. Ale główną wadą wiatrówek było ich skomplikowanie i to że do ładowania cylindrów były w zasadzie potrzebne pompy napędzane końmi. OK, teoretycznie żołnierz był w stanie ręczną pompką taki cylinder napompować, ale było to potwornie męczące i czasochłonne. W połączeniu z wrażliwością mechanizmów na zabrudzenia spowodowało to że wiatrówki jako broń bitewna się nie przyjęły.
Bardzo dobre opracowanie na temat karabinów pneumatycznych Girandoniego można znaleźć tutaj: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Mnie urzekła ta wiatrówka zrobiona podczas II WŚ do polowania na Nazistów. ;->>> (Pod koniec jest zdjęcie)
Napisano Ponad rok temu
A tak na serio to nie jest dobry pomysl, bo wieksze niebezpieczenstwo konsekwencji prawnych oraz innych nieprzyjemnosci/niewygodnosci zwiazanych z noszeniem broni, niz korzysci.
Napisano Ponad rok temu
ps: a podobno żubr występuje w lodówce
Napisano Ponad rok temu
Inna kategoria sa wiatrowki mysliwskie, ale te mocne wymagaja rejestracji.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
szczegolnie tych potezniejszych
ale jak to historie bywaja rozne
prawdziwe lub tez nie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
aikido na ulicy
- Ponad rok temu
-
jak reagujecie?
- Ponad rok temu
-
Możecie mi pomóc???
- Ponad rok temu
-
Baton za 4 dychy
- Ponad rok temu
-
pałka teleskopowa - jaka wybrac?
- Ponad rok temu
-
walki uliczne z płcią przeciwną
- Ponad rok temu
-
Zmiany w prawie karnym...
- Ponad rok temu
-
Strach i pewność siebie
- Ponad rok temu
-
21" vs 26" teleskop
- Ponad rok temu
-
national geografik wchodzi wsrodku arjanskie braterstwo
- Ponad rok temu