1) wzmocni sie prawidłowym odzywianiem tzn. białko, kolagen (suplementy) i tp., rowniez poprawi sie ich działanie własciwymi ćwiczeniami, np. poprawnie wykonywaną rozgrzewką (a to rzadkość wielka jest z moich obserwacji wynika)
a. A może raczej nieprawidłowe odżywianie, pozbawione pewnych składników, może doprowadzić do problemów? Suplementy (np. kolagen) nie są lekarstwami, a jedynie uzupełnieniem braków które powinny być zapewnione przez normalną, zrównoważoną dietę.
Wystarczy uwierzyć że pierś z kurczaka plus sałata to jest dieta ostateczna, żeby sie pozbawić "dostaw" tkanki łącznej - której dużo jest np. w golonce (pieczona w piwie

mniam, mniam).
b. Prawidłowa rozgrzewka jest niezbędna - do zapobiegania uszkodzeniom. Ale ze WZMOCNIENIEM czy POPRAWIENIEM działania nic wspólnego to nie ma. Zapobieganie uszkodzeniu nie jest tożsame z poprawą stanu :roll:
c. Rozgrzewka rzadkością

Zapraszam na trening do ktrejkolwiek grupy/sekcji KM czy innej sztuki walki, prowadzonej przez trenera z uprawnieniami... Sugerowanie się nastoletnimi dresami na siłowni nie jest zbyt zdrowym przyzwyczajeniem :wink:
2) to że 'się odzywają' to nie jest normalne, ból nie jest normalny tylko wskazuje że cos jest nie tak
Tak, ból najczęściej wskazuje na to, że coś jest nie tak. Np. może wskazywać na zbliżanie się do granicy wytrzymałości takiego na przykład ścięgna.
Ale przeciążenie skuktujące reakcją bólową nie musi oznaczać uszkodzenia.
No i nie zawsze ból oznajmia uszkodzenie - często jest to tylko ostrzeżenie.
4) ...a jak bedziesz czekał az się spier. całkiem to już po nodze, nie wyleczysz tego
I tu się zgodzę

Tyle że się do tego stosuję, więc czasami pojawiam się u lekarza PRZED pogorszeniem się stanu, a nie po. I czasami dowiaduję się że ten ból, który odczuwam w takiej konkretnej sytuacji, to nie zaawansowany stan zapalny - a jedynie funkcjonowanie blisko granicy wydolności organizmu.