Z bardzo podobnym obrzydzeniem wychylam obce nam kulturowo tequile, scotche, sake, rumy etc...ale z politycznym obrzydzeniem.... 8)
I nigdy sie po nich nie oblizuję... 8)
Napisano Ponad rok temu
Z bardzo podobnym obrzydzeniem wychylam obce nam kulturowo tequile, scotche, sake, rumy etc...ale z politycznym obrzydzeniem.... 8)
Napisano Ponad rok temu
Temat:
Chiba sensei - seminarium instruktorskie
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:Z bardzo podobnym obrzydzeniem wychylam obce nam kulturowo tequile, scotche, sake, rumy etc...
I nigdy sie po nich nie oblizuję...8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kurm, młodzieńcze, czyżby aikidocka praktyka nie nauczyła Cię jeszcze, że wychylanie jest integralną, elemantarną i dominującą zasadą aikido?! A po wychyleniu, rzecz oczywista, nie należy się oblizywać, bo jest to niehygieniczne, może być niepoprawne politycznie i do tego zalatuje grzechem autoerotyamu (wszak oblizujemy sami siebie, fuj!). Zaś wychylanie w ujęciu postsemnaryjnym jest niezbędne do zatarcia traumatycznych przeżyć związanych z wychylaniem śródseminaryjnym, zwłaszcza w wykonaniu Chiba sensei i jego morderczych uczniów
Temat:
Chiba sensei - seminarium instruktorskie:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:Z bardzo podobnym obrzydzeniem wychylam obce nam kulturowo tequile, scotche, sake, rumy etc...
I nigdy sie po nich nie oblizuję...8)
bez kometarza (i proszę nie zarzucać mi tutaj manipulacji )
:wink:
Napisano Ponad rok temu
.... ciach......
Do Moda: powyższe też nie jest OT, bo traktuje o: wychyleniach, Chiba sensei, traumie i sprawach nerozerwalnie związanych z każdym seminarium... :wink: :wink: Uprasza się o nieostrzeganie :wink:
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu