Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rozbicie butelki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
43 odpowiedzi w tym temacie

budo_piotrekde1
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 853 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
to może lepiej filmik
  • 0

budo_big boss
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 120 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Knurów

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
Ja też jestem ciekawy iloma dniami w szpitalu to rozbijanie butelki się skończy :)
Powodzenia.
  • 0

budo_venom(ksw)
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecinek
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
Hmmm, nie jestem znawcą od rozbijania różnych rzeczy, ale jak już byś miał to robić to proponuję na koniec pokazu-tyle, że pokazy często bywają przed zawodami....i musiano by dobrze później oczyścić Twoje "pole, na którym to pokazałeś" bo ja osobiście nie chciałbym walczyć a po walce wyciągać małych odłamków szkła ze stóp-to tylko taka mała kwestia-chyba, że masz ją jakoś rozwiązaną lub pokaz odbywałbym się w okolicznościach, w których później nie ma zawodów...a co do samej butelki?? to nie wiem jak to by wyglądało ze względu na zdrowie....ale jeśli byś to dobrze zrobił to chyba może się udać....jakby co to wklejaj jakiś filmik-chętnie bym to zobaczył :-) powodzenia :-)
  • 0

budo_stern
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1194 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KS DRAGON
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki

Hmmm, nie jestem znawcą od rozbijania różnych rzeczy, ale jak już byś miał to robić to proponuję na koniec pokazu-


w pomieszczeniu to w ogóle odpada, nikt nie będzie tego sprzątał i za duże ryzyko pozostawienia odłamków, jak sam napisałeś. Jak już się podleczę to stuknę jakąś buteleczkę i zobaczę jakie są efekty w praktyce i w zależności od tego zobaczę czy da się wykorzystać podczas pokazu i jakie ewentualnie środki ostrożności trzeba podjąć.
  • 0

budo_stern
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1194 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KS DRAGON
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki

Ja też jestem ciekawy iloma dniami w szpitalu to rozbijanie butelki się skończy :)
Powodzenia.


tak z ciekawości,
Co ćwiczysz ?
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
Dam Ci kilka rad zanim bedziesz je rozbijal gola piescia.

1. Zaczynaj od cienkich butelek (wodka a nie wino ;) ) najpierw owin je nicia nasaczona denaturatem podpal jak i po chwili zgas pod strumieniem zimnej wody ( jak troche ponadpeka nie bedzie zle ;) )

2. Na poczatek owin piesc blaszka metalowa lub kilka zwojiw linki metalowej lub drutu - nie dosc ze osiagniesz wieksza szybkosc zwiekszy sie masa i sila synamiczna.

3. Jak juz bedziesz robijal nadpekniete niech Ci ktos bez twojej wiedzy zamieni na cala.

4. nie przeciagaj uderzenia tylko tyle ile trzeba i musisz wiedziec ze chcesz to zrobic.

Kiedys bawilem sie w roznego rodzaju shiwari - teraz do tak precyzyjnych rzeczy jestem juz zbyt wolny za duza masa nie poparta tak duzym treningiem jak kiedys :)

Ps. Uwazaj na stawy bardzo latwo mozna je przeciazyc przypuszczalnie jeszcze latwiej niz przy scinaniu szyjki

Chcesz to wykorzystaj rady a jak nie to sam dojdziesz to wlasnych spostrzezen.

Przy ucinaniu szyjki jest malo odpryskow ale tutaj moze ich troche byc wiec warto jakies okulary miec

Ciekawy pomysl
Powodzenia - tylko kiedy sie czegos sprobuje tak naprawde wiadomo czy cos jest mozliwe czy nie i dla kogo
  • 0

budo_kalgon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 162 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
hmmm, mój kumpel robił tak, że brał butelke podrzucał i kopał, odłamki latały we wszystkie strony, , pare wpadało mu nawet za kurtke, ale w twarz nic mu się nie działo, ale to jest bez porównania w sumie, bo uderzy pięścią, a uderzy butem to dwie różne sprawy, ja tam jedynie życze powodzenia, i chętnie zobacze jakiś filmik
  • 0

budo_venom(ksw)
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecinek
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
Aha, czyli dobrze, że nie chcesz tego robić w pomieszczeniu....a co do porad Martiusa-myślę, że są całkiem sensowne....warto zwrócić na nie uwagę.
  • 0

budo_tex
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
posłuchaj raczej przedmówców. ja kiedys rozbiłem szybe po pijaku i skocyło sie pocietą reką wiec z butelka bedzie podobnie. pozdrawiam
  • 0

budo_stern
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1194 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KS DRAGON
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki

posłuchaj raczej przedmówców. ja kiedys rozbiłem szybe po pijaku i skocyło sie pocietą reką wiec z butelka bedzie podobnie. pozdrawiam


rozbijałeś kiedyś cokolwiek ?
edit:
no i których przedmówców? koledzy z tkd są zaciekawieni.
Martiuj -jak pisze - sam zabawiał się rozbiciami i poradził.

Wiec posłucham przedmówców ;)
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
Mnie w każdym razie taki pokaz nie przekonałby specjalnie. Prędzej złodzieja samochodów; pomyślałby: "Niezła sztuczka - nauczę się i będę mógł bez niebezpiecznych narzędzi przy sobie chodzić do pracy 8) " Nie chwytam ogólnie idei. Rozumiem, że butelka stoi (bez oparcia, bez kleju od spodu :? ) , ty uderzasz . Wg Maritusa powinieneś zacząć od zmiękczenia "towaru", potem stopniowo zmierzać do... właśnie, do czego? Jeśli nie potrafisz tego zrobić w tej chwili (rozbić butli), na co komu takie efekciarstwo? Nie puściłbym dziecka na Twoje treningi po to, by po kilku latach treningu mógł przejść do nauki skomplikowanych arkan utylizacji szkła, oczywiście poprzedzonych żmudnym przygotowaniem...
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki

Martiuj -jak pisze - sam zabawiał się rozbiciami i poradził.


Nie zawsze sobie poradzil mial tez mase niepowodzen w roznych testach na roznych przedmiotach i tych chyba bylo wiecej :)

Shiwari to pewnego rodzaju sztuka dla sztuki - dla podbudowy wlasnej psychiki dla sprawdzenia sie.
Najwiekszymi przeciwnikami sa zawsze Ci ktorzy nigdy nie robili albo zrezygnowali po pierwszym bolu.

Ludzie czesto mysla ze to brutalna sila nic nie dajaca a to po prostu cwiczenie precyzji, szybkosci, techniki itp

Precyzja, szybkosc, tecchnika procentuje potem np w walce na punkty, na noze, umozliwia trafianie w czule punkty przeciwnika itd

Oczywiscie na laiku bardziej wrazenie zrobi rozbicie bryly lodu polanej denaturatem i plonacej dla efektu w szczegolnosci przy zgaszonym oswietleniu ale o wiele wiecej precyzji wymaga rozbicie kilkunastu deseczek chociazby najcienszych.

Xies: zlodziej nie bedzie rozbijal z bliska w ten sposob, zlodziej rozbija szybe najczesciej z kilku metrow od samochodu za pomoca porcelanki ze swiecy lub malej kulki lozyskowej, obserwujac czy ktos nie zauwazyl trzasku i alarm sie nie wlaczyl. Szyba idzie w rozsypke samochod nie ma wstrzasu. Wbrew pozorom dobry zlodziej dobrze mysli a to chyba dla jakiegos menela by byla metoda. Zreszta kiedys na swiatlach w Wawie facet podszedl do samochodu walnal z glowki w szybe i wyciagnal torebke oniemialej kobiecie ;)

Gdyby trening SW mial sie opierac tylko na skutecznosci to ludzie by szybko rezygnowali z nich. Nauczyc skutecznosci mozna sie szybko, obronic sie i przy okazji kogos zabic to nie jest sztuka. Sztuka jest nie dopuscic do walki a jesli do niej dojdzie pokonac kogos nie robiac mu wiekszej krzywdy i wyjsc z tego obronna reka.
Kiedys uratowalo mnie przed konfrontacja zwykle ura mawashi geri stracajace czapke - bardzo efektowna technika - co z tego ze gdybym chcial ja wykonac na stabilnego przeciwnika w glowe to bym sie mogl wywrocic a przeciwnikowi nie zrobil bym krzywdy. Efektowna technika zapewnila mi unikniecie walki jakby do niej doszlo to na pewno bym jej nie wykonywal bo sa lepsze nizsze partie do zaatakowania ale wtedy moglo by sie skonczyc dla nas obu na komisariacie. Sztuki walki to przede wszystkim precyzja a jedna z metod szkoleniowych jest wlasnie shiwari.

Trzeba docenic kazdy kunszt czy to jest pieknie zalozona balacha na zazwodach czy tez zrobienie pieknego swetra na drutach.

A czlowiek robiacy piekna balache jest bardziej ograniczony od robiacego piekna balache i piekny sweter.

Kazde rozbicie przedmiotu moze byc zakonczone samookaleczeniem lub mozna uzywac tylko tyle sily ile potrzeba na rozbicie przedmiotu a wtedy nic sie nie stanie zlego.

Powiem tak sam osobiscie wyslal bym dziecko do instruktora ktory caly czas sie rozwija chociazby oprocz walki uprawial tez taniec towarzyski niz do takiego ktory by uwazal ze juz wie wszystko a na bzdury nie ma czasu i stal w miejscu.

Stern - rob to co tobie ma sprawic przyjemnosc i satysfakcje nie to co inni uwazaja.
Tylko rob to z glowa i zabezpieczeniami na poczatek.

Już nie chodzi o sztuke walki nawet tylko o zdrowy rozsądek. Widziałem mase pokazów TKD Polskich, Koreańskich czy Amerykańskich i jeszcze nie widziałem żeby ktoś butelke z pięści rozbijał.


A ja widzialem pokaz z bulelkami na linie - jedna rozbita noga bez buta druga piescia uraken - czlowiek sie nie wykrwawil.
  • 0

budo_stern
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1194 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KS DRAGON
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki

Nie chwytam ogólnie idei.


Uzasadnienie idei padło już kilkukrotnie i jeżeli nie jesteś w stanie go zrozumieć, to ja tego nie dokonam.
Brzmi ono: "Ciekawy pomysł" ;) .

Po prostu wpadło mi do głowy, żeby spróbować i tyle.

Moim zdaniem to wystarczające uzasadnienie.
  • 0

budo_kalgon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 162 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
Kurde, jestem pod wrażeniem, dawno nie słyszałem tylu mądrych słów w jednym poście
PS. tak z ciekawości do takiego shiwari trzeba mie jakąś specjalną technike :?: , i czy możesz mi wytłumaczy tak po krótce co to jest te shiwari, bo zaciekawiło mnie to, rozumiem, że polega to na rozbijaniu, ale czy chodzi tu o konkretne przedmioty np. butelke, czy o cokolwiek :?:
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
Tame-shiwari - czyli testy lamania w TKD tez macie na to swoje nazwy ale ja akurat tylko japonsko-wietnamsko kierunkowy ;)

Tutaj znajdziesz moj tekst z 90 albo 91 roku na temat tej sztuki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Nie trzeba miec specjalnej techniki po prostu trzeba miec technike lub robic to brutalnie ;)

1. Butelka jest w trzymaku mocno zamocowana i scinasz szyjke kantem dloni - uzywasz nadmiaru sily to mozesz sie pokaleczyc bo przeciagnales ruch albo masz szczescie i ja uciales nie robiac sobie krzywdy - masz pewina technike ale to jakbys okradl kogos dajac mu wczesniej palka po glowie ;)

2. Butelka swobodnie stoi na stole czlowiek podchodzi ucina jej szyjke a butelka bez szyjki stoi nadal na stole to jest tez technika ale rozni sie od poprzedniego przykladu. To jest tak jak idziesz ulica naraz ktos obok ciebie przechodzi a po chwili albo po kilku godzinach sie orientujesz ze nie masz ani portfela ani zegarka. Gosc ktory Cie okradkl mial technike nawet chociaz to zlodziej daze go szacunkiem za kunszt.

Odpowiednie precyzyjne ulozenie konczyny uderzajacej tor ruchu, szybkosc, i wlozona w to sila zapewnia sukces w wiekszym lub mniejszym stopniu.
Ale najczesciej i tak tak samo jak i w walce najwazniejsza jest psychika. Jesli wiesz ze test wykonasz z powodzeniem to samo rozbicie to tylko formalnosc ;)
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
Stern, więc sprecyzuję - nie chwytam Twojej idei.
Zabierasz się za coś o czym najwidoczniej masz blade pojęcie i z góry zakładasz zastosowanie tego na pokazie w celu, jak sądzę, pokazania swoich umiejętności. Chcesz więc pokazać coś, czego na razie nie umiesz, nie wiesz, czy to bezpieczne itd etc. poczytaj się sam.
Martius, wiem, jak robi to złodziej, właśnie tak, jak opisałeś.
Łamanie desek, choćby najcieńszych - tak, wymaga ogromnej precyzji, szybkości, techniki, psychiki, etc. siła niemal na końcu - ale na tym portalu mogę sobie to już darować ;)
cytuję Martius'a:
"Shiwari to pewnego rodzaju sztuka dla sztuki - dla podbudowy wlasnej psychiki dla sprawdzenia sie. "
Tak, to jest pewna idea. Dla sprawdzenia siebie.
Upieram się przy tym, ze jest to niebezpieczne dla postronnych.
Stern : "Nie chodzi mi o ścinanie szyjki, ale o rozbicie jej pięścią (czasem to pokazują na filmach). Zamarzyło mi się zrobić to na pokazie. "
Zrób to najpierw dla siebie.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
Zawsze sa niebezpieczne sytuacje dla publicznosci na pokazach tak jak i nie powinno sie lamac dragow na ludziach jak widzowie sa obok. Niestety czesto takich rzeczy organizator pokazow czy tez grupa pokazowa nie przestrzega.
Powinno sie pewnych zasad bezpieczenstwa na pokazach przestrzegac i nie musi byc krawo.

Co do wlasnego niebezpieczenstwa no coz gdyby na to az taka uwage sie zwracalo to by sie nie plywalo, nie skakalo na bungee, nie jezdzilo na nartach na motocykl to juz wogole bym nie spojrzal na samochod zreszt tez ale czy wtedy zycie mialo by sens ? :) :)
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
a co do własnego bezpieczeństwa...tak, to inna sprawa :lol: Nigdy się tym nie przejmowałem zbytnio. Zostawiam to też koledze Sternowi ;) naturlich
  • 0

budo_stern
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1194 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KS DRAGON
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki

Stern, więc sprecyzuję - nie chwytam Twojej idei.
Zabierasz się za coś o czym najwidoczniej masz blade pojęcie i z góry zakładasz zastosowanie tego na pokazie w celu, jak sądzę, pokazania swoich umiejętności. Chcesz więc pokazać coś, czego na razie nie umiesz, nie wiesz, czy to bezpieczne itd etc. poczytaj się sam.


no to tłumaczę.
po rozbiciu niezliczonej ilości desek i paru dachówek z rozpędu, pomyślałem, że efektownie może wyglądać rozbicie butelki.

Pytam więc, czy są tu osoby, które tego próbowały i mogą coś podszepnąć.

TKD zostało rozłożone na czynniki pierwsze przez mądrzejszych ode mnie i każdy jego element został dokładnie opisany, skomentowany i jest nauczany tak, żeby ćwiczący miał pojęcie, co i po co robi (pewnie dlatego w TKD nie mówi się o "oświeceniach" czy innych tajemnych "objawieniach", tylko się tłumaczy wszystko po kolei).

Pytałem też w celu uzyskania opinii na temat możliwych negatywnych następstw i takie odpowiedzi też dostałem.
Przy pytaniu nie wziąłem pod uwagę odprysków z butelki (więc odpowiedzi dały mi naukę), więc w zależności od wyników testów praktycznych zobaczę czy da się to z minimalnym niebezpieczeństwem zaprezentować szerszej publiczności czy nie.

I naprawdę nie rozumiem, w czym widzisz problem.

Zaś co do przyciągania publiki na zajęcia.

Nasz klub zamierzając przyciągnąć dzieciaki, prezentuje na pokazach dużo innych dzieciaków, kopiących, "walczących" i bawiących się na inne sposoby. I to działa. ;)
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Rozbicie butelki
Stern, chodzi mi wciąż tylko o jedno. Ale będę chyba upierdliwy. Ok, w końcu taki jestem :wink:
W moim przekonaniu robienie pokazu powinno zapewnić 100% bezpieczeństwa widzom, a nie minimalne niebezpieczeństwo...chyba że to tylko literówka. Poza tym naprawdę nie zamierzałem się czepiać.
Cała dyskusja jest ciekawa i chyba o to chodzi w niej, byśmy się czegoś nawzajem od siebie dowiedzieli.
Pozdrawiam i uważaj na odpryski, ich trajektorii nikt nie przewidzi :wink:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024