52 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sos]

A propos shikko, patrzcie co znalazłem. Wygląda T O jak jakiś aiki-moonwalk

aiki-crab-walk też sie znajdzie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_hara-kiri]

aiki-crab-walk też sie znajdzie

dobre

A wracając do seiza, mam podobnie jak Jon Snow. Otóż będąc pacholęciem wjechałem swoim błękitnym, dwubiegowym czoperem marki Ogar pod rozpędzonego dużego fiata 125p. Gwoli ścisłości czoper znalazł się pod kołami podczas gdy ja złożyłem krótką wizytę prowadzącej fiata pani doktor, wpadając to szoferki przez przednią szybę, którą otworzyłem sobie głową, a następnie wypadając z powrotem na ulicę, kiedy to wreszcie fiat się zatrzymał, w snopach iskier, na moim nieodżałowanym Ogarku. Ale ja nie o tym chciałem. :wink:
Od tamtej pory mam poważnie poprzestawiane kolano. Zauważyłem, że dzięki treningom Aikido oraz właśnie częstemu przebywaniu w pozycji seiza zdolność ruchowa mojego kolana znacznie się poprawiła. Kiedyś nie mogłem nawet kucnąc przy robocie, potem gdy już kucałem kolano często się blokowało i nie mogłem wyprostować nogi. Kiedy trenuję i jestem rozgrzany, nie mam żadnych kłopotów. Czasem tylko blokada przypomina o sobie w najmniej oczekiwanych sytuacjach, np. podczas zawiązywania butów. Mam na to sposób. Muszę (niezależnie od stroju) usiąść w seiza właśnie i trochę się „pognieździć”. Wtedy coś tam się odblokowuję i jest okej. :-)
Pozdrawiam, h-k :-)

[budo_feanor]

I to każe nam zadać pytanie co niszczy kolana?? Sama seiza sama w sobie, nawet jeśli niszczy kolana, czyni to w stopniu raczej niewielkim... Natomiast shikko to już inna sprawa.
Mój sensei przed przejściem do szkoły Kobayashi prze kilka lat trenował Aikikai. Miał takie problemy z kolanami że aby usiąść w seiza musiał rozgrzewać kolo\ana z pół godziny. Po przejściu do szkoły Kobayashi i zaprzestaniu shikko juz problemów z kolanami nie ma i siedzi w seiza jak inni. Jesli trzeba nawet i godzinę
Więc jak na mój gust shikko jest o wiele bardziej destrukcyjne niż sama seiza. to walenie kolanami o matę :roll: :roll: :roll: No i sam ciężar ciała, mający tylko dwa punkty podparcia - palce i kolana. Kolana muszą znosić o wiele większe obciążenia.

Dlatego shikko używam raz od wielkiego dzwonu..... przy odbieraniu dyplomów 8) 8) :wink:

[budo_zapas]

witam pozwolę sobie zabrać glos.
Seiza jest polecana przez lekarzy przy wadach kręgosłupa, skrzywieniach rotacyjnych bioder i po operacjach kolan ( z blokadami zakresu ruchu)w tym wypadku na miękkich poduszkach.
Często w ćwiczeniach korekcyjnych jest porostu nazywana(seiza) jako siad klęczny ze skłonem japońskim.
Osobiście lubię siedzieć w seiza.
O ile mi wiadomo co do siedzenia w seiza w Japonii ,to siedząc urzywają poduszek wkładanych na nogi a pod pośladki i wtedy siedzi się bardzo wygodnie. (ale moge sie mylić) Pozdrawiam

[budo_sojobo]

No i sam ciężar ciała, mający tylko dwa punkty podparcia - palce i kolana

troche dramatyzujecie 8)

ja z kolanami mam problemy od dawien dawna (martwica kośći piszczelowej) i jakos specjalnie nie odczuwam niedogodnosci zwiazanych z shikko...choc nie twierdze, ze jest zdrowe.
kwestia rownomiernego rozlozenia ciezaru (trzy punkty podparcia - lewe kolano, prawe kolao i stopy)

[budo_wingman]

HK - a nie nauczono Cię pukać przed odwiedzinami :wink: Normalne, że cię wywaliła jak się zatrzymała :wink:

[budo_feanor]

kwestia rownomiernego rozlozenia ciezaru (trzy punkty podparcia - lewe kolano, prawe kolao i stopy)

A przepraszam, faktycznie - trzy :twisted: :twisted: :wink:

[budo_hara-kiri]

HK - a nie nauczono Cię pukać przed odwiedzinami :wink: Normalne, że cię wywaliła jak się zatrzymała :wink:

Puknąłem przecież. Raz. Głową. Do dziś mam ślad :wink: A pani doktor, jak sama potem opowiadała, niespecjalnie nawet zauważyła moją krótką wizytę, ponieważ widząc 8O jak wypadam z lasu na rączym Ogarze zdołała tylko wcisnąć sprzęgło + hamulec i zakryć rękoma oczy :-)
A tak niewiele brakowało, żeby mnie ominęła… :roll:
Sorry za OT.
Pozdrówka, h-k :-)

[budo_wingman]

No jażeli uszczegóławiamy to rzekłbym nawet 14 pkt podparcia - dwa kolana, 10 paluszków, i dwie poduszki palców

[budo_sojobo]

chcialem tylko zauwazyc, ze moje uszczegolawianie nie bylo zlosliwoscia :wink:

[budo_isao]

EEe, deko marudzicie, ja siedzę w seiza czasem dość długo i dla mnie to bardzo wygodne. Może po prostu nie umiecie? ^^
Zawsze można założyć jedną stopę na drugą (chyba lewą na prawą, jak odwrotnie to poprawcie), niektórym to pomaga. Nieco mnie wkurza jak prowadzący pokazuje technikę, a ludzie siedzą jak kto chce jak jakieś bydło. Plecy proste, duże palce przy sobie, kolana lekko rozchylone i komforcik

[budo_jeżyk]

Widzę, że wszystkim adwersarzom umknął jeden z pierwszych postów w tej dyskusji kolegi, kóry pisał o siedzeniu podczas seshin - jeśli ktoś nie siedzi w pozycji lotosu, to w jakiej pozycji siedzi w czasie senshin wg szkół zen w tradycji japońskiej?

W znienawidzonym seizan :roll:

W pierwszym wypadku uzywa się poduszki, w drugim tez poduszki lub tradycyjnie specjalnej ławeczki, takiej jak tu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jak ktoś chce oczywiście może sobie siedzieć bez niczego ale to sie mało kiedy zdaża.

[budo_hara-kiri]

BTW, moja znajoma siedzi w pracy na czymś [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i bynajmniej nie medytuje.
Sam się zastanawiam nad wymianą derechtorskiego ;-) fotela na taki klęcznik / klękosiad?
Pozdrawiam, h-k