ryu-te i vivartha
Napisano Ponad rok temu
Paweł jest Kimś, niezależnie od tego jak się nazywa styl którego uczy.
Napisano Ponad rok temu
a zamienił shidokan na vivartha , styl praktycznie nie znany.
Wazniejsze jest czy cwiczysz styl znany, czy taki ktory Ci odpowiada?
Napisano Ponad rok temu
dziwie się pawłowi droździakowi że odszedł z shidokan , prowadził przeciż jeden z najwszechstroniejszych stylów walki , a zamienił shidokan na vivartha , styl praktycznie nie znany. ludzi któży w warszawie trenowali shidokan , można powiedzieć że zostawił na lodzie. w shidokan mógł być kimś.
A Ty cwiczysz dla nazwy dla popularnosci stylu ?
Wiesz niektorzy cwiczyli najpopularniejsze style, osiagneli w nich wysokie stopnie, stali sie bardzo slawni a i tak nie zmienilo to sytuacji ze w wielu przypadkach sa tylko posmiewiskiem.
Zycie to droga szukania nie tylko slepego nasladowania. Cwiczone style to tylko srodek do odszukania tego co drzemie w kazdym z nas.. Tylko leniwi osiadaja na laurach kiedy pozornie cos juz osiagneli a tak naprawde tak postepujac nie osiagna nic.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moze ja rowniez zaczne oceniac Ciebie po kilku postach ?
Wchodzi jakis debil na forum ktory dopiero co sie zarejestrowal nie ma odwagi nawet sie przedstawi z imienia i nazwiska w temacie dla odważnych ktory latwo znalesc na forum.
Jak widac po ilosci bledow ktore robi w krotkim badz co badz poscie to zapewne przezyl troche w ulicznym towarzysttwie ale tylko troche bo nawet tam ludzie robia sie inteligentniejsi z biegiem lat 8)
Widzisz bardzo ciekawa ocena prawda ?
Ja nie uwazam, ze moj styl jest najlepszy i wole nie oceniac tego co nauczam, oceniaja to osoby przychodzace u mnie trenowac a to nie tylko osoby ze szkolki niedzielnej ale rowniez zawodnicy styli przez Ciebie tak chetnie wymienianych jako super skuteczne.
Osobiscie staram sie kazdego z uczniow wysylac na rozne zajecia dlatego zeby wiedzial jak jest u innych. Nie zabraniam chodzenia do tzw konkurencji bo dopiero kiedy ktos wroci do mojej sekcji po teningach u innych osob wiem ze ta osoba naprawde wie czego sie chce nauczyc. Wiem ze chce sie nauczyc a nie jest jedna z kolejnych zlapana na tzw reklame.
Moze Pawel nie chce szkolic w super znanym stylu (kilkanascie klubow w Polsce a kilkadziesiat na swiecie ) aby wlasnie uniknac takich nawiedzonych ludzi jak Ty - nie dosc ze chamskich to jeszcze niedouczonych ?
Napisano Ponad rok temu
Jakbym zamiast cwiczyc shotokan, uczyl sie u takiego abderyty(sprawdz w slowniku wyrazow obcych co znaczy) jak Ty, to pewnie bym tez najezdzal na wszystkie inne style...
Robisz to oczywiscie z zazdrosci ( tak sobie mniemam)...
A jakbym cwiczyl u Rysia M. to pozabijalbym wszystkich lopata...
Smieszny z Ciebie demagog, bo nawet nie opanowales za dobrze sztuki pisemnego "wypowiadania sie".
Gdybasz...
Wydaje Ci sie, ze SW, to matematyka...
Jak ktos cwiczyl #%^%$@ to musi miec to, to i to opanowane??
Nie jest tak...wszystko zalezy na kogo sie trafi...
A to co cwiczyli zawodnicy, takie ich opisy itd., to wszystko po to, zeby sie dzieci podniecaly...
Cwiczyli jakis styl, byli w tym dobrzy -> chcieli sie przerzucic na mma, to zmienili trenera, ktory ich tego nauczyl...przekrojowo...
Nie ma szans, zeby dwudziestokilkuletni zawodnicy zdazyli w osobnych szkolach opanowac rozne elementy (parter, stojka), bo na to potrzeba za duzo czasu...
Btw.
Nie zapominaj, ze trening pod zawody jest zupelnie inny niz trening dla siebie...
Napisano Ponad rok temu
debilem to możesz mnie nazwać tylko orzez internet .
Ja Cie moge jeszcze inaczej ponazywac jak chcesz... ale i tak bys tych wyrazow nie zrozumial
Sluchaj - ze mna mozesz sie scierac, ale zanim zaczniesz obrazac szanowanych ludzi w polskim swiatku SW, to sie pozadnie walnij w lepetyne. Oni sa sercem tego forum, a Ty (podejrzewam) dlugo tu nie pobedziesz.
Napisano Ponad rok temu
debilem to możesz mnie nazwać tylko orzez internet .
Ja Cie moge jeszcze inaczej ponazywac jak chcesz... ale i tak bys tych wyrazow nie zrozumial
Sluchaj - ze mna mozesz sie scierac, ale zanim zaczniesz obrazac szanowanych ludzi w polskim swiatku SW, to sie pozadnie walnij w lepetyne. Oni sa sercem tego forum, a Ty (podejrzewam) dlugo tu nie pobedziesz.
dobrze mu tak...
A to chyba bylo do mnie...tylko intos nie bardzo wie co znaczy slowo "abderyta"...
Dobrze, ze sie domyslil, ze to nie jest komplement. :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
to fajowo ale powiedziales juz Mirkowi Okinskiemu ze mu ustawiasz sparingi przez internet?chcesz się przekonać to posparuj z mirkiem oknińskim z mma warszawa
Napisano Ponad rok temu
:twisted:
Napisano Ponad rok temu
eee... to teraz chyba tez mnie sie warn chociaz nalezy
A Martius ma sie sam wykopac za
?debila
Jakos dziwnie wybiorcze dzialanie...
Napisano Ponad rok temu
geniusius oberwał za całokształt, przeważnie za pojedyncze posty nie sypię ostrzeżeń, najpierw idzie upomnienie na priva. Poza tym ostatnio oberwał ostrzeżenia u moderatorów innych działów dlatego ma zakaz pisania. A z tym debilem to nie mogłeś się powstrzymać, co? Jak będziesz przesadzał Tobie się też oberwie. Nie ma wybiórczego działania.
Napisano Ponad rok temu
Moze ja rowniez zaczne oceniac Ciebie po kilku postach ?
Wchodzi jakis debil na forum ktory dopiero co sie zarejestrowal nie ma odwagi nawet sie przedstawi z imienia i nazwiska w temacie dla odważnych ktory latwo znalesc na forum.
Jak widac po ilosci bledow ktore robi w krotkim badz co badz poscie to zapewne przezyl troche w ulicznym towarzysttwie ale tylko troche bo nawet tam ludzie robia sie inteligentniejsi z biegiem lat Cool
Nie ma tu odniesienia do konkretnej osoby a ocena kogos po postach jakie pisze dalem przykladowy opis jak ktos moze byc odbierany
A jak ktos to typowo bierze do siebie to jego problem 8)
Bardziej mozna by bylo sie doczepic do moich słow " nie dość że chamski to jeszcze niedouczony" 8)
A tak w ogole to nie rozumiem co to za animozje stylowe wchodza w postach jak ktos np przejdzie z aikido na bjj to jest to ok a jak na odwrot to wielki placz.
W latach 80 znajomi tez do mnie mieli zal i sie dziwili jak moglem odejsc z kyokushinu kiedy to taki super styl a ja przechodze na cos nieznanego w tym przypadku bylo to VVD w tamtych czasach calkowicie nieznane w naszym kraju.
Czy powstaly by takie style jak shidokan, kyokushin, ashihara, oyama itp gdyby ich liderzy nie chcieli sprobowac czegos innego niz tylko przez kalke powielania od lat uznanych rzeczy ?
Dzisiejsze czasy nie roznia sie pod tym wzgledem niczym od tych ktore byly dawno temu czy tez calkiem niedawno.
Pawel probuje robic to w co wierzy co oparl na wlasnym doswiadczeniu nie musi byc kims u kogos a bez uprzedzen i ograniczen moze korzystac od kazdego i nie byc ograniczany przez sport chociazby najlepszy i najbardziej popularny.
Jedni probuja rozbudowywac dom ciagle go zmieniajac inni buduja dom od nowa trudno powiedziec ktory dom bedzie ladniejszy, funkcjonalniejszy itp
Napisano Ponad rok temu
A z tym debilem to nie mogłeś się powstrzymać, co?
Ja tylko cytowalem Martiusa
geniusius oberwał za całokształt, przeważnie za pojedyncze posty nie sypię ostrzeżeń, najpierw idzie upomnienie na priva. Poza tym ostatnio oberwał ostrzeżenia u moderatorów innych działów dlatego ma zakaz pisania.
Ok, rozumiem, myslalem, ze to za to tylko takie ostre dzialanie.
Nie ma tu odniesienia do konkretnej osoby a ocena kogos po postach jakie pisze dalem przykladowy opis jak ktos moze byc odbierany
A jak ktos to typowo bierze do siebie to jego problem
Bardziej mozna by bylo sie doczepic do moich słow " nie dość że chamski to jeszcze niedouczony"
Ja sie czepiac nie chcialem, tylko nie wydalo mi sie, aby posty Genesiusa byly bardziej obrazliwe. Ale jak za caloksztalt tworczosci dostal, to co innego.
Stoje w stu procentach za tym, co napisales w reszcie posta.
Napisano Ponad rok temu
Nie jest to może najłatwiejszy system do nauki. Na samym początku jest wręcz nie do pojęcia. Po to właśnie są formy, aby się nauczyć trajektorii i kątów. Na samym początku nic mi nie wychodziło. Techniki robiłem bardziej siłowo niż technicznie. Robiąc kata i zwracając uwagi na szczegóły, ciało zaczyna się odpowiednio układać i techniki zaczynają wychodzić bez trudu. Przez umiejętne i ciągłe trenowanie form dążysz do perfekcji. Ludzie, którzy twierdzą, że trenowanie form to strata czasu, zapewne ich nie ćwiczyli, bądź ćwiczyli tylko formy w wersji podstawowej.
Wg swojej wiedzy oceniam kata na:
1) wersje podstawowe- podstawowe ruchy, żadko mające zastosowanie przy technikach
2) wersje średnio-zaawansowane, zastosowanie przy technikach ze średnio ruszającym i oporującym przeciwnikiem
3) wersje zaawansowane - wersja uruchamiająca całe ciało do natychmiastowej reakcji przy atakującym, agresywnym przeciwniku
4) wersje mistrzowskie- wersje zaawansowane + układanie ciała przeciwnika i umiejętność stosowanie technik Kyusho ( w systemie Ryu-te) czyli uderzeń w strategiczne/ krytyczne punkty witalne przeciwnika.
Do tej ostatniej wiedzy trzeba lat i dobrych nauczycieli z doświadczeniem i dopuszczonych do takiej wiedzy. Więc warto juz na początku zdecydować co chcemy osiągnąć w SW.
pozdro
Zauważyłem że występują u mnie takie 2-3 miesięczne skoki formy
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Trening bokserski dla karateki - wady i zalety...
- Ponad rok temu
-
Koryu uchinadi - opinie ?
- Ponad rok temu
-
Dzieci w Kyokushin...
- Ponad rok temu
-
Kiai w kata
- Ponad rok temu
-
Ko-do Ryu pchajce dlonie
- Ponad rok temu
-
Shotokan na śląsku?
- Ponad rok temu
-
Pytanie, sklep
- Ponad rok temu
-
Low kick w kyokushinkai?
- Ponad rok temu
-
Kłopot:-ręka
- Ponad rok temu
-
Bassai Sho - aplikacje
- Ponad rok temu