Kiai w kata
Napisano Ponad rok temu
Otóż już niedługo pojadę na moje pierwsze zawody w kata.
Mógłby mi ktoś orientacyjnie powiedzieć jak one wyglądają ( ale nie o tym teraz )
Wszystko byłoby super tylko nie to, że wstydzę się krzyknąć ( właściwie to nawet nie wiem co )
Mam wrażenie, że wszyscy padną ze śmiechu. ( i oni mnie chcą wysłać na zawody )
Byłabym wdzięczna gdyby ktoś mi coś poradził :wink:
Napisano Ponad rok temu
że wstydzę się krzyknąć
A moge zapytac jaki masz stopien??
Niektorzy krzycza kiaaaa
Ja sie szczerze nie zastanawiam...
Okrzyk ma na celu wyrzucenie powietrza i nadanie mocy...
W kata okrzykiem akcentujemy okreslone miejsca, w ktorym mozemy wykonac najmocniejsza technike po kombinacji...
Pozniej, przy wlasnej interpretacji pojawiaja sie okrzyki w roznych miejscach, zaleznie jak kto indywidualnie czuje kata...
Jako dziewczynie polecam okrzyk kiiaaaaaa... :wink:
Moj bardziej przypomina thieeee z bardzo silnym charczeniem...
Chociaz to zalezy jak sie powietrze wyrzuci...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zapomnialem dodac, ze kiai (okrzyku) nie da sie od tak przywolac...
Kiai trzeba wycwiczyc poprzez treningi...
A bez niego, to nie da sie zrobic kata mocno.
Napisano Ponad rok temu
A tak wogóle to gdzie są te zawody I jakie to zawody
Nie są to duże zawody a mianowicie Mistrzostwa Zagłębia w Oyama Karate. (w kata oczywiście)
Odbędą się one w Chrzanowie pod koniec Marca. (dokładnie jeszcze nie wiem) Zapraszam
Przynajmniej będzie się z czego pośmiać
Może ktoś się na nie wybiera ?
A wracając do okrzyku to trzeba będzie go dokładnie rozpracować ..... :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A takie małe to znowu nie są (klubów mało, ale zawodników sporo)
Najważniejsze to nie stresować się, bo naprawdę nie ma czym
Pomęcz troche swojego instruktora, żeby powiedział ci juz teraz co musisz poprawić, a potem poprostu ćwicz. Całe kata żeby płynnie umieć fabułe (bo jak przyjdzie stres to zapomnisz jeszcze w którą strone zacząć ), a do tego poszczególne ruchy przed lustrem.
Życze powodzenia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moja rada jest taka. Wiem, że trudno jest się przełamać, ale da się zrobić. Spróbuj zorganizowac sobie trochę pustej przestrzeni, w której będziesz absolutnie sama - przed treningiem na sali, w domu, w parku jakimś nawet. I mając pewność, że nikt Cię nie słyszy, staraj się odblokować. Mysl o tym, żde nikogo nie ma. Tylko Ty i Twoje kata. Spróbuj przeanalizować sobie wszystkie ruchy, skup sie naprawdę głęboko, i zacznij krzyczeć.. nawet szeptem na początku W moim wykonaniu to zawsze brzmiało bardziej jak 'hiaaa'.
Druga metota, troszkę bardziej masochistyczna, na mnie zadziałała w zasadzie przypadkiem. Chodzi o to, żeby naprawdę poczuć potrzebę okrzyku, który dodaje siły.
W tym celu trzeba TOTALNIE się zmęczyć.. I kiedy masz juz mroczki przed oczami, wtedy weź sie za powtarzanie kata. Nadejdzie taki moment, że aby je dokończyć, bedziesz musiała krzyknąć. I będzie Ci już wszystko jedno, jak to brzmi i kto tego słucha...
Kiedy w ten sposób się przełamiesz, później wystarczy chwila skupienia i juz nic Ci nie starszne...
A tak pozatym, pomyśl, że ludzie na widowni zazwyczaj patrzą na zawodników jesli nie z podziwem, to przynajmniej z sympatią, i 'efekty akustyczne' odbieraja naprawde poytywnie, nie zastanawiając się nad ich brzmieniem. Tak samo inni zawodnicy - dla nich okrzyk jest czymś zupłnie normalnym.
Tak naprawdę cały ten problem tkwi tylko w Tobie, kiedy to zrozumiesz, zniknie
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
three
(która oprócz problemów z okrzykiem, trzech lat potrzebowała, żeby przestać sie wstydzić tego, jak walczy, i cały czas wyobrażała sobie, co o niej myslą w tym mmencie wszyscy inni, łącznie z przeciwnikiem... i której czasami to wraca )
Napisano Ponad rok temu
Ja sie przelamalam wtedy gdy tuż po treningu miałam jechać na bardzo ważny egzamin. Tak sie stresowalam egzaminem, ze smieszne wydawalo mi sie banie sie wydania z siebie jakiegostam okrzyku, zwlaszcza biorac pod uwage, ze przeciez kazdy to robi
Teraz, gdy mam wykonac jakies dlugie i 'samotne' kiai, przypominam sobie te sytuacje albo po prostu mysle o jakims stresujacym wydarzeniu i sie rozluzniam.
No i jeszcze jedno - im wiecej razy sie to zrobi, tym latwiej to przychodzi. Wiec trzeba trenowac! :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Shihan (Drewniak oczywiscie ) zwykl nam mowic ze jako Kiai najlepiej krzyczec spolgloske "ha" (staram sie go cytowac xD)
Jak wygladaja zawody kata? Jest jedna mata a na niej sedziowie xD. I wywoluja imionami tych ktorzy wychodza na mate. Na poczatku podchodzisz do glownego sedziego spytac sie o kata (chyba ze sobie sam wybierasz), wracasz na srodek i odstawiasz kata xD
Rada: Nie zapominaj o poprawnym Naore bo nam sensei caly czas mowi ze najwiecej punktow traci sie przez niepoprawne Naore xD
Napisano Ponad rok temu
spolgloske "ha"
A zebys wiedzial ze Drewniak tak nam mowil xD Dokladnie xD
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja bym chętnie krzyknąl kiedyś przy robieniu kata " łazaaaaaaa". ciekawe jak by zareagowała komisja
Jestem prawie pewien ,że zdyskwalifikowali cię ale na pewno była by smiechawa
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ko-do Ryu pchajce dlonie
- Ponad rok temu
-
Shotokan na śląsku?
- Ponad rok temu
-
Pytanie, sklep
- Ponad rok temu
-
Low kick w kyokushinkai?
- Ponad rok temu
-
Kłopot:-ręka
- Ponad rok temu
-
Bassai Sho - aplikacje
- Ponad rok temu
-
Zado-juku
- Ponad rok temu
-
Teamat dla ludzi z "dłuższym" stażem...
- Ponad rok temu
-
Wasze ulubione Kata
- Ponad rok temu
-
Wygrana PZKF (w organizacji) przed sądem !
- Ponad rok temu