Bokken im cięższy tym..... ?
Napisano Ponad rok temu
Kupiłem ostatnio bokken - prasowane ciśnieniowo drewno, ciężki jak jasny pieron - ponad 1 kg - specjalnie dociążany na końcu (prawie sie nie zwęża). Kupując kierowałem sie radą jednego z ćwiczących i faktem, że swój poprzedni (lżejszy) po prostu rozwaliłem na treningu. Jestem po kilku treningach z kenem, gdzie jak zwykle dla rozgrzewki shomeny, kasagiri itp w ilościach hurtowych. I tu kłopot - poprzez ciężar tego kena ramiona mam spięte jak dupa oficera w galowym mundurze. Ruchy dość wolne i niepewne - zaś jak wezmę ken partnera - to macham nim jak zapałką. Pytanie czy po prostu mam swoje odwalić tym kenem, wzmocnić siłe i wtedy problem ramion sam odpadnie ? Czy może jednak wybór cięzkiego kena to błąd i bardziej mi zaszkodzi niż pomoże?
Chciałbym znać wasze zdanie nt. doboru kena.
Napisano Ponad rok temu
Przez internet trudno radzic, ale powiedzialbym ze przez pierwszy rok nawet nie mysl o mocnych i szybkich cieciach -- bo rezultat jest tragiczny: kontuzje barkow lub lokci lub nadgarstkow -- zalezy jak zle trzymasz, a to ze zle trzymasz to oczywiste.
Musisz trzymac sie tylko formy, nie dokladac wlasnej sily do ciecia tylko pozwolic grawitacji aby popracowala i spowodowala 'upadek' bokenu. To pozwoli ci stopniowo rozluznic ramiona, otworzyc klatke piersiowa i prawidlowo uzyc wlasnego ciezaru ciala. W przeciwnym wypadku do konca zycia bedziesz zbieral kontuzje i uzywal bicepsow do wytworzenia mocy ciecia, ludzac sie ze jestes mocarzem mistrzem bokenu.
Napisano Ponad rok temu
Ciezki bokken jest bardzo dobry ale do subburi. Mozesz nim jak najbardziej cwiczyc subburi, ale z glowa. Jakosc ciecia nie zalezy od sily wlozonej w zamach , ale od szybkosci katowej kissaki (czubka). Zastosuj sie do rady Szczepana, bo jak on to napisal, daj szanse grawitacji i nie przeszakdzaj mieczowi opadac. Bardzo uwazaj na nadgarstek, bo go rozwalisz, jesli bedziesz zle trzymal miecz. Radzilbym Ci kupic bokken zwykly, ale nie za lekki (ok. 650-700 g) do cwiczen. Do subburi zdecydowanie polecam ten ciezki. Nie wiem co prawda jak jest wywazony, bo piszesz, ze jest dociazony na koncu. Zapytaj kogos bardziej doswiadczonego na temat wywazenie, bo mozesz sobie zrobic brzydkie kuku.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Czasem mam wrażenie, że moje ruchy są wolniejsze niż osób ćwiczących bokkenami lekkimi, ale też wydaje mi się, że mój bokken wymusza w pewnym sensie dokładniejszą pracę. Nie pozwala na niedbałe i niechlujne machnięcia zza ucha oraz wymaga większej uwagi i kontroli nad cięciem, szczególnie gdy ćwiczymy w parach.
Ponadto kiedy przesiadam się czasem na bokken lekki mam wrażenie, że potrafię posługiwać się takim sprzętem z jeszcze większą precyzją i stawać w szranki choćby z Kmicicem :wink:
Rozpoczynając niedawno trening mieczem nie zauważyłem też wielkiej różnicy jeżeli chodzi o ciężar, za to zauważyłem całą masę detali i popełnianych przez siebie błędów, z istnienia których wcześniej nie zdawałem sobie nawet sprawy… Ale to zupełnie inna historia :-)
Pozdrawiam, h-k :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Mówiąc krótko, sam się niedługo przekonasz, ale chyba przesadziłeś
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I tu kłopot - poprzez ciężar tego kena ramiona mam spięte jak dupa oficera w galowym mundurze. Ruchy dość wolne i niepewne - zaś jak wezmę ken partnera - to macham nim jak zapałką. Pytanie czy po prostu mam swoje odwalić tym kenem, wzmocnić siłe i wtedy problem ramion sam odpadnie ? Czy może jednak wybór cięzkiego kena to błąd i bardziej mi zaszkodzi niż pomoże?
Do suburi bardz dobry, kiedyś ćwiczyłem takim iaito co mi łapy wyłamywało, ale chwała bogu, że nauka w las nie poszła...
Masz zły uchwyt, ten bokken wazy tyle ile cieższe iaito jak moje, miecz ostry waży tyle samo lub więcej. Pokombinuj z uchwytem, tak abyś nie wyłamywał lewego nadgarstka. Jak dojdziesz do etapu, że nie wyłamujesz sobie łapy, kissaki zatrzymujesz w miejscu na końcu każdego cięcia, to jesteś do przodu. Szybkością aż tak bardz osię stresuj bo nie ma czym, musisz poprawić pracę rączek - nie zginaj łokci jak unosisz go do góry i jak zaczynasz cięcie, to od małego palca lewej dłoni, lekko go zaciskasz na rękojeści. Taki bokken nauczy Cię techniki a nie gimnastyki w hakamie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam, h-k
Napisano Ponad rok temu
Jak to 'blokow' i 'zbic'??? Czyzbys nie znal 'bezszelestnego bokkenu'?? :roll: 8O 8O Zabawiasz sie w drwala kanadyjskiego czy co? :wink:Jeszcze jedną zaletą tych cięższych jest to, że są zwykle twardsze i tak szybko się nie niszczą przy treningu bloków i zbić.
Pozdrawiam, h-k
wybacz szanowny Hara, nie moglem sie powstrzymac
Napisano Ponad rok temu
Skąd wiedziałem, że coś takiego napiszesz?Jak to 'blokow' i 'zbic'??? Czyzbys nie znal 'bezszelestnego bokkenu'?? :roll: 8O 8O Zabawiasz sie w drwala kanadyjskiego czy co? :wink:
wybacz szanowny Hara, nie moglem sie powstrzymac
Ależ my robimy bloki i zbicia! Tłuczemy się aż huczy, a bokkeny trzeszczą.
Poważnie. :-)
Zasada bezszelestnego miecza jest mi znana, minie jednak sporo czasu kiedy będę potrafił ją stosować w praktyce :roll:
Pozdrawiam, h-k :-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Dalsze dywagacje o zwiazkach Daito ryu i Aikido
- Ponad rok temu
-
Ubiór w Aikido
- Ponad rok temu
-
Górnośląska Sekcja Aikido ma zaszczyt zaprosic na Seminarium
- Ponad rok temu
-
Aikido,a filozofia sztuk walki w konekscie zachowań ćwiczacy
- Ponad rok temu
-
Aikido Tomiki i nie tylko
- Ponad rok temu
-
Starca pytanie tendencyjne
- Ponad rok temu
-
Sezon szkoleniowy 2007 Isoyama, Fujimoto, Shimamoto, Tissier
- Ponad rok temu
-
Staż w szkocji!!!
- Ponad rok temu
-
zly nawyk
- Ponad rok temu
-
Kolejny 5 DAN w PFA
- Ponad rok temu