15 odpowiedzi w tym temacie

[budo_intos]

na portalu stronka budo.pl pisze o starcie francisco filho w zawodach pride. z informacji wynika że jako jego przeciwnik jest typowany hidehiko yoshida. do walki miało już dojść na gali noworocznej , lecz francisco filho miał zbyt mało czasu by się odpowiednio przygotować. o starcie francisco poinformowali organizatorzy pride. aktualnie francisco trenuje dodatkowo mma i grappling w akademi brazilian top team

[budo_shabu]

na portalu stronka budo.pl pisze o starcie francisco filho w zawodach pride. z informacji wynika że jako jego przeciwnik jest typowany hidehiko yoshida. do walki miało już dojść na gali noworocznej , lecz francisco filho miał zbyt mało czasu by się odpowiednio przygotować. o starcie francisco poinformowali organizatorzy pride. aktualnie francisco trenuje dodatkowo mma i grappling w akademi brazilian top team

No ładnie, Nastuli nie dali dodatkowego czasu na przygotowanie, a żadnego dojo Top Team czy Chute Boxe nie miał w sąsiedztwie. W każdym razie walkę Filho vs Yoshida obejrzałbym bardzo chętnie, ale - pomimo jego niedawnej porażki - stawiałbym na Yoshidę.

[budo_nightwolf]

ja stawiam na Filho, BTT mam nadzieje odpowiednio go przeszkoli z chwytow, a uderzanie Yoshidy to cepy kogutow z bojki na wiejskim weselu:)

szczerze mu kibicuje, chociaz zdaje sobie sprawe ze pewnie poczatki nie bedzie mial najszczesliwsze

[budo_kyoku]

ja również stawiam na Filho :-) tylko czy będzie miał odpowiednią ilość czasu na naukę parteru? :? Yoshida ma więcej doświadczenia w MMA i to może działać na jego korzyść. Tak czy inaczej kibicuje Filho! Wspaniała wiadomość dla fanów Kyokushinu :wink:

[budo_itosu]

no nareszcie
kibicuje mu z calego serca

pewnie na poczatku bedzie mu ciezko ale wyrobi sie
moze nawet z czasem bedziemy mieli drugiego Cro-Copa

[budo_partyzant]

filho w walce z yoshidą dostanie łomot.
mój typ: yoshida by armbar 1R

[budo_shabu]

filho w walce z yoshidą dostanie łomot.
mój typ: yoshida by armbar 1R

Wiesz, z Thompsonem się ostatnio nie popisał (choć według mnie doznał jakiegoś urazu wypadając za liny, bo od tego momentu był śnięty). Tak jak pisałem, jestem za Yoshidą, ale nie można od razu skreślać Filho.

[budo_partyzant]

thompson miał nad yoshidą znaczną przewagę siły i masy. poza tym jest dobrym zapaśnikiem i mógł nawiązać walkę z judoką "na chwyty". filfo to zupełnie inny zawodnik, moim zdaniem nie będący w stanie przeciwstawić się umiejętnością grapplerskim pana hidehiko.

[budo_wild_animal]

No ja raczej też na Yoshidę
ale zobaczymy...

[budo_shabu]

thompson miał nad yoshidą znaczną przewagę siły i masy. poza tym jest dobrym zapaśnikiem i mógł nawiązać walkę z judoką "na chwyty".

Zgoda. Jednak przed walką też typowano "Yoshida by armbar 1R." Ja również.

filfo to zupełnie inny zawodnik, moim zdaniem nie będący w stanie przeciwstawić się umiejętnością grapplerskim pana hidehiko.

Zgadza się. Tyle, że Yoshida może nie być w stanie przeciwstawić się uderzano-kopanym umiejętnościom Filho. Pozostaje więc pytanie, od kiedy i jak intensywnie (czyli z jakim skutkiem) Filho trenował klincz i obrony przed sprowadzeniami.

[budo_kyoku]

Tyle, że Yoshida może nie być w stanie przeciwstawić się uderzano-kopanym umiejętnościom Filho.

Dokładnie. Wszyscy chyba pamiętają walkę Yoshida vs Cro Cop i te lokingi :wink: . Wiem, że nie można porównywać Filho z Cro Copem bo to zupełnie inna klasa ale... :wink:

[budo_piotrekde1]

Będe kibicował F.Filho. Ale wydaje mi się, że walka będzie dosyć wyrównana.

[budo_intos]

wszystko zależy od tego jak francisco filho opanuje walkie w parterze. jeśli będzie przygotowany fachowo i przez trenerów od mma z najwyszej półki , jestem zdania że może tą walkie wygrać. nie ma co ukrywać walka z yoshidą będzie arcy trudna dla filho. sprawa wyniku jest otwarta, ja osobiście będe kibicował francisco filho. shabushabu , w swoim poście napisał że paweł nastula nie miał możliwości trenowania w akademi brazilian top ten. ja uważam że paweł nastula sam jest odpowiedzialny za wybór swojego sztabu trenerskiego. uważam za duże nieporozumienie wybór trenerów , któży przygotowywali go do walk w pride. ludzie któży szkolili bokserów i judoków , o przygotowaniu zawodnika do startów w formule vale tudo , jeśli chodzi o zawody na takim wysokim poziomie , gówno mają pojęcie. paweł nastula sam wybrał trenerów, mógł jechać szkolić się do chute boxe, brazilian top team, golden glory, a nawet w polsce jest kilku ludzi , któży o przygotowaniu do formuły vale tudo dużo większe mają pojęcie niż tych co sobie wybrał.

[budo_wild_animal]

wszystko zależy od tego jak francisco filho opanuje walkie w parterze.

Yoshida to jednak mistrz a nie profesjonalnie przygotowany zawodnik, więc chyba lepiej żeby z nim walczył w stójce i w ŻADNYM przypadku nie dał się obalić...

uważam za duże nieporozumienie wybór trenerów , któży przygotowywali go do walk w pride. ludzie któży szkolili bokserów i judoków , o przygotowaniu zawodnika do startów w formule vale tudo , jeśli chodzi o zawody na takim wysokim poziomie , gówno mają pojęcie. paweł nastula sam wybrał trenerów, mógł jechać szkolić się do chute boxe, brazilian top team, golden glory, a nawet w polsce jest kilku ludzi , któży o przygotowaniu do formuły vale tudo dużo większe mają pojęcie niż tych co sobie wybrał.

No akurat o ile się nie mylę to boks trenował z Kosedowskim, i trudno tu o kogoś lepszego ( zakładam pracę rękoma, bo kopać to i tak już się Nastek nie nauczy... a paru medalistów w boksie kosedowski wytrenował zdaje się ).

[budo_intos]

walki na zasadach vale tudo , to nie walki boxerskie . a pan kosedowski , to nie nino schembri ( chute boxe) , czy august walen (shooters international), jako trener narazie w przygotowaniu do formuły mma , w porównaniu do tych dwóch panów to nie ma żadnych sukcesów. jeśli chodzi o przygotowanie pawła nastuli w technikach kończoncych, to dzieli go przepaść w poruwnaniu do czołówki zawodników , których styl bazowy to brazilian jiu jitsu, np antonio nogueira (minotauro). judo , to też nie bjj.

[budo_wild_animal]

Nie przeczę, ale 36 (chyba) lat to zapóźno żeby się uczyć BJJ i trzeba walczyć tym "co się ma" i najsensowniejszą rzeczą było przyuczanie się boksu...