11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_thunderbolt]

Co myslicie o witaminach ( takich w tubkach "plusze" ) ... Czy uzupelniaja one jakas dzienna norme witamin np : magnezu , bo to niby tez jest chemia ;]... Czy sa jakies negatywne skutki picia tego kilka razy dziennie , bo na tubkach pisze ze mozna tylko raz 8)

[budo_skylark1987]

Ja kiedyś na kacu wypiłem ok.6 tabletek (po rząd)

[budo_gouge]

nie polecam, OJ nie polecam!
kiedyś miałam kilkudniową 'fazę' na picie pluszzzzz'ów w kilku dawkach dziennie. piłam 2 tabletki rozpuszczone w jednej szklance 2 razy dziennie. Pierwsze wrażenie - rewelacja, pobudzenie, chęć działania, uczucie posiadania większej siły. A potem - ło jizas! Te ssące mają to do siebie że zmniejszają apetyt (albo przynajmniej w moim przypadku tak było). Kładłam się spać późną nocą a wstałam wcześnie rano (bywały też CAŁKOWICIE nieprzespane noce). Wszystko skończyło się pewnego dnia w szkole, kiedy to na wuefie po prostu straciłam siły i upadłam wskutek zbyt mocnego przyciągania ziemskiego... po prostu ino zasłabłam. Od tego czasu trzymam sie z dala od tego musującego szitu

[budo_sos]

Czy uzupelniaja one jakas dzienna norme witamin np : magnezu

Co do magnezu to babka z apteki powiedziała, że takie "plusze" nic nie dają, tzn. wypijesz, później wysikasz i tyle tego było w twoim organizmie. Poleciła w tabletkach, które są przyjazne wątrobie i takie też wziąłem :wink:

[budo_jet]

nie polecam, OJ nie polecam!
kiedyś miałam kilkudniową 'fazę' na picie pluszzzzz'ów w kilku dawkach dziennie. piłam 2 tabletki rozpuszczone w jednej szklance 2 razy dziennie.

Wszystko skończyło się pewnego dnia w szkole, kiedy to na wuefie po prostu straciłam siły i upadłam wskutek zbyt mocnego przyciągania ziemskiego... po prostu ino zasłabłam. Od tego czasu trzymam sie z dala od tego musującego szitu

To ty sama sobie jesteś winna, a nie Plusz. Na tubce jest wyraźnie napisane, że nie należy przekraczać zalecanej porcji dziennej (jedna tabletka). To widocznie nie jest witamina C, którą się najwyżej wysika. Same tabletki sa OK, stanowią jakieś tam uzupełnienie diety (zależy jeszcze od rodzaju Plusza). Na ile dokładnie działają to się nie wypowiem, bo pijam to raz na ruski rok...

[budo_mck]

Podobno maja strasznie mała przyswajalność. Lepiej sobie kupić jakąś multiwitaminę z prawdziwego zdarzenia.

[budo_administrator]

Jestem przeciwnikiem wszelkich proszków, chyba że chodzi o ból zęba, glukozaminę lub witaminę C.
Jeżeli chodzi o witaminę C to polecam oczywiście witaminę naturalną- do nabycia w aptekach (nie w każdej) za 14 PLN /100 tabletek. Drogo, ale wiele wiele razy lepsza niz normalna.

[budo_novocaine]

mnie jedno zastanawia. czy sposob uzyskiwania/przyswajalnosc tabletek z witamin moze sie roznic? bo ze sklad sie rozni miedzy producentami - to wiem. ostatnio spedzilem 20minut w sklepie porownujac sklady. i kupilem 4x tansza, ktora ma ta sama ilosc witamin co te drozsze, ale dwa razy mniej mineralow (jednak moge zazyc 2x dziennie a i tak zaoszczedze). zastanawiam sie, czy procz skladu moga roznic sie czyms innym.

[budo_isao]

Ja polecam koncentraty witaminowe w płynie do rozcieńczania- często zawierają kompletny zestaw witamin, a oprócz tego jeszcze aminowkasy i węgle- proste i tanie (np 1l lonto vitalmaxa 40zł- starcza na 60l płynu).

[budo_zbynu]

Ja kupilem sobie Multi-tabs (swiateczne opakowanie) tam mam active i classic II czyli 60 tabletek wystarczy mi na 2 miechy i zaplacilem 25zl cos okolo tego a kupilem dlatego ze bylem przemeczony treningami i biore sobie po 1 tabletce rano dziennie i jest lepiej pozdro

[budo_who85]

To widocznie nie jest witamina C, którą się najwyżej wysika.

Hehehe to nie jest tak, maksymalna dawka witaminy C nie powinna przekraczać 200mg na dzień według najnowszych badań, ponieważ długotrwałe przyjmowanie większych dawek może naprawdę negatywnie wpływać na organizm. A jest to spowodowane tym że wbrew powszechnej opinii nie wydalamy całej nadwyżki witaminy C, a część z niej odkłada się w wątrobie chyba czy jakoś tak

A plusze itp. to jeżeli nie przekraczasz dawek nie powinny zaszkodzić, pisze nie powinny bo to nie wiadomo jaki to ma wpływ przy braniu tego np. przez 3 lata dzień w dzień

[budo_shamannn]

Wit C moze raczej spaprac nerki - w watrobie sie raczej nei zdeponuje, bo jest rozpuszczalna w wodzie nie w tluszczach... Co do przyswajalnosci, to podam na przykladzie wit C:

- naturalna - 100%, syntetyczna 35-40%
- prog nerkowy dla naturalnej - brak (pelna naturalna reg stezenia), dla sztucznej jest (mozliwosc uzyskania stezen szkodliwych zanim zaczniesz sie jej pozbywac)
- skutecznosc sztucznej tez jest mmnejsza - to oczywiste (naturalna otrzymujesz z innymi zwiazkami, ktorych syntetycznie nie dodaja, bo o nich nie wiedza - ludzie i tak kupia)

Wiem - kazanie, ale prawda jest taka - grapefruit i watrobka (jem z bolem bo nie znosze, ale to prawdziwe cudo) to naprawde piekny zestaw (i ne przesadzalbym z drobiem - faszerowany estrogenami tak, ze cycki moga od tego urosnac )

Pozdrawiam