MP Shinkyokushin
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Romanowicz chyba nie rozumiesz dobrej relacji uczen-nauczyciel moim bylym uczniem jest Lukasz Jarosz trenowal u mnie 4-5 lat Oyama Karate osiagna wiele 3 razy MP 2 razy PP w knock-down karate byl 2 razy reprezentantem Polski Oyama Karate po pewnym czasie uznal ze karate to nie to i odszedl do kick-boxingu jest teraz Mistrzem Swiata w organizacji ISKA wciaz sie kontaktujemy spotykamy mysle ze rozstanie Norberta i Artura odbylo sie na takich samych zasadach wiec nie dorabiaj do tegi jakiejs ideologii.
Ideologię w zakresie Shin-ai do stworzył Aleksander Szurmiej i nie mam zamiaru tego zmieniać...
Napisano Ponad rok temu
Jezeli chodzi o zawody to faktycznie nie należały do największych. Zgadza się, startowali w nich przedstawiciele tradycyjnego karate w kumite ( nie w kata) i całkiem fajnie sobie radzili w knockdown(ich dojo nie ogranicza sie tylko do startów w formule własciwej dla KT, ale i w innych formułach). Zawody jak zawody - raz jest więcej ludków a raz mniej z różnych przyczyn ( w listopadzie mieliśmy około 80 zawodników, w grudniu - w Wawie - ponad 100). Mam nadzieję, ze w przyszłości nie będzie problemu, żeby tradycyjni , a także inni chetni, startowlai w naszych zawodach(a kilka imprez planujemy na ten rok).Mam nadzieję, że będą to imprezy otwarte.
Zawody odbyły sie miesiąc temu i należą do historii. My nie skupiamy sie na tym co było tylko na tym co będzie, co jest przed nami - a w tym roku mamy kilka poważnych imprez w kraju i poza nim i szkoda mi czasu na spory internetowe, ale widzę, że niektórym brakuje imprez sportowych i realizują się w potyczkach wirtualnych...no coż tak tez można sie doskonalić
Tyle z mojej strony w temacie zawodów.
Pozdrowienia dla Zapasa, Pawła Sępka i Oyama666! Uważam, że nie musicie sie nikomu tłumaczyć z tego co robiliście i nadal robicie, to jest Wasz wybór i wasza droga a inni niech się zajmą własną. Tak bedzie najlepiej.
Jak zwykle można zauważyc zyczliwość ze strony przedstawiciela Ichigeki kaikan/IKO Matsui to juz chyba wrodzona uprzejmość członków tej "organizacji". Ale jak to jest z tym fasonem IKO Matsui skoro mieli porblemy z ilością zawodników na ME (w 2002 lub 2003 roku), gdzie ściągali na ostatnia chwilę ludzi nieprzygotowanych ? jak to jest, ze w Mistrzostwach Swiata startują po 2 druzyny Japończyków (około 40 osó, Brazylijczyków, Rosjan? a co z reprezentacjami z innych państw? Jak to jest, że w Europie ta organizacja topnieje, bo ludzie widzą, że niewiele ma im do zaoferowania?w kilku krajach Europy kompletnie nieistnieje ( np Dania, Szwecja, Szwajcaria) a w pozostałych jest po kilka dojo. Wyjątkiem jest oczywiście Polska, Francja i Hiszpania. A reszta państw? u Midoriego :wink: Tak, IKO Matsui trzyma fason, ale nie wiem w czym...chyba, że w podtrzymywaniu niewiedzy i ciemnoty w Polsce o Kyokushinie i tego co się dzieje od czasu smierci Oyamy. atexty o jedności polskiego Kyokushin sa naprawde zabawne
Romanowicz, Midori był znacznie wcześniej niz Royama, o jakieś 8 lat i przez ten okres jego organizacja nazywała sie IKO Kyokushinkaikan, a od 2003 roku, tylko w Japonii, nazywa sie Shinkyokushinkai. Royama powołał zupełnie nowa organizację na przełomie 2002/2003 roku, a w okresie poprzedzającym Kyokushinkan działał razem z Matsuim.
Napisano Ponad rok temu
Jak sam napisałeś rozwałka w KK na świecie jest totalna a w Polsce to Wasza zasługa.
A mam do Ciebie i innych też , takie pytanie : co wam to dało ?
Tylko nie pieprzcie jak to dopiero teraz trenujecie " prawdziwe " KK itd. bo treningi prowadzicie dokładnie tak jak nauczyliście się u Shihana Drewniaka NIE INACZEJ !!!!
To że wprowadzacie nowości to i w OKO 1 nikt tego nie zabraniał.
Co poprawiło się , co wyjątkowego zaproponowaliście ludziom u Was trenującym ?
NIC !
Miotacie się, wchodzicie w dziwne układy bo sami ... no właśnie co sami możecie ?
Dokąd zawiedziecie swoich nieświadomych uczniów ? na Białoruś ?:
Myślę że chore ambicje LIDERÓW w górę a poziom UCZNIÓW w dół .
Pozdr.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wyluzuj, każdy ma prawo do swojej organizacji, każdy ma prawo ja zmieniać tyle razy ile mu się podoba. Mnie się wydaje że podobne głosy są głosami frustracji decydentów którym pieniążki uciekają koło nosa. Zapomniałeś że dzisiejsze karate to jest towar na rynku, kto lepiej się pokaże i będzie potrafił utrzymać ćwiczących ten będzie zbijał pieniądze. Drewniak nie potrafi więc odchodzą. Poza tym czy jesteś absolutnie pewien, że trenowane w Polsce Kyokushin w IKO1 jest tym jedynym prawdziwym? Wolne żarty. Poza tym mylisz się że jedna silna organizacja jest dobra dla rozwoju karate, jeżeli nie ma konkurencji to panuje stagnacja...
Poza tym naprawdę spuść trochę z tonu, nie ma się czym podniecać.
Napisano Ponad rok temu
i...wylazło nareszcie to co lubię najbardziej z zatwardziałego drewniakowskiego betonu, tylko sensu w tym brak.No dobrze Maniak.
Jak sam napisałeś rozwałka w KK na świecie jest totalna a w Polsce to Wasza zasługa.
A mam do Ciebie i innych też , takie pytanie : co wam to dało ?
Tylko nie pieprzcie jak to dopiero teraz trenujecie " prawdziwe " KK itd. bo treningi prowadzicie dokładnie tak jak nauczyliście się u Shihana Drewniaka NIE INACZEJ !!!!
To że wprowadzacie nowości to i w OKO 1 nikt tego nie zabraniał.
Co poprawiło się , co wyjątkowego zaproponowaliście ludziom u Was trenującym ?
NIC !
Miotacie się, wchodzicie w dziwne układy bo sami ... no właśnie co sami możecie ?
Dokąd zawiedziecie swoich nieświadomych uczniów ? na Białoruś ?:
Myślę że chore ambicje LIDERÓW w górę a poziom UCZNIÓW w dół .
Pozdr.
Shin Kyokushin nie zmienił się, więc czego spodziewać się można po nowej organizacji? jakich nowości? uderza się tak samo i kopie tak samo, a więc co nowego? Otóż vop23 zmiana polega na nieograniczonym dostępie do największych imprez i nikt nie musi wchodzić w jak to nazwałeś pięknie "dziwne układy" aby gdziekolwiek pojechać, rzuć lotką i wybierz kraj gdzie chcesz pojechać z zawodnikami masz 34 kraje w samej tylko Europie . Jezeli jesteś dobry i sprawdzisz się pojedziesz na ME jeżeli jesteś słabszy, wybierzesz co innego.
2) zmiana polega na nieograniczonym i nieskrępowanym niczym dostępie do najlepszych instruktorów na świecie, a co za tym idzie ROZWÓJ, ale TY chyba tego słowa nie rozumiesz...
sądzę, że do sprawy trzeba podejść bardziej spokojniej i jak to powiedzial GIRO wyluzuj...
pozdro dla MANIAKA
Napisano Ponad rok temu
No dobrze Maniak.
Jak sam napisałeś rozwałka w KK na świecie jest totalna a w Polsce to Wasza zasługa.
To co sie działo i dzieje w Polsce nie jest naszą zasługa - to jest poprostu skutek tego co sie dzieje w Japonii i Europie. W pewnym sensie jest to także naturalny proces dywersuyfikujący organizacje Kyokushin. Nasza zasługą jest jedynie to, że w Polsce są inne organizacje Kyokushin tak, jak jest to w normalnych krajach europejskich. To, że w naszym kraju przez kilka lat po śmierci Sosai nikt nie wiedział o tym, że powstały alternatywne organizacje, mozna zawdzięczać jedynie Andrzejowi Drewniakowi i jego pomocnikom. Tylko oni mieli i nadal maja interes w tym, zeby trzymać wszytsko w jedym ręku a ludzi w niewiedzy i nieświadomości.
Nieświadomymi mogą byc jedynie ludzie z IKO 1 w Polsce, bo powiedz mi kto slyszał w 1995 roku o podziale? o tym, że wielu ludzi wystepowało z organizacji Matsuiego? o sfałszowanym testamencie? o procesach Matsuiego z Rodzina? itd itp?
A mam do Ciebie i innych też , takie pytanie : co wam to dało ?
Tylko nie pieprzcie jak to dopiero teraz trenujecie " prawdziwe " KK itd. bo treningi prowadzicie dokładnie tak jak nauczyliście się u Shihana Drewniaka NIE INACZEJ !!!!
Prawdziwe Kyokushin umarło wraz ze śmiercią jego twórcy - teraz cwiczący mogą podążać jedną z dróg, które firmuja poszczególne organizacje i ich liderzy. Wiadomo także, że i ci liderzy zmieniają Kyokushin wprowadzjąc zmiany w kata, w sposobie wykonywania technik, nowe kata pod sloganami powrotu do korzeni, które to korzenie tych kata "nie znają", nowe przepisy walki, czy tez broń, ktorej w tym stylu od początku nie było itd. Są też liderzy, którzy nie zmieniają nic w tym czego sami sie nauczyli...więc o jakim prawdziwmy Kyokushin mowisz?
Nie sądze też, że prowadzimy treningi tak samo jak shihan - gdyby tak było swiadczyłoby to juz nie tyle o stagnacji co o regresie. A tak nie jest! Mając możliwość trenowania z róznymi mistrzami Kyokushin( w kraju i za granicą) nie ma sytuacji, w której pojawi się problem z tym jak poprowadzić trening, zeby nie powielać schematów i nie powtarzac się. Nie ma problemu z pomysłem na trening, a jak słyszę, że jeden z sensei z 4 danem na obozie w Krakowie w 2005 roku nie wiedział co robić, jak prowadzić trening, nie miał koncepcji to ...może nie będe kończył.
IKO Midori w Polsce oferuje duzą gamę różnego rodzaju szkoleń. Od samego poczatku istnienia tej organizacji instruktorzy uczestniczą w obozach z nauczycielami z Japonii i Europy. Nadmienie, że tylko w zeszłym roku nasi członkowie byli na zgrupowaniu w Belgii z udziałem Mistrza Świata Open Kunihiro Suzuki , w lecie odbył sie oboz z instruktorem z Litwy Andrzejem Milewskim, a we wrześniu z wagowym Mistrzem Swiata z 2001 roku Pauliusem Klapatauskasem (który pokonał sensei Dadzibuga w 1995 roku) a do tego dodaj seminaria podczas ME z Japończykami, obozy w innych krajach na wiosne i obozy letnie w całej Europie ze skośnookimi oraz obozy klubowe w Polsce. 2007 rok też jest dosc obiecujący pod kątem szkolenia i zawodów. I widzisz własnie to sie poprawiło i waśnie to oferujemy ludziom i własnie to jest wyjątkowe w tej organizacji, że nie ma żadnych organiczeń startów i szkoleń. Rzuc lotka, tak jak radzi Ci Bestia - również pozdrawiam - i droga wolna
Organizacja jest dla ludzi , a nie ludzie dla organizacji :wink:
Zajrzyj poza tym na nasza stronę i zobacz kalendarz na rok 2007 a bedziesz wiedział dlaczego nie ma nas w Ichigeki i w innych organizacjach.
W IKO Matsui może i jest jak mowisz, może prowadzicie treningi tak jak Was shihan Andrzej nauczył, my mamy jednak inne, ciekawsze wzorce.
Sporo - obozy, turnieje, szkolenia, wyjazdy a myśle że z roku na rok będziemy mogli coraz więcejno właśnie co sami możecie ?
Dokąd zawiedziecie swoich nieświadomych uczniów ? na Białoruś ?:
Na Białorus? nie , nie ma potrzeby...Z ustaleń wynika, że junorzy jadą w lutym na Litwe na Mistrzostwa Junirów a seniorzy w marcu do Danii, a w kwietniu wszyscy razem na oboz a następnie na Litwe rywalizować z najlepszymi w Europie. Tak więc tam szefowie ośrodków kieruja swoich, w pełni swiadomych, uczniów.
Dogryzłes strasznie zajrzyj na nasza strone ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]), a będziesz wiedział jakie sa ambicje liderów i jaki poziom uczniówMyślę że chore ambicje LIDERÓW w górę a poziom UCZNIÓW w dół
A teraz Vopie powiedz mi co oferuje ludziom Ichigeki/IKO Matsui?Co jest w niej takiego wyjątkowego?
Giro dobrze napisałeś.
Bestia - pozdrowienia
Poul Sepek równiez witam. Zawody bedą w marcu i maju. O szczegółach dam znac jak bedą znane.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
kategorie -80, -90, 90+ żaden problem jedź zbij najlepszych w Europie i na Świecie przyjedź i powiedz mój Kyokushin jest najlepszy... masz jedną z nielicznych możliwość konfrontacji z IKO Midoriego.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- kolega, ktory przedstawil swoje powyzsze "przemyslenia" powinien zabrac sie za konsumpcje swojego pasa. Polski Shinkyokushinkai organizuje zawody przy wspoludziale/wspolfinansowaniu urzedu marszalkowskiego, burmistrza miasta, dyrektorow szkol. Gdyby Kyokushin/PZK byl tak uczciwy i energiczny jak instruktorzy Shinkyokushinkai, to biorac pod uwage ponad 30 lat dzialalnosci w Polsce, Ruch ten (IKO1) powinien byc wlascicielem profesjonalnego osrodka, Polskie IKO1 nie ma nic, wszystkie wplywy ida do Matsui i do Drewniaka, na organizacje nie idzie nic. Jesli ktos sugeruje, ze mace, to podam przyklad osrodka karate tradycyjnego (Kwiecinski) - oni - okazuje sie mogli w ciagu paru lat cos wlasnego zbudowac.
A instruktorzy PZK? Kazdy po zaplaceniu "podatku/frycowego" dorabia swoj prywatny biznes. Szkoda tylko, ze PZK jako zwiazek sportowy jest finansowany z naszych podatkow...
osu,
byly instruktor PZK (WKKK)
Gosy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Za to prezesi jezdza super autami, uprawiaja drogie hobby (np. jezdziectwo). A kazdy, kto nie chce sie z nimi dzielic jest uwazany za paskudny odrzut, i oblozony imfamia.
Pozdrawiam K_P
PS. Nota bene przeciwko jednym z nich toczy sie postepowanie.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Znany trener ze Szczecina zatrzymany...
- Ponad rok temu
-
Japan Cup Oyama Karate
- Ponad rok temu
-
KONFRONTACJE MIĘDZYSTYLOWE.
- Ponad rok temu
-
KARATEGA VERSUS STROJ KUNG-FU
- Ponad rok temu
-
Zmieniać styl czy nie zmieniać.... o to jest pytanie
- Ponad rok temu
-
Oyama Top Jelenia Góra 2006
- Ponad rok temu
-
Pytanie do Wroclawian!
- Ponad rok temu
-
Trochę na wesoło
- Ponad rok temu
-
fudokan ?
- Ponad rok temu
-
Materiały szkoleniowe ITKF
- Ponad rok temu