Ki projection ?
Napisano Ponad rok temu
Jednak swego czasu WAR wypowiadał się dość pozytywnie odnośnie spotkania z ludźmi (od Vasiliewa) się tym zajmującymi.
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] 8O
Ten pierwszy ruch (uderzenie w kolano i padnięcie napastnika) nie jest taki nieprawdopodobny.
Jeżeli atakujący kopałby do przodu (ap chagi vel mae geri) i usiłowałby przenieś ciężar ciała na nogę kopiącą (tak jak przy wchodzeniu po schodach) to uderzenie go w kolano (skierowanie siły w inną stronę niż atakujący zamierzał) powinno dać taką właśnie efektowną wywrotkę.
Nie bronię systemu, bo nie znam, ale to powyższe mi się jako pierwsze rzuciło w oczy.
Napisano Ponad rok temu
Ten film od Vasiliewa dawno temu oglądałem, to takie coś jak nasze randori, nie ma nic wspólnego z walką. Pokazuje tylko pewne zasady. Takie nijakie, połączenie Fakt że goście się tam podkładają ekstremalnie.
Wszelkie zagrywki uderzania na odległość, wywierania presji ruchem rozczapirzonej ręki i inne tego typu działania, to ściema. Nie ważne czy to robi(ł) Ueshiba, czy Marian z Wólki Szarozielonej. W każdej ze wschodnich sztuk walki opieramy się w końcu o elementy duchowe, religijne i magiczne. To elementy kulturowe, mają swoje miejsce i znaczenie, symboliczne, wartościujące i społeczne/spajające/ - stąd potrzeba podtrzymywania tych treści i uzasadnianie ich "realności". Ale litości, trzymać na odległość człowieka wyciągniętą ręką się nie da, no chyba że w łapie się dzierży berette. :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Takie nijakie połączenie retoryki strojów wojskowych /skuteczność, moc/ z iluzją aikidowej prezentacji. Głównym celem ich moro jest uwiarygadnianie tego co robią.
Napisano Ponad rok temu
Wszelkie zagrywki uderzania na odległość, wywierania presji ruchem rozczapirzonej ręki i inne tego typu działania, to ściema...
Pewnie masz rację, ale ja tam z przyjemnoscią oglądam w swojej płytotece jak np. Haijme Kuzumi (mistrz swiata Kyokushin) stoi przed Panem Ushiro i nie jest w stanie go nawet zaatakować. Albo Pan Tetsuja Iwasaki (Pride) przecież też nie cienki, jest rzucany klasycznymi kokyu nage przez Pana Ushiro, a upadając śmieje się jakby nie wierzył w to co się dzieje...
Ach ta głupota ludzka :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Taa...Pewnie masz rację, ale ja tam z przyjemnoscią oglądam w swojej płytotece jak np. Haijme Kuzumi (mistrz swiata Kyokushin) stoi przed Panem Ushiro i nie jest w stanie go nawet zaatakować.
Masz z tego filmiki, to wystaw, gogle video nie pokazuje.Albo Pan Tetsuja Iwasaki (Pride) przecież też nie cienki, jest rzucany klasycznymi kokyu nage przez Pana Ushiro, a upadając śmieje się jakby nie wierzył w to co się dzieje...
Ach ta głupota ludzka :twisted:
Poza tym, nie głupota a naiwność. To jest biznes, japońce już dawno wyczaili że białe ludziki się brandzlują cała otoczką mistyczno-samurajsko-wojowniczą bardziej niż ich młodzież przebieraniem się za pederastów z mang, to i odcinają kupony. A dobry mit trzeba podtrzymywać, najlepiej metodą wiarygodną w danym momencie historycznym. Fakt, fajnie się takie rzeczy ogląda, ale to ten sam zabieg co stroje wojskowe u Vasilieva, Pride+zawodowiec=retoryka siły, skuteczności, braku zasad. Zapłacili to skakał i zagrał co miał zagrać.
Oczywiście niektóre kokyunagi /te w których jest normalny uchwyt/ mają szanse zadziałać, choć to ekstremalnie trudne, no i atak musi być odpowiednio bezsensowny. Ja się czepiam rzutów na odległość, emanacji ki i przytrzymywania na ziemi rozczapirzoną ręką :twisted:
Co do oglądania z przyjemnością - przecież zależy Ci na podtrzymaniu choć odrobiny wiary że to co robisz ma sens, poza tym płytkim sport_i_rekreacja_i_marna_kasa, że to jednak działa, że jest jakaś szansa, że tak na prawdę się nie podkłada. Stąd pewna nadzieja, mimo wszelkich empirycznych doświadczeń, że coś tam jednak jest. Zwykła racjonalizacja.
Napisano Ponad rok temu
Co do oglądania z przyjemnością - przecież zależy Ci na podtrzymaniu choć odrobiny wiary że to co robisz ma sens...
Skąd wiedziałeś Właśnie dokładnie tak myślę :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dla chetnych płytki można zakupić tu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
No, z tym wydaje sie, ze masz sporo racji... :roll: :roll: :roll:Fakt, fajnie się takie rzeczy ogląda, ale to ten sam zabieg co stroje wojskowe u Vasilieva, Pride+zawodowiec=retoryka siły, skuteczności, braku zasad. Zapłacili to skakał i zagrał co miał zagrać...
Tej, to nawet ja umiem... :twisted: :twisted: :twisted:Oczywiście niektóre kokyunagi /te w których jest normalny uchwyt/ mają szanse zadziałać, choć to ekstremalnie trudne, no i atak musi być odpowiednio bezsensowny. Ja się czepiam rzutów na odległość, emanacji ki i przytrzymywania na ziemi rozczapirzoną ręką :twisted: .
Napisano Ponad rok temu
Co tam ty, ja nawet umiem. Tylko potrzebuję dobrze wytresowanego uke.Tej, to nawet ja umiem... :twisted: :twisted: :twisted:
Napisano Ponad rok temu
No, tym sie wlasnie roznimy...Co tam ty, ja nawet umiem. Tylko potrzebuję dobrze wytresowanego uke.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Dlaczego O sensei zmagal sie z drzewami?
- Ponad rok temu
-
Skad sie wzielo Aiki taiso
- Ponad rok temu
-
Aikido & Arms Kraków 9 grudnia - wrażenia
- Ponad rok temu
-
szkoła aikido-zapytanie
- Ponad rok temu
-
Prezent gwiazdkowy dla O'Moda.
- Ponad rok temu
-
Do użytkowników !!!
- Ponad rok temu
-
Kyuzo Mifune - judo vs tanto, jo i katana
- Ponad rok temu
-
Sagawa Yukiyoshi
- Ponad rok temu
-
Trening w stolycy...
- Ponad rok temu
-
Do Moderatora
- Ponad rok temu