Mam zamiar zakupu jakieś dobrej katany która ładnie by wyglądała ,była "battle ready" i w miare sensownie kosztowała. Na zakup zbierałem się aż rok wkońcu napisałem ,po obejżeniu "the last samurai" na TVNie :
Którą byście wybrali na moim miejscu?
Żadną.
Jest jeszcze taka kwestia jak coś kupujesz z Ameryki. Cło i VAT. Kochana unia europejska postanowiła, że jak coś kupujesz z poza tego socjalistycznego stowarzyszenia to musisz płacić haracz (na rolników i tym podobne grupy zawodowe). Wygląda to tak: płacisz cło (na miecze wynosi 1,7 %) za wszystko o wartości powyżej 42 euro. także od kosztów przesyłki, które wyniosą więcej niż te miecze kosztują. No i to bardziej smutne to dodatkowy VAT (jeden wszak płacisz w stanach, jest zawarty w cenie). To też nam dała unia europejska - VAT wynosi 22 % i płacisz go osobno za towar i koszty przesyłki. to dlatego daj sobie spokój z tymi mieczami. VAT płacisz zawsze jaką by wartość nie była. Aha, amerykanie nie chcą obniżać kosztów towaru, czyli nie wpiszą ci że towar jest warty dolara, zamiast 59 dolarów, co robią Japończycy, jak się ich o to poprosi.
Nie wiem też po co ci takiwy miecz - do ćwiczenia, czy do pokazywania kumplom. Jak opcja numer dwa to bezsens, szybko ci sie znudzi, kumplom i znajomym jeszcze szybciej a sprzedać to to będzie ciężko.
No i zobacz na goods.pl/
Nie ulegaj emocjom przy wydawaniu kasy, szczególnie jeśli chodzi o miecze.