39 odpowiedzi w tym temacie

[budo_hara-kiri]

DOJO
KS. Lublinianka
Ul. Króla Leszczyńskiego 19
Lublin

TRENINGI
Piątek 17.11.'06:
Dzieci 18.00-19.00
Dorośli 19.00-21.00

Sobota 18.11.'06:
Dzieci 11.00-12.00
Dorośli 12.00-16.00 (z przerwą)

KOSZT
Dzieci 60,-zł
Dorośli 120,- zł

Możliwy nocleg na macie

Do zobaczenia! :-)

[budo_hara-kiri]

Podrzucając temat do góry dodam jeszcze, że w sobotę planowane jest pozadojowe spotkanie z Mistrzem o godzinie 18.00. Miejsce – pewnie jakaś urokliwa knajpa na starówie.
Pozdrawiam, h-k

[budo_hara-kiri]

Pakując mandżur podrzucę temat raz jeszcze do góry.
Drużyna pierścienia zebrana, stażowozy grzeją silniki, srogie oblicza mężów zbrojnych rozjaśnia wizja rychłej w boju próby, broń chrzęści, surmy grzmią, dziewki czeladne zwykły rejwach czynią.
A jutro… hajda trojka na mienia!

Pozdrówka, h-k :wink:

[budo_ligeia]

Sądząc po mnogości wpisów i zatrważającej liczbie forumowiczów wpisanych w temacie, można pomyśleć, że sam jeden się na ten staż wybierasz.


ligeia, która ze swoim śmiercionośnym atemi też się pojawi 8) :twisted:

[budo_kurczak]

Drób też się zabiera na ten staż a więc nie pomrzecie z głodu.

[budo_hara-kiri]

Sądząc po mnogości wpisów i zatrważającej liczbie forumowiczów wpisanych w temacie, można pomyśleć, że sam jeden się na ten staż wybierasz.

Jakie sam?! Jakie jeden?!
A wspomniana drużyna?
A stażowozy?
A mężowie zbrojni?
A dziewki czeladne?! Nooo... one nie jadą, fakt.
:wink:

Kurczak: jest w Tomaszowie sekcja Aikido Kobayashi ?

[budo_kurczak]

Akurat w Tomaszowie nie ma Uni ale jest Aikikai.

[budo_hara-kiri]

Akurat w Tomaszowie nie ma Uni ale jest Aikikai.

Kurczak, napisz coś więcej o sekcji w Tomaszowie, albo podrzuć jakiś sznurek, pls. Coś tam znalazłem w necie, ale niewiele.
Z góry thx.
Pozdr.h-k

[budo_kurczak]

No cóż Nasza sekcja jest młodziutka 5 grudnia opchodzimy rocznice klubu mamy ok 12 osób na treningach jedną osobe z 1 dan Aikido Aikikai(Sensei) jedną z 5 kyu i jedną z 6 kyu to wszystko co posiadamy ze stopni, młodzi więc dopiero się rozwija.

[budo_ligeia]

A dziewki czeladne?! Nooo... one nie jadą, fakt. :wink:

a to peszek

ale nie bój nic, u nas ich ci dostatek i wędrowca strudzonego oporządzą, i dzban zimnego miodu podadzą, i pot z czoła obetrą

[budo_szczepan]

i pot z czoła obetrą...

....ale przy pomocy bokenu :twisted: i w dodatku bezglosnie

[budo_ligeia]

No i po stażu. Można by rzec - all's well that ends well, ale jak na mój gust jakoś to szybko zleciało, za szybko.


Domo arigato gozaimashita dla H-k i innych stażowiczów za wspólne ćwiczenie. poklon ;-)


Bardzo ubolewam tylko nad tym, że na stażach zdarzają się przypadki nie tylko odmówienia wspólnego ćwiczenia, ale wręcz odepchnięcia stażowicza proszącego o zmianę w parach. A co się stało z aikidockimi love, peace and harmony? :? :roll: 8O

[budo_chemik]

Srogą minę czyniąc niepokój i trwogę w serca dzielnych wojów od pierścienia wlałaś, przeto nikt z Tobą mierzyć się nie śmiał by na pośmiewisko i drwinę u potomnych się nie wystawiać.

[budo_hara-kiri]

Srogą minę czyniąc niepokój i trwogę w serca dzielnych wojów od pierścienia wlałaś, przeto nikt z Tobą mierzyć się nie śmiał by na pośmiewisko i drwinę u potomnych się nie wystawiać.

poklon poklon

[budo_hara-kiri]

Ja to się przed tym stażem czułem jak ten gość w dowcipie:
Na zajęciach z socjologii profesor zadaje pytanie grupie:
- Kto uprawia sex codziennie?
Podnosi się zgraja rąk.
- Kto w takim razie raz w tygodniu?
Również podnosi się porcja rąk.
- Kto raz w miesiącu?
Kilka wstydliwych rąk podnosi się.
- No a raz w roku? Jest ktoś?
- JA, JA PANIE PROFESORZE, JA!!!!! - gorączkowy głos ze środka sali.
- No, dobrze, ale dlaczego się Pan tak tym podnieca?
- BO TO JUŻ JUTRO!!!
No a teraz to się tak czuje jak zapewne ten gość po…
Może nie za rok, ale następna okazja do spotkania Mistrza będzie dopiero w marcu... o ile mu zdrowie pozwoli.
Tym razem G. Savegnago shihan przyjechał na staż niedługo po… operacji kręgosłupa. Za każdym razem jego hart ducha mnie powala. Żegnając się z nami zapewniał, że na następnym stażu w Szczecinie będziemy już mieli nauczyciela na chodzie i że na głowie stanie, żeby dojść jak najszybciej do formy. Przepraszał, że mniej będzie wędrował między nami na macie w obawie o podrażnienie świeżej rany na plecach. 8O
Nie przeszkodziło mu to jednak prowadzić stażu na właściwym sobie poziomie. Jedyne czego nie zobaczyliśmy tym razem to randori w wykonaniu Mistrza.
Ćwiczenia koncentrowały się na meguri i wykonywaniu technik praktycznie bez żadnych kroków a jedynie przy wykorzystaniu bioder. Shihan opowiadał, że wiele rozwiązań technicznych opracował dopiero wtedy, kiedy stracił możliwość sprawnego poruszania się nie tylko na macie. Były nikkyo, sankyo, yoko irimi, tenchinage, kokyu nage, yonkyo, kote gaeshi, sporo kaeshi waza – wszystkie na masakrycznych (jak dla mnie) dźwigniach. A, że jeszcze miałem przyjemność wpaść w łapy Randalla i kolegi z grupy, który przed śniadaniem łamie podkowy, to miałem treningi konkretne. :wink:
Luda było sporo, co znacznie ograniczało możliwość swobodnego poćwiczenia, ale to już chyba standard na tego rodzaju stażach. Tylko nasza sekcja wystąpiła w liczbie kole czterdziestu głów, udając się na miejsce kilkoma stażowozami, niczym ekipa z somsiedniej wichury pod wiejską remizę w czasie zabawy, siać zamęt i zniszczenie, zamiast sztachet dzierżąc bokkeny i jo. :wink:
Fajnie było. Poza samymi treningami to zawsze też okazja do spotkania przyjaciół z całej Polski, których widuje się raz na parę miesięcy, ale też okazja do zintegrowania własnej ekipy

Ponadto miło jest mi poinformować Szanownych Państwa, że sensei Irek Kołodziejak złożył przed shihanem Savegnago i sensei Wysockim egzamin na stopień 5. dan.
Gratulacje!

Pozdrawiam i zachęcam do spotkania na marcowym stażu w Szczecinie.
h-k :-)

[budo_doncam]

Na stronie PUA zamieściłem krótki opis naszej szczecińskiej podróży na staż z Maestro Savegnago wraz z realacją z samego stażu. Wkrótce dodamy ok 30 - 40 fotek. Serdecznie zapraszam. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_doncam]

Już jest całość. Można przeczytać i pooglądać jak było na stażu. Serdecznie zapraszam

[budo_berni78]

Staż jak zwykle wspaniały i tylko szkoda że się tak szybko skończył, ale jak to mówią wszystko co dobre szybko się kończy.
Pozdrawiam wszystkich, z którymi miałem przyjemność trenować jak i miło spędzić czas w sobotni wieczór w uroczej knajpce przy dobrym napoju :wink:
I mam nadzieje do zobaczenia na kolejnych stażach

[budo_hara-kiri]

Już jest całość. Można przeczytać i pooglądać jak było na stażu. Serdecznie zapraszam

Fajne fotki :-)
Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu, abym jedno ze zdjęć wkleił tutaj?
Bardzo mi się podoba, voila:

[budo_doncam]

To chyba jest jedno z najciekawszych. Wszystkich zobiłem 194 ale ... niestety nie wszystie można zamieścić na stronie.