Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nóź do płaszcza


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

budo_nithhogg
  • Użytkownik
  • Pip
  • 20 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Nithafjoll

Napisano Ponad rok temu

Nóź do płaszcza
Otóż zbliża sie zima i zacząłem nosić płaszcz... płaszcz schodzi troche poniżej kolan jeśli chodzi o długośc... i jest taki problem że folder który nosze w kieszeni jest zasłoniety przez ten płaszcz co utrudnia mi go wyciagniecie nie mówiac już o sytuacji kiedy płaszcz jest zapiety bo wtedy już wogóle nie ma mowy o szybkim wyciagnieciu go w razie potrzeby (obrona). Myśle teraz nad jakimś nożem który możnaby tak umieścic by łatwo go można było nosić i wyciagać. Jednoczesnie nie chce niszczyć tego płaszcza doszywajac czy prujac czy cokolwiek...

Myslałem o Cold Steelu Desperado którego kształt i pochwa umozliwyłyby mi umieszczenie go w kieszeni wewnetrznej płaszcza w ten sposób że tą swoja śmieszna rekojeśc mialby tuż przy granicy poły płaszcza...

Co o tym sądzicie? Jakieś opinie na temat tego noża? Może jakies inne pomysły czy propozycje noży?
  • 0

budo_nuevo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
uważam że:

1. cold steel desperado to lipny nóż
2. noszenie noża do obrony to lipny pomysł.

(1) desperado jest be bo: ma niepewny chwyt, ząbkowane ostrze, jest niepoprawny politycznie (nie wszystkim to oczywiście przeszkadza) i... po prostu są lepsze noże.

nie jest też szczególnie użytkowy.

(2) nie warto. nie warto zabijać w obronie, nie warto iść siedzieć, nie warto patrzeć jak z innego człowieka wyłazą flaki by pokryć twoje ręcę ciepłą, lepką breją. :roll:

ponadto, kiedy nosisz nóż do samoobrony, a w dodatku ćwiczysz obronę nożem, ryzykujesz to że w sytuacji stresowej zareagujesz instynktownie i uzyjesz noża w nieadekwatnych okolicznościach. dźganie ludzi to kiepski nawyk.

p.s.

znajdź se lepszy pretekst żeby sobie kupić finezyjną kosę jaką jest desperado ;)
  • 0

budo_mossberg
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 177 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
wydaje mi sie, że do płaszcza doskonale pasuje Busse American Kensei "AK-47"
idealnie schowa sie pod kapotą wiec warto sie zastanowić :) :) :)
  • 0

budo_ov_darkness
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1044 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroku...

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
Muszę się z godzić z nuevo, ze nie warto zabijać w samoobronie.
Tylko ja bym miał inne powody. Akurat to ostatnie mogłoby być dosć przyjemne... :twisted:
Natomiast nie warto tracić sporego kawałka życia za krótką przyjemność z pocięcia jakiegoś smiecia...
To tak jak zapłącić 500PLN za dwie gałki lodów... :roll:

Generalnie dość problematyczna sprawa. Może coś niedużego (4-5") mocowanego rekojeścią w dół na szelce plecaka?
A w kieszeni płaszcza... hmmm można by tam po prostu wrzucić jakiś folderek, żeby był pod ręką...

P.S. Propozycja mossberga jest nad wyraz kusząca :D
  • 0

budo_red dragon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
Jebnij sobie szelki taktyczne :twisted:
  • 0

budo_złooo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
Ostatni pomysł niegłupi.

Znam ludzi z konieczności nozszących codziennie dużą kosę na szelkach.
To dużo lepsze niż kieszeń płaszcza:
- dowolność noża (rozmiaru)
- łatwość wyciągania
- inny rozkład obciążeń
- większa pewność (niewypadnięcia)
(No i zdejmujesz płaszcz pozostając uzbrojonym.)

Paradoks przydatości dużej kosy do samoobrony polega na tym, że można nią sensownie ciąć (zasięg) i rozwiązywać sytuacje stresowe jedynie lekko kogoś raniąc a nie ryzykując zabicie (dźganie).

(Są też mniej paradoksalne plusy. Przeciwnik bardziej się boi dużego nożą, ma respekt, a przecież wiemy, że mniejszy jest dużo szybszy.)
  • 0

budo_nuevo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
no comment :roll:
  • 0

budo_ov_darkness
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1044 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroku...

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
Złooo:
Napisz jeszcze raz takie bzdury...


Szelki to faktycznie świetny pomysł, nóż nie znajduje sięna widoku, przestaje mieć znaczenie rozmiar, nosi się go wygodnie i pewnie.

Co do użycia noża w samoobronie- zdecydowanie lepszy jest teleskop- wiekszy zasięg i znacznie trudniej kogoś trwale uszkodzić/zabić, a stopuje co najmniej tak samo dobrze. No i dobry teleskop jest duuuużo tańszy niż dobry nóż...
Występuje jeszcze problem z niepewną legalnością tego sprzętu. Zdrowy rozsądek podpowiada, że jest legalny, dopóki się go na kimś nie użyje.
  • 0

budo_złooo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza

Złooo:
Napisz jeszcze raz takie bzdury...

(...)
Występuje jeszcze problem z niepewną legalnością tego sprzętu. Zdrowy rozsądek podpowiada, że jest legalny, dopóki się go na kimś nie użyje.


Nie rozumiem czemu mi grozisz, Panie Moderatorze, samemu na dodatek propagując sprzęt nielegalny.
  • 0

budo_peterskin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 820 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z pier......j

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
Nie przesadzajmy. Można kupić legalnego :wink:
  • 0

budo_ov_darkness
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1044 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroku...

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
złoo: ja Ci absolutnie nie grożę. Ja Cię tylko informuję, ze piszesz rzeczy niezgodne z polityką tego forum.

Poza tym dobrze wiesz, jakie mamy prawo i co grozi za użycie noża w samoobronie.
Wydaje mi się że samoobrona polega na tym, żeby się obronić, a nie rozchlapać napastnika po ścianach...

Wielu napastników nie przestraszy się noża i bedziesz MUSIAŁ ich pociąć. Dasz radę? Ja miałem opory. Schowałem nóż i dałem w mordę, a nie uważam się za mięczaka.
Z tym, że nie zawsze jest czas, żeby odłożyć nóż.
Dlatego lepsze jest coś, czym nie zabijesz/trwale uszkodzisz napastnika.
Gazy są zawodne IMO, zbyt zależne od warunków atmosferycznych, nie zawsze działają itp.
wszelkie yawary i inne impact toole mają mały zasięg.
Pałką nie zabijesz gościa (chyba, ze siębardzo postarasz), a zatrzymasz b. skutecznie.

Jak napisał peterskin nie każdy teleskop jest nielegalny. Prawo jest tu BARDZO nieprecyzyjne. W praktyce będzie to zależało od sytuacji i od sędziego.
Mam takie wrażenie, ze z teleskopa łątwiej sięwykręcic/obronić, niz z 7" fightera.

Już zupełnie pomijam takie fakty, jak ten, ze od pociętego żula czy ćpuna można się zarazić czymś bardzo paskudnym... :?
  • 0

budo_złooo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
Thanks for being more reasonable...

Nie tak łatwo rozchlapać zbiorowego przeciwnika po ścianach a zwłaszcza już na dworze. Nie nazywaj zabicia kogoś, nawet nieumyślnie, użyciem noża w samoobronie. Statystycznie wiele użyć noża, ogromna większość, kończy się bez ofiar - w przeciwnym razie codziennie w całej Polsce trup ścieliłby się gęsto, a noży rychło by zabroniono, jak w UK.

Wiem, że z wieloma przeciwnikami nie będzie lekko... ale na gołe ręce nie ma szans, nie ma co śię podejmować nawet - Tobie gratuluję.

Ale rozumiem trochę genezę Twojej postawy... Pewnie ćwiczysz nóż, atrapy itd. i nastawiasz się na zadanie śmierci, na punkty witalne...

Baton ma jedno zastosowanie - lanie ludzi. Nóz ma multum, obrona/atak to jedno z wielu. Dlatego uważam za sensowne, że ten pierwszy nie jest legalny a drugi tak.

W praktyce będzie to zależało od sytuacji i od sędziego.
Mam takie wrażenie, ze z teleskopa łątwiej sięwykręcic/obronić, niz z 7" fightera.

Z batonem jesteś na starcie na cenzurowanym. Pełnowartościowa dziewiątka (np. Beretta), na którą miałbyś pozwolenie sportowe, i "tylko przenosił z punktu A do B" jest bardziej uzasadniona niż "odchamiacz". Zresztą tak samo można napisać po użyciu noża - zależy od sytuacji i sędziego. W sytuacji ewidentnej samoobrony sąd jest po twojej stronie. Oczywiście zdarzają się przypadki chujowe - np. w Łodzi facet - broniąc własnej posesji - wsadził złodziejowi jego własną kosę (albo tylko go chlasnął) a tamten nie po sekundach/minutach, lecz po naprawdę dłuższym czasie wykrwawił się (wybrał ryzyko śmierci od pewnego wpadunku) i trochę faceta wpakował ...

Ryzyko zarażenia jakieś jest, ale czy większe niż ryzyko poważnego skopania i obrażeń, gdy nie podejmiesz obrony??

I żeby nie było, nie chodzę z taką kosą, bo:
a) nie jestem tak zagrożony
B) to by nie przeszło w miejscu pracy, w lokalach
Ale skoro autor tematu daje do zrozumienia, że postrzega nóż jako samoobronę, to odpowiadam, że to ma sens.

Jakiś mały nożyk zwykle mam przy sobie i jest to bardzo dyskretne.
Polecasz noszenie teleskopu na co dzień - gdzie? W kieszeni spodni?
  • 0

budo_red dragon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
Faktem jest ze gliniarze inaczej beda patrzec na goscia z duzym folderem, a inaczej na tego ktory nosi teleskopa. Z noza latwo sie wytlumaczyc - nosze bo czesto potrzebuje cos przyciac, otworzyc. A teleskop jest jednoznaczny- dla gliniarzy jestes łobuzem ktory chce wymuszac kase na slabszych, w tekst ze to do samoobrony raczej nie uwierza. Zwykli policjanci ktorzy patroluja ulice sa czesto malo rozgarnieci. Oczywiscie obrona czymkolwiek to ostatecznosc jak nie ma drogi ucieczki.
  • 0

budo_esthan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 305 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
To chyba paradoks tego działu,
że przed każdym atakiem człowiek ma się ochotę bronić nożem,
jakby nie mozna było
1. NIE PAKOWAĆ SIĘ W KŁOPOTY
2. Nauczyć się szybko biegać
3. Nosić gaz
4. Załatwić sobie psa.
5. Nosić 20 złotych żeby się wykupić z z kłopotów.

Nithhogg kup sobie kurde człowieku miecz świetlny i trochę krwi Anakina Skywalkera na czarnym rynku, może staniesz sie wtedy rycedzem Dżedaj w mrocznym płaszczu.

:blus:
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
Do plaszcza to tylko katana i czarne smarowidlo na twarz ... najlepiej sie nosi i wampiry uciekaja ...
  • 0

budo_nithhogg
  • Użytkownik
  • Pip
  • 20 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Nithafjoll

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
Nie wiem czy wiekszośc z was zauwazyła ale o obronie w moim poprzednim poście wspomniałem tylko raz i to w dodatkuna marginesie... Chodzi o zwykły problem umieszczenia noża w przypadku noszenia płaszcza - ale widać wiekszośc z was uważa że jak ktoś osi nóż to tylko i wyłacvznie do obrony i nie przyjmuje do wiadomości tego ze nóz może sie przydac w innych sytuacjach... Co wiecej, niektóre osoby chyba płaszcze skórzane znaja tylko z filmów i nie maja pojecia że jednak to można nosić na codzień jako odzież wierzchnią... Po prostu nie wygodne jest wydobywanie nożą spod grubej warstwy skóry i innych odieży które zazwyczaj nosze pod płaszczem a które jeszcze są bardziej osadzone na mnie ze wzgledu na fakt noszenia płaszcza...

Do cholery jasne.... Troche myślenia... Bo widze tu same szlagiery a propos obrony nozem a mało konstruktywnych opini...

Po za tym jak już upieracie sie tak przy tej obronie... złoo ma racje... A co do postu Esthana:
1. Czasem jest tak zę kłopoty same przychodzą...
2. Rozumiem że płaszcz skórzany w twojej opini absolutnie nie przeszkada w szybkim bieganiu... Dodam żę chodze jeszcze w glanach, dosyć obcisłych dżinsach, zazwyczaj mam plecak i choruje na astme... Wiec jak na to spojrzeć racjonalnie to w wy[padku zagrożenia moje szanse ucieczki przed agresorem ktory wątpie by był tak odziany cieżko jak ja, a przyjmujac model dresa, wogóle byłby ubrany na sportowo, są raczej nikłe...
3. Gaz ma wiele wad... za wiele by ufać mu w sytuacjach zagrożenia jak dla mnie...
4. Mozę w twoim mieście jest normalne że każdy wszedzie gdzie sie da lata sobie z psem... Do sklepów czy do pracy wpuszcza Cie z psem???
5. Powiem że mam długie włosy i niestety to wzbuza czesto niechęć wśród pierwotniaków i jak mnie ktoś napadnie to nei żeby mnie okraść tylko żeby mi poprostu wpierdolić...
  • 0

budo_ov_darkness
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1044 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroku...

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
Nithogg: W skorzanym plaszczu chadzam bardzo czesto.
Najsensowniejsze miejsce na noz, jakie wymyslilem, to:
1.lewa przednia kieszen spodni-folder
2.na pasku do dolu rekojescia po lewej stronie (wtedy folder w prawej)
3.szyja
Jestem mankut.
z opisu wygladasz jak ofiara. Cos o tym wiem. Popracuj nad imagem... :wink:
(dobra rada starego metala i gota)

Co do walki na ulicy: z Esthanem trudno sie nie zgodzic. Najlepiej nie prowokowac (albo nie wygladac jak ofiara), tudziez b. szybko biegac.

Zloo: dwa razy w zyciu mialem "akcje" na ulicy.
Raz- jeden pijak (no problem)
dwa- trzech duzych, agresywnych (na 90% nacpanych) dresow...8O
W obydwu przypadkach wyszedlem bez uszkodzen, a noz sie nie przydal, ba wrecz by przeszkadzal.
Jeszcze raz- noz to narzedzie, a nie bron. Noszenie po miescie 7" fightera jest bez sensu, a 3" folderek do samoobrony nadaje sie raczej slabo (to nie znaczy, ze w ogole).
  • 0

budo_nithhogg
  • Użytkownik
  • Pip
  • 20 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Nithafjoll

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
Coz... nie zgodze sie z tym że wygladam jak ofiara... Wielki chłop, pewny krok i non-stop mina mordercy... :D Akurat image mam dosyć dopracowany pod tym wzgledem :) ... z reszta to zę nikt mnie nie zaczepił od jakiś 6 czy 7 lat o czymś świadczy (a niestety zdarza mi sie przebywać w bardzo nieciekawych miejscach...)
  • 0

budo_blacha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Puławy

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
desperado to nie jest zły nóż
chwyt ma pewny i bardzo wygodny oraz szybko sie zmienia bez przekłądania miedzy palcami

szybki i zwinny nożyk, ząbkowany bo to fajter i ma zostawiać brzydkie cięcia bo do pchnieć sie nei nadaje - płytkie acz konkretnie i rozszarpane cięcia

użytkowość tego noża jednak jest zerowa

czasem nosiłem wpięty w wewnętrznakeiszeń kurtki zimowej

czasem nosiłem na szelkach peace kepeera - ale średnio wygodne w płaszczu


noś folderek wpięty w kieszeń płaszcza - po sprawie
  • 0

budo_deprawator
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Sodomy i Gomory

Napisano Ponad rok temu

Re: Nóź do płaszcza
Może gwiazdki ninja? :) Kiedyś ktoś bardzo madry powiedzial, ze lepiej jest celnie rzucac niz sie dobrze bic.Dla przykładu znajomy ma zawsze troche soli w kieszeni i szybko biega. Uratowalo mu to skóre nie raz. A tak na powaznie, tez nie popieram noszenia noza do samoobrony,chyba ze jestes doskonale wyszkolony w zakresie walki nozem. W przeciwnym wypadku moze sie to dla ciebie bardzo zle skonczyc. Zamiast leczenia paru siniakow bedziesz musial pomyslec o operacji plastycznej-w najlepszym wypadku. :twisted:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024