7 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marine]

Po ostatnim treningu, kiedy to rozciagalismy sie poczulem bol w pachwinie po lewej stronie, bodajze nad przywodzicielem uda. Chcialem sie dowiedziec czy przerywac chodz na troche treningi itp ? Tylko nie piszcie zebym zglosil sie po rade do trenera, bo mam jechac za 2 tygodnie na zawody na ktorych mi zalezy i chcialbym pojechac. Chodzi mi glownie o to po jakim czasie przejdzie ta drobna "kontuzja"

[budo_skylark1987]

Ja mam to samo :? jestem na treningu i sie dobrze rozgrzeje to wszystko ok ale kiedy wracam do domu zaczyna mnie bolec. Nastepnego dnia jak wstaje jest bardzo ciezko, nie wiem moze sie zastaje albo cos :? moze to jakis defekt biodra... :roll:

[budo_ar2r]

jak trenujesz boks to moze po prostu nie rozciagaj przez ten okres przed zawodami intensywnie tych pachwin. kiedys trenujac karate mialem problemy z pachwinami przy kopnieciach bocznych, ale problem sam jakos tak przeszedl... zycze ci tego samego.

[budo_kroq]

Też mam to samo... Zrobiłem sobie to przy rozciaganiu... Rozmawiałem z trenerem(jest lekarzem sportowym) i powiedział że to jest naciagnięcie łącznika ? coś takiego... ciężka kontuzja i mówi że mozna to leczyć nawet rok... I powiedział żebym sobie kupił taką maść MOBILAT i smarował 3 razy dzienie... troche pomogło...

[budo_ssj7]

a ja mam coś z dupą. Tzn. boli w okolicach lewej części tyłka, to pewnie biodro jest. Mój ojciec ma skrzywienie biodra i boję się, czy to nie dziedziczne jest. Ale gdybym dostał ten defekt w prezencie od genów taty to chyba nie robiłbym pełnego szpagatu, a robię.

[budo_uluch]

[quote]a ja mam coś z dupą. Tzn. boli w okolicach lewej części tyłka, to pewnie biodro jest. Mój ojciec ma skrzywienie biodra i boję się, czy to nie dziedziczne jest. Ale gdybym dostał ten defekt w prezencie od genów taty to chyba nie robiłbym pełnego szpagatu, a robię. Question[/quote]

Moze to miec zwiazek z odbytnica i jedzeniem tego twojego serka "anabolicznego" przed snem,
albo to ta zajebista odzywka sterydowa najnowszej generacji CandyUp.
A tak powaznie szpagat malo ma wspolnego z tym twoim urazem. Idz do lekarza, to samo MARINE, chociaz przy sw to dosc czesta dolegliwosc, szczegolnie u kopaczy... ja mialem problemy z pachwina(czasami ledwo chodzilem) jakis rok temu i przeszlo samoczynnie.
Do lekarza warto pojsc chociazby, po to zeby przepisal jakas masc etc. jesli w twoim przypadku MARINE zblizaja sie zawody.
[/quote]

[budo_mate]

a ja mam coś z dupą. Tzn. boli w okolicach lewej części tyłka, to pewnie biodro jest. Mój ojciec ma skrzywienie biodra i boję się, czy to nie dziedziczne jest. Ale gdybym dostał ten defekt w prezencie od genów taty to chyba nie robiłbym pełnego szpagatu, a robię.

Skrzywienie biodra moze być dziedziczne bo jesli twoj ojciec ma coś z dupą to jest duża szansa ze ty tez masz. Jak robisz spagat to lus i dupą sie nie przejmuj - poboli poboli i przestanie. Wiekszość dziewczyn jakie znam twierdzi ze za pierwszym razem zawsze boli...

[budo_deprawator]

Wiekszość dziewczyn jakie znam twierdzi ze za pierwszym razem zawsze boli...

Dokładnie tak.Spróbuj jakos zmienic atmosfere (podczas tych szpagatów) na bardziej przyjemna. Poza tym zainstaluj sobie kamerke w pokoju i zobacz co sie z toba dzieje przez sen. Moze masz nieproszonych gosci,pukajacych w tylne drzwi. Zabawa w mydlo z kolegami pod prysznicem tez odpada. Musisz dac dupie odpoczac, w koncu dupe ,ma sie tylko jedna.