Początkujący w karate wszystkich styli łączcie się!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
"Łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu, niech żyje nam!"
A tak na poważnie, to dzisiaj trening był cięższy niż zwykle, z racji dosyć twardego uke. No a jak uke twardo, mocno, to przecież nie mogę być gorszy. Więc: obite kolano, spory wylew w prawym kciuku, no i obolały nadgarstek od blokowania (co ciekawe - tylko jeden, drugi cały i zdrowy, a też go nie oszczędzałem). No, ale odrobina Altacetu i rano będę jak nowy. Przy okazji żem zebrał strzał na szczękę przy ćwiczeniu uników z przykucaniem, spóźniłem się odrobinę. Dobrze, że otwartą dłonią, bobym pewnie inaczej teraz gadał - i tak mną ciutkę zachwiało.
W każdym razie zajefanie było, bo pojawiły się elementy, których wcześniej nie uświadczyłem, czyli twarde bloki, uniki oraz bloki nogami. A do tego machaliśmy przez chwilę w powietrzu najpierw obydwoma rękami, krzyżując je przy przenoszeniu do dołu lub do góry, a potem to samo, tyle że z rękami na przemian (jedna prosta, druga przy żebrze). Czyli - jeśli wnioskuję poprawnie - malutki zwiastun kata. Oczywiście wszystko nadal w formie dosyć prostych ćwiczeń, i jeszcze długo tak pewnie będzie.
Napisano Ponad rok temu
Widzę, że temat umiera, ale co tam - jeszcze trochę go pociągnę z nadzieją, że znajdą się jacyś początkujący, którzy zechcą podzielić się wrażeniami z pierwszych treningów, aby pomóc przyszłym początkującym.
Trening dzisiaj lżejszy trochę, niż zwykle, przynajmniej dla mnie, jako że było sporo padów i przewrotów, a te już mam całkiem nieźle opanowane. A poza tym to, co zwykle, czyli ciosy proste, proste i okrężne kopnięcia kolanem, rozmaite kombinacje, rozciąganie nóg, ćwiczenie bloków (głównie age uke, ale nie tylko), mawashi geri na udo, czyli lowkick (zna ktoś pełną nazwę?) i tak dalej.
Napisano Ponad rok temu
Wszystkie techniki na głowę - jodan, od barków do pasa - chudan, niżej - gedan.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dokładniejszych określeń miejsca uderzenia się nie używa, choć zapewne Japończyk określałby dokładniej. Cóż, my jesteśmy niedouczeni w japońszczyźnie, a trochę egzotyki by się chciało. Ot i skutek...
Dokładniej za to określa się w technikach karate powierzchnię ręki, czy nogi, którymi są wykonywane. Dotyczy to w zasadzie wszystkich technik, w tym i bloków.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wcześniej ćwiczyłem trochę w domu, więc sądziłem, że z kondycją nie będzie problemu. Częściowo miałem rację, bo jakichś szczególnych zakwasów nie miałem, a z wchodzeniem po schodach i bieganiem problemów po treningu też nie było. Zdziwiło mnie za to trochę to, że bardzo szybko zmęczyła mi się dolna część pleców podczas biegania z rękami w pozycji walki. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. :? No ale mam nadzieję, że na jutrzejszym treningu będzie lepiej. Aha, no i oczywiście skończyło się pęcherzami na stopach. Zawsze mam z tym problem.
Ale ogólnie było całkiem fajnie.
Martwi mnie też trochę fakt, że mam tak chu*owy plan na uczelni, że mogę chodzić tylko na 1 trening w tygodniu. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Mam zamiar zapisać się jeszcze na JJ. :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ja mam problem z plecami jak nie chodze na trening dluzej niz tydzien... to jest ciekawostka. moja zona jest rehabilitantem i mowila mi, ze to kwestia przyzwyczajenia miesni w okolicy ledzwiowej. jak regularnie cwiczysz ta partie to wszystko jest ok w razie przerwy bardzo szybko sie te miesnie rozluzniaja. niestety nie sa najmocniejszymi na naszym ciele.
Zwróć uwagę na ustawienie swoich bioder. Jeżeli masz tendencję do wypychania bioder do tyłu, w krótkim czasie może dojść do zmian w kręgosłupie lędźwiowym. Ból wywołany tymi zmianami potrafi promieniować na boki co wprowadza w błąd przy diagnozie. Zmian się raczej nie odwróci, ale podciągając biodra podczas treningu (co jest właściwą praktyką nie tylko ze względów zdrowotnych ale i technicznych), spowoduje się że ból nie występuje. Widziałem kiedyś jak układa sie kręgosłup podczas stania w pozycji zenkutsu dachi z wypchnietymi biodrami do tyłu – to nie jest naturalne. Jest jeszcze druga opcja bardziej optymistyczna – zmian w kręgosłupie nie ma, ale podczas treningu gdy wypychasz biodra do tyłu mięśnie pleców pracują w określony sposób – inny niż podczas chodzenia czy biegania („życia pozatreningowego”). Wszystko jest ok jeśli trenujesz regularnie. Każda przerwa powoduje uśpienie tych mieśni. Powrót do treningów wywoła ból bo mięśnie dawno nie pracowały w taki sposób.
To nie jest tak że na 100% to jest to, ale zetknąłem się z podobnym przypadkiem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dużo ćwiczeń siłowo-wytrzymałościowych, sporo rozciągania, sporo mae geri, hiza geri (też pod żebra, a więc z lekkim obrotem, nazwy nie znaju nadal), seiken zuki, trochę age uke i jeszcze jednego bloku, którego nazwy nie zapamiętałem, i niemało padów.
W sumie nic nowego czy specjalnego. Po prostu umiarkowanie ciężki trening.
Napisano Ponad rok temu
W skrócie:
Zbiórka, ukłon i rozgrzewka.
Po rozgrzewce rozciąganie.
Następnie low kicki w tarcze, techniki ręczne na tarczach, techniki łączone na tarczach.
Później rękawice i takie zabawo-sparingi (techiniki dowolne na głowe w rękawicach + low kicki).
Trening oceniam na "ok". Jednak jest to sekcja "uczelniana" i "czuć" to, lecz bez przedwczesnej oceny - pochodzę i wyrobię sobie zdanie.
Atmosfera również przyjazna.
Minus...
Ludzie za dużo rozmawiają ze sobą podczas wykonywania ćwiczeń, jestem przyzwyczajony do tego, że na treningu się przede wszystkim ćwiczy.
Jakie różnice w porównaniu do pierwszego treningu w poprzedniej sekcji (tyle o ile pamiętam):
brak kata, brak kihonu, brak "walk reżyserowanych" z partnerem
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
witam, mam nadzieje, ze na wstepie nikt mnie nie okrzyczy, ze cos zle robie Maya z tej strony:) Juz od jakiegos czasu czytam Twoje posty, ktore sa dla mnie o tyle interesujace, ze podobnie jak Ty lacze karate z aikido (co przyspaza mi glupich komentazy po obu stronach).Miewam max 5 treningow tygodniowo, bawie sie tak od roku i wiem, ze jak mam dzien po dniu treningi, to w sobote lub piatek mam totalny zjazd- dreszcze, bole stawow, etc. Nie masz klopotow ze stawami przy takim obciazeniu? sorki za offtop.
Napisano Ponad rok temu
Nie taki znowu offtop.Miewam max 5 treningow tygodniowo, bawie sie tak od roku i wiem, ze jak mam dzien po dniu treningi, to w sobote lub piatek mam totalny zjazd- dreszcze, bole stawow, etc. Nie masz klopotow ze stawami przy takim obciazeniu? sorki za offtop.
Najprostsza odpowiedź to taka, że nie mam żadnych problemów ze stawami, póki co, czyli przez miesiąć już - chyba, że coś nadwyrężę przy jakimś kote gaeshi czy nikkyo.
Jeśli masz dreszcze, rozmaite bóle albo problemy ze spaniem, to poważnie się zastanów nad swoimi możliwościami, bo to mogą być objawy przemęczenia (przetrenowania). Jeśli takowe się pojawiają, zazwyczaj należy zaprzestać lub ograniczyć treningi.
Zajęcia karate nadwyrężają moje mięśnie - np. gra w łapki w ramach rozgrzewki, w przysiadzie, w ruchu. Uda napieprzają mnie konkretnie następnego dnia. Ale odrobina rozgrzewającej maści przed następnym treningiem, odrobina wytężonej uwagi i jakoś idzie. Ogólnie treningi karate są dotychczas najcięższe. Ale póki co daję sobie radę, zakładając, że mam te dwa dni w tygodniu na odpoczynek, i mniej więcej (przeważnie mniej) się wysypiam.
W ten weekend miałem staż aikido (trzydziestolecie wg. PFA) i nie byłem w czwartek na karate ani w piątek na judo, bo byłem przeziębiony i chyba bym się przekręcił. Ale nawet gdybym był całkiem zdrowy, jeden trening bym odpuścił w tym tygodniu (najpewniej czwartkowe karate) i jeden w przyszłym, bo te dwa dni odpoczynku na siedem muszą być.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dzisiaj było ciężej niż zwykle, bo kontuzjowałem sobie w weekend stopę, i to całkiem konkretnie. Owinąłem ją ciasno w bandaż, ale nie pomogło znowu tak bardzo, jak bym chciał, tak więc niektórych ćwiczeń nie mogłem wykonać (poruszanie się w przysiadzie, na przykład - bo to angażuje ścięgno dużego palca stopy, a ścięgno owe przechodzi przez gulę, którą mam w wyniku kontuzji i boli jak cholera przy wygięciu palca do góry), wszelkie kopnięcia lewą nogą robiłem tylko na muśnięcie, a kopnięcia prawą nogą musiałem robić ostrożnie, bo nie tak lewa stopa postawiona (szczególnie przy okrężnych kopnięciach, gdzie i stopa musi się przekręcić) i gwiazdki przed oczami. Ale dało radę jakoś.
Dzisiaj, po rozgrzewce jak zwykle wymagającej, było sporo bloków w schemacie: 30 pompek na dłoniach, 20 age uke, 20 pompek na kostkach, 20 gedan barai, 30 pompek na dłoniach, 20 soto uke, 20 pompek na kostkach, 20 uchi uke. Do tego standardowo hiza geri (proste i okrężne) i seiken zuki, a z nowości mawashi geri nie tylko gedan, ale też na ramię (jodan już czy jeszcze nie?), haito uchi (grzbietem dłoni) i uraken uchi (grzbietem pięści). Tak bloki, jak i uderzenia i kopnięcia, wykonywane były zarówno w powietrze, jak i z partnerem. Część nazw padła na treningu, część zgaduję na podstawie wpominanengo już przeze mnie słownika.
Do tego doszły ciut bardziej skomplikowane kombinacje niż zwykle (w zenkutsu dachi: blok w okolicy głowy, uderzenie łokciem, naciągnięcie głowy przeciwnika na kolano) i uderzanie w postawione przy ścianie materace w rozmaitych seriach i kombinacjach.
Napisano Ponad rok temu
Najprostsza odpowiedź to taka, że nie mam żadnych problemów ze stawami....
...Jeszcze:) poczekaj z rok karate:D na obite stopy, kostki, etc. polecam oklady z mrozonek,np. marchewka z groszkiem, roztluc dokladnie i okladac nie otwierajac worka. Pomaga tez na obite piszczele (jesli jestes twardzielem i nie nosisz ochraniaczy:D)Jeśli masz dreszcze, rozmaite bóle albo problemy ze spaniem, to poważnie się zastanów nad swoimi możliwościami, bo to mogą być objawy przemęczenia (przetrenowania)....
A mnie sie wydaje ze to brak jakiejs cholernej witaminy albo pierwiastka jakiegos, bo na obozie dostalam po 3dniach totalnej trzesawki i po wypiciu 10 lyzek jakiegos rozpuszczalnego Izostara mi przeszlo. Niestety nie znam sie na suplementach i nie wiem co to moze byc...Moze kto pomoze???
Zycze dalszej wytwalosci, choc ciezko kilka srok za ogon trzymac, co wiem ze swego doswiadczenia. Pozdro:)
Napisano Ponad rok temu
...Jeszcze:) poczekaj z rok karate:D na obite stopy, kostki, etc. polecam oklady z mrozonek,np. marchewka z groszkiem, roztluc dokladnie i okladac nie otwierajac worka. Pomaga tez na obite piszczele (jesli jestes twardzielem i nie nosisz ochraniaczy:D)
[quote name="budo_ShabuShabu"][quote name="budo_maYca"]Jeśli masz dreszcze, rozmaite bóle albo problemy ze spaniem, to poważnie się zastanów nad swoimi możliwościami, bo to mogą być objawy przemęczenia (przetrenowania)....[/quote]
A mnie sie wydaje ze to brak jakiejs cholernej witaminy albo pierwiastka jakiegos, bo na obozie dostalam po 3dniach totalnej trzesawki i po wypiciu 10 lyzek jakiegos rozpuszczalnego Izostara mi przeszlo. Niestety nie znam sie na suplementach i nie wiem co to moze byc...Moze kto pomoze???
Zycze dalszej wytwalosci, choc ciezko kilka srok za ogon trzymac, co wiem ze swego doswiadczenia. Pozdro:)[/quote][/quote]
to efekt tego ze mozg sie lasuje, po prostu za gwaltownie ruszasz glowa i tyle, plyny ci sie uszami wylewaja
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kata czy Kumite?
- Ponad rok temu
-
Książki karate- porady czy kłamstwo?
- Ponad rok temu
-
Naukowe wytłumaczenie zjawiska...
- Ponad rok temu
-
co sadzicie o sytuacji jaka panuje w PZK ?
- Ponad rok temu
-
Polska Federacja Karate
- Ponad rok temu
-
Kyokushin Stalowa Wola
- Ponad rok temu
-
Kata Wanshu
- Ponad rok temu
-
FARMAKOLOGIA WSPOMAGAJĄCA ROZGRZEWKE I ELESTYCZNOŚĆ.
- Ponad rok temu
-
Turnieje Knock-down Karate Londyn i Rptterdam 2006'
- Ponad rok temu
-
szukam klubu w częstochowie
- Ponad rok temu