Na początek treningu pogaduszka z trenerem i dobra wiadomość - jednak będę ćwiczył dwa razy w tygodniu.
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Potem solidna rozgrzewka, jak zwykle. Dużo ukemi. Przewroty gimnastyczne, w tym przez przeszkody w postaci osób w klęku podpartym oraz po raz pierwszy do tyłu bez udziału materaca. Zawsze się jakoś obawiałem do tyłu na twardym robić przez głowę, a tu wyszło kilkakrotnie bez najmniejszego problemu. Jeszcze nie do stójki, ale przyjdzie i na to czas.
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
Dalej tai sabaki (czyli poruszanie się), a potem wprawka do [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - tzn. do podniesienia partnera na biodrze, ale bez samego rzutu. Ci bardziej zaawansowani rzucali, początkujący nie, chociaż wynikało to raczej z braku czasu niż chęci, bo my przerabialiśmy na początku tai sabaki, co trochę trwało, a ci, co już coś umieli, od razu naciągali na biodro. W każdym razie zaczyna się dziać cuś konkretniejszego.
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Więcej! Więcej!
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Tak na marginesie, czy ktoś może podać japońskie nazwy dla kroku przestawnego oraz dostawnego? Jakieś ayumi ashi mi biega po głowie, ale tak niepewnie, a odpowiednie obrazki na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] nie wczytują się.
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)