Mam wrazenie ze ludzie wypowieajacy sie w tym temacia dziela sie na dwie grupy tych ktorych ta sytuacja w pzk denerwuje i chca byc od tego jak najdalej i tych ktorych ta sytuacje denerwuje ale chca cos z tym zrobic. Ja uwazam ze naprawde nie trzeba byc wielkim geniuszem zeby dotrzec do paru oczywistych faktow, juz nie bede powtarzal to co napisali Itosurulez i Karateka1, ale jak mozna wylumaczyc nastepujace fakty:
- brak jakiejkolwiek woli zwiazku do przyjmowania nowych klubow do PZK ( mimo spelnienia wszystkich warunkow regulaminu ).
- fakt istnienia w spisie klubow PZK klubow juz nie istniejacych .
Tu taka podpowiedz ze kazdy klub w PZK ma prawo do jednego glosu, wiec krotka pilka, gdyby przyjac kogos nowego i wyrzucic nieistniejace juz kluby to mogloby sie okazac ze wybrano by innego prezesa i czlonkow zarzadu.
- jak to jest mozliwe ze w demokratycznym panstwie w zwiazku scisle pdlegajacym Ministerstwie Sportu zarowno zarzad jak i sam czcigodny prezes nie zmienili sie od 25 LAT !!!!
- iIw wiem czy wszyscy o tym wiedza ale zawody tzw. karate olimpiskiego ( tego ktore pretenduje do igrzysk olipmijskich ) sa punktowane w zaleznosci od imprezy. Na takich zawodach kluby, a konkretnie zawodnicy moga zdobywac punkty dla swojego klubu. Za kazdy punkt PZK przyznaje pewna sume pieniedzy. Kwota ta jest wylczana w prosty sposob
ilosc_dostepnych_pieniedz/ ilosc_wszystkich_mozliwych_punktow_do_zdobycia_w_danym_sezonie
i wszystko byloby OK gdyby panowie z PZK sie nie pomylili i naliczyli prawie dwa razy tyle punktow w sezonie ile naprawde ich jest. No coz nie kazdy sie urodzil mamtematykiem, ale faktu juz ze reszta pieniedzy za nieistniejace punkty zniknela nie tlumaczy chyba nic ...
No powiedzmy ze to jest taki wstep osiagniec PZK.. CDN