8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ave]

Mowa tu oczywiście o Kopciu. Śledząc inny wątek gdzie taki fakt się pojawił chciałbym się dowiedzieć więcej szczegółów. Czy ktos może opisać to wydarzenie. Albo jeszcze lepiej czy ktoś ma może z tego jakis filmik.


A do giro i do moderatora. Zdaję sobie że forum jest moderowane pod katem stowarzyszenia i niedopuszczalne jest tu zmieszczanie takich informacji. Informacje muszą byc zgodne z tym co jest ogólnie mówione. jednakże jest to fakt i jeśli Giro lub ktokolwiek z forumowiczów chciałby w ustosunkowac sie do tego wydarzenia to zapraszam do dyskusji.
Przykro mi jeżeli wnioski będą inne niż oczekujesz giro.

Dotyczy to tego wątku
cenzurowany temat

[budo_anjin]

Dobrze się czujesz? Co to w ogóle ma za znaczenie? Szef Twojej organizacji (jaka by ona nie była) nigdy nie przegrał żadnej walki? A jeśli by przegrał, to co, uznalbyś, ze to, co robisz to gówno i nie warto się tym zajmować? Przecież to bez sensu...
Wielu (żeby nie powiedzieć większość...) szefów roznych organizacji przegrałoby walkę z zawodnikiem w startowej formie z bardzo prostych przyczyn - wieku, traktowaniu treningu (mimo dużego zaangażowania) jednak hobbystycznie itd. Nie ma w tym nic ani dziwnego, ani szokującego.

I żeby nie było, nic mnie nie obchodzą organizacje KM, na treningu kravki byłem 2 razy (raz w Instyutucie i raz w Stowarzyszeniu) i na dziś więcej się nie wybieram.

[budo_dar75]

Ave założył już kilka takich tematów i chyba ma nadzieję na bana. A i rozum mu szwankuje, biedaczkowi...

[budo_stern]

Ciekawe czy Beenhakker strzeliłby karnego Dudkowi?

[budo_stern]

O, właśnie przeczytałem, że można się ustosunkować.
No to z własnego doświadczenia:
1. Szacunek dla p. Kopcia, że pomimo kierowania sporą(jak się wydaje) organizacją, znajduje czas na przygotowanie do zawodów;
2. Szacunek dla p. Kopcia, że pomimo zajmowanego stanowiska nie spoczął na laurach, ale weryfikuje własne umiejętności, tym bardziej, że robi to w innym stylu niż własny;
3. Szkoda, że przegrał, ale walka to walka (nawet sportowa) wygrywa zazwyczaj jeden.

i pozdrowienia dla tego Pana. Zaiste postawa godna naśladowania.

A TY Ave zabierz się za własne treningi, zamiast powielać ten sam wątek w nieskończoność.

[budo_grot]

a mi się wydaje iz szef Stowarzyszenia, ma kiepski parter i dlatego przegrał. Dlatego inne osrodki musza sie posiłkować osobami z BBJ.
System niekapletny
i pewnie za chwile wpadna obrońcy (czytaj osoby z Instytutu) i zaczna odwracać kota ogonem.

[budo_jap]

Kopec zdemaskowany. Wystarczajaco dlugo sie podszywal pod krav mage.
Prawdziwy kravaciaz taj jak Ave by nie przegral... poniewaz pewnie wcale by nie walczyl.
To chyba przez ten kompleks z takim entuzjazmem przezywa ta przegrana w walce, na forum czyniac z niej prawdziwa porazke. O kopciu jedna walka nic nie mowi, o tobie ten komentarz calkiem sporo.

[budo_ulrich]

To żaden wstyd przegrać z judoką

[budo_administrator]

Dotyczy to tego wątku
cenzurowany temat

:?