Obrotówka na ulicy?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Po co kopać z obrotu na ulicy skoro możesz zamiast tego użyć:sierpa, prostego, kolana czy łokcia? Bezpieczniejsze i skuteczniejsze... :roll:
bo jest większy zasięg?
bo da się powstrzymać osobę kilkanaście kilogramów cięższą, a ręką nie dasz rady?
bo celne trafienie (wątroba) zakończy walkę?
wystarczy chyba
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
bo jest większy zasięg?
nie rozumiem tego znaku zapytania na koncu
to jest pytanie
zasieg jest taki sam jak innych technik noznych
bo da się powstrzymać osobę kilkanaście kilogramów cięższą, a ręką nie dasz rady?
po raz kolejny niewlasciwy znak zapytania na koncu
a propo ciezszych zawodnikow
oczywiscie ze reka dasz rade jak umiesz uderzac i jest to latwiejsze niz przy pomocy kopniecia obrotowego
zapewniam Cie
bo celne trafienie (wątroba) zakończy walkę?
do trafiania w watrobe nie tylko nie potrzeba ale nawet nie zaleca sie zadawania obrotowek
wiadomo dlaczego :wink:
Napisano Ponad rok temu
nie rozumiem tego znaku zapytania na koncu
to jest pytanie
Słownik języka polskiego:
Pytanie retoryczne «pytanie, na które nie oczekuje się odpowiedzi słuchacza (słuchaczy); stawiane w celu wywołania silniejszego wrażenia»
zasieg jest taki sam jak innych technik noznych
jednakowoż jest większy niż technik ręcznych, a z pewnością jest większy niż technik podanych przez przedmówcę - a do tego odnosiło się moje stwierdzenie. Chyba niespecjalnie trudno się domyślić.
a propo ciezszych zawodnikow
oczywiscie ze reka dasz rade jak umiesz uderzac i jest to latwiejsze niz przy pomocy kopniecia obrotowego
zapewniam Cie
cięższy, zazwyczaj oznacza wyższy, co zazwyczaj (często) może przekłądac się na większy zasięg ramion. Co z kolei oznacza, że przy powstrzymywaniu go ręką, jesteś już w zasięgu jego uderzenia.
Poza tym wyraźnie napisałem, że nie uważam kopnięćz obrotu za cudownego remedium, tylko podaję niektóre ich zalety.
do trafiania w watrobe nie tylko nie potrzeba ale nawet nie zaleca sie zadawania obrotowek
wiadomo dlaczego :wink:
nie wiem czy przemawia przez Ciebie zła wola czy kompletna niechęć do zrozumienia.
Opowiem historyjkę.
Kiedyś pewien kolega z klubu poszedł do zaprzyjaźnionego klubu karate (niewazny styl, miasto itd - nie chodzi mi o świętą wojnę). I powiedział, że on by chętnie powalczył.
Po walce któryś z ćwiczących podszedł do niego i powiedział: "a nasz trener powiedział, że w czasie walki nie da się kopać na głowę".
Tak mi się skojarzyło, po Twojej odpowiedzi, że się czegoś "nie zaleca".
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Opowiem historyjkę.
Kiedyś pewien kolega z klubu poszedł do zaprzyjaźnionego klubu karate (niewazny styl, miasto itd - nie chodzi mi o świętą wojnę). I powiedział, że on by chętnie powalczył.
Po walce któryś z ćwiczących podszedł do niego i powiedział: "a nasz trener powiedział, że w czasie walki nie da się kopać na głowę".
Tak mi się skojarzyło, po Twojej odpowiedzi, że się czegoś "nie zaleca".
pozdrawiam
Wiesz, Ja słyszałem o dziewczynie która w klinczu potrafiła kopnąć delikwenta w głowe...
Nie chodzi o to czy się coś da, czy nie, ale o to czy warto...
Choć jak ktoś lubi to czemu i nie stosować obrotówek na ulicy Ja wole pracować pięściami, łokciami i kolanami, ale to tylko moje upodobania, i tak naprawde skuteczność techniki zależy tylko od umiejętności wykonania (ja bym się przy obrotówce prawdopodobnie wywrucił ).
A obrotówka ma jeden fajny plus:
Jak jest solówa w szkole "na udeptanej ziemi" to można się fajnie przed dziewczynami popisać
Choć osobiście wole popisać się rozwalając kolesia jednym uderzeniem, zanim kolo wpadnie na pomysł podniesienia gardy
Napisano Ponad rok temu
bo jest większy zasięg?
bo da się powstrzymać osobę kilkanaście kilogramów cięższą, a ręką nie dasz rady?
bo celne trafienie (wątroba) zakończy walkę?
wystarczy chyba
Przekonałeś mnie Chociaż jeśli chodzi o techniki nożne to raczej użyłbym fronta.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
chodzilo mi tylko o odpowiedź na pytanie: "czy jest sens".
A odpowiedź moim zdaniem brzmi: "to zależy"
Napisano Ponad rok temu
nie rozumiem tego znaku zapytania na koncu
to jest pytanie
Słownik języka polskiego:Pytanie retoryczne «pytanie, na które nie oczekuje się odpowiedzi słuchacza (słuchaczy); stawiane w celu wywołania silniejszego wrażenia»
konstrukcja zdania wcale nie wskazuje w tym wypadku na pytanie retoryczne ale to nie forum o gramatyce
wiec powiedzmy ze wypowiedz w miare poprawna :wink:
cięższy, zazwyczaj oznacza wyższy, co zazwyczaj (często) może przekłądac się na większy zasięg ramion. Co z kolei oznacza, że przy powstrzymywaniu go ręką, jesteś już w zasięgu jego uderzenia.
i co ze ciezszy, ze wyzszy
i tak bardziej oplaca sie walczyc rekami
to tylko kwestia timingu
po dobrym strzale w szczene nie ma mocnych
natomiast zeby wsadzic komus obrotowke trzeba byc o kilka klas lepiej wyszkolonym technicznie od przeciwnika
Po walce któryś z ćwiczących podszedł do niego i powiedział: "a nasz trener powiedział, że w czasie walki nie da się kopać na głowę".
widocznie kiepski trener
poza tym sam na treningu trafialem obrotowkami wiele razy ale tam praktycznie nic nie ryzykuje a na ulicy...
no coz sam sobie odpowiedz
Tak mi się skojarzyło, po Twojej odpowiedzi, że się czegoś "nie zaleca".
powtarzam poraz kolejny nie zaleca sie na ulicy na treningu czy przy laskach mozesz nawet robic obrotowki 720 stopni a na koniec strzelic dynamiczny szpagat ala van damme
jednak na ulicy zaufaj swojemu prosemu, sierpowemu, kolanom, lokciom, lokasowi i front kickowi a wyjdziesz na tym duzo lepiej niz na obrotowkach i innych technicznych perwersjach
pozdro 8)
Napisano Ponad rok temu
natomiast zeby wsadzic komus obrotowke trzeba byc o kilka klas lepiej wyszkolonym technicznie od przeciwnika
a nie po to właśnie się ćwiczy?
mam wrażenie, że taki jest (powinien być) cel i efekt naszych "tradycyjnych" treningów.
W odróżnieniu od super-szybko-skutecznych-i-cudownie-powalających-technik-pod-nazwą-kto-kogo-pierwszy-w-jaja.
Napisano Ponad rok temu
celem jest doskonalosc
ale musisz sobie zdawac sprawe z tego ze dojrzaly wojownik nie ryzykuje niepotrzebnie
bronisz obrotowki bo w taekwondo duzo i wysoko sie kopie
ale poczytaj jak kiedys np. na okinawie walczyli mistrzowie
nie uzywano czegos takiego jak obrotowka
nogami atakowano nogi rekami reszte
chyba ze wyjscia nie bylo
ale generalnie proste techniki daja wieksze szanse powodzenia przy mniejszym ryzyku porazki
jezeli mozesz walcz rekoma
nogi uzywaj tylko wtedy gdy sama rwie Ci sie bo przeciwnik ewidentnie sie odslonil
realna walka to zbyt duze ryzyko utraty zdrowia czy nawet zycia zeby eksperymentowac
Napisano Ponad rok temu
bronisz obrotowki bo w taekwondo duzo i wysoko sie kopie
ale poczytaj jak kiedys np. na okinawie walczyli mistrzowie
nie uzywano czegos takiego jak obrotowka )...)
jezeli mozesz walcz rekoma
nogi uzywaj tylko wtedy gdy sama rwie Ci sie bo przeciwnik ewidentnie sie odslonil
realna walka to zbyt duze ryzyko utraty zdrowia czy nawet zycia zeby eksperymentowac
Pytanie, czy na Okinawie kiedyś w ogóle znano coś takiego jak kopnięcie po obrocie? (nie wiem, zacząłem moją przygodę z SW od taekwon-do i nie zgłębiałem historii innych stylów)
Poza tym. Nie bronię kopnięcia z obrotu bo u nas: "dużo i wysoko się kopie". Jest dokładnie przeciwnie. U nas dużo i wysoko się kopie, bo wysokie kopnięcia i kopnięcia po obrocie mają niezaprzeczalne zalety (obok niezaprzeczalnych wad ).
Celem treningu w tkd jest takie ukształtowanie ćwiczącego, aby umiał zastosować tę technikę, która najlepiej pasuje do danej sytuacji.
Nie kopiemy wysoko, bo tak jest fajnie, ale dlatego, że tak może być skutecznie.
Ale jak gość stoi blisko to lepiej atakować rękami (zdecydowanie szybsze), albo atakować kolano, albo kolanem. Zależy od rozwoju sytuacji. Oczywiście przy założeniu, że ten ktoś będzie jeszcze stał na nogach, albo że my nie będziemy właśnie pobijać własnegorekordu na 400m
Co do Twoich dwóch ostatnich zdań - właśnie do tego zmierzam.
Cały mój udział w dyskusji to trochę z przekory. Nie można powiedziec - na ulicy to żadnej obrotówki. Jak sam napisałeś - czasem przeciwnik tak stoi, że noga sama się rwie
Napisano Ponad rok temu
ale po to jest forum :wink:
pzdr 8)
PS. na okinawie nie kopano po obrocie
w ogole panowaly techniki po linii prostej
ale zasada jest taka jak mus to mus
wiec jestem pewien ze nieraz kopano nie majac wyboru np. z wyskoku
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie wiem czy to podejscie bierze sie ze sposobow w jaki pewne osoy trenuja ale dla mnie pomimo ze naprawde trenuje przekrojowo i boks i savate(cala masa roznych wysokich kopniec z pol obrotow albo i nawet z pelnych obrotow) klincz glebe i bronie
to nigdy w zyciu nie zastanowilbym sie na uzyciem jakiejkowiek skomplikowanej techniki...
i naprawde nie mialo by znaczenia czy wyszedl na mnie leszcz czy jakis koks czy normalny koles
moj cel bedzie jeden: definitywne i jak najszybsze wyeliminowanie zagrozenia
i biorac pod uwage stres i poziom adrenaliny i setke innych czynnikow ktore moga byc obecne na ulicy takie jak stan w jakim sie znajduje,podloze na ktorym sie znajduje,pogoda czy nawet ubranie, to wszystko sprawia ze nigdy nawet nie rozwazam nic innego skrocenie dystansu i grad glowek,kolan i lokci
po jaka cholere ryzykowac na ulicy nawet w najmniejszy sposob......
od ryyka mam sparingi...
Napisano Ponad rok temu
nie wiem czy to podejscie bierze sie ze sposobow w jaki pewne osoy trenuja (...) (cala masa roznych wysokich kopniec z pol obrotow albo i nawet z pelnych obrotow) klincz glebe i bronie
to nigdy w zyciu nie zastanowilbym sie na uzyciem jakiejkowiek skomplikowanej techniki...
roznica polega na tym, że ty mówisz "nawet z pelnym obrotem", a dla niektorych styli kopniecia z obrotem o 540 stopni czy 720 stopni nie sa niczym dziwnym (nie mowie, że łatwym).
To co sie czesto cwiczy nie jest skomplikowane. Z twojej wypowiedzi mozna wywnioskowac, ze u was kopniecia po obrocie nie sa czyms zwyczajnym. I tyle.
Napisano Ponad rok temu
:wink:
Napisano Ponad rok temu
[
roznica polega na tym, że ty mówisz "nawet z pelnym obrotem", a dla niektorych styli kopniecia z obrotem o 540 stopni czy 720 stopni nie sa niczym dziwnym (nie mowie, że łatwym).
To co sie czesto cwiczy nie jest skomplikowane. Z twojej wypowiedzi mozna wywnioskowac, ze u was kopniecia po obrocie nie sa czyms zwyczajnym. I tyle.
tak podobno w tsunami sie tak kreca zeby wywolac male tornado ktore jest w stanie zniszczyc dowolna liczbe przeciwnikow itp itd.
bajki
blagalbym o takiego przeciwnika na ulicy
Napisano Ponad rok temu
tak podobno w tsunami sie tak kreca zeby wywolac male tornado ktore jest w stanie zniszczyc dowolna liczbe przeciwnikow itp itd.
nie wiem z jakiego powodu obrażasz taekwon-do. Ściągnij sobie jakiś pokaz i zobacz.
polecam pokazy koreańczyków na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
bajki
blagalbym o takiego przeciwnika na ulicy
po co na ulicy, wpadnij do klubu i się przekonaj.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pomoc potrzebujacym
- Ponad rok temu
-
Predyspozycje fizyczne
- Ponad rok temu
-
Pokonanie strachu !!!
- Ponad rok temu
-
Teleskop
- Ponad rok temu
-
Ju jitsu a ulica
- Ponad rok temu
-
Obrona przed nożem - przeczytaj zanim sie wypowiesz
- Ponad rok temu
-
Obrona przed nożem
- Ponad rok temu
-
Geoff Thompson
- Ponad rok temu
-
Kompilacja walk ulicznych z fajna muzyczka
- Ponad rok temu
-
Pochwala odwagi
- Ponad rok temu