198 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tynks]

W pozadku co do tego ze utrwala bledne odruchy to sie zgodze Ciesze sie ze sie zrozumieliśmy.Pozdrawiam

[budo_itosu]

ciekawa dyskusja

da sie czy sie nie da
jak z kaczynskimi i koalicja
wejda nie wejda

ja powiem tak
obrotowke na ulicy da sie wykonac
da sie tym posadzic kolesia na chodniczek
ale nie zalecam stosowania tego typu technik na ulicy bo sa one sztuka zarezerwowana dla niewielu
ale Panowie dyskusja czy sie da czy nie jest bez sensu bo to zalezy od:
- warunkow - czy jest duzo miejsca czy nie
- od przeciwnika - czy jest to dziadzius, pijany menel czy jakis byle zakapior, lokalny miszcz np. kk czy taekwondo, fedor emalianienko czy np. conan barbarzynca
- od nas samych - czy w ogole potrafimy wykonac taka technike na sucho np. na treningu czy tez wykonujemy ja w glanach bez rozgrzewki na ulicy w czasie np. 0,2 sekundy
- i od wielu innych czynnikow charakterystycznych dla danej sytuacji

wiec jezeli ktos powie ze na ulicy najlepiej jest bic lokasami, prostymi i sierpowymi to mu przyznam racje ale jezeli zaraz doda ze kopniecia po obrocie nie da sie wykonac na ulicy bo to jest trumna na miejscu to nie ma racji bo sa ludzie ktorzy po obrocie kopia szybciej, mocniej i dokladniej niz wiekszosc ludzi z tego forum bije ciosy proste :twisted:

poza tym generalizowanie nigdy nie prowadzi do niczego
a twierdzenie ze sie nie da bo sam nie potrafie i nie znam nikogo kto potrafi jest generalizowaniem

ale kontynuujcie chetnie poczytam

pozdro 8)

[budo_zelvaboi]

no i teraz na browara

[budo_kondux]

Ja uważam, że takie kopnięcie z półobrotu jest dobre ale tylko jak masz rywala, który pozwoli Ci na to w 100%. Jak amsz równego sobie albo silniejszego to może to byś ostatnia deska ratunku 8)

[budo_bachen]

albo ja cie nie rozumiem i mam ciężkie rozumowanie, albo sam siebie znegowałeś. Więc jest dobre na leszcze, a na silnego ziomka może być "ostatnią deską ratunku"?? :wink:

[budo_zelvaboi]

a gdzie wcielo kilka(nascie) ostatnich postow??

[budo_pitt]

Ja uważam, że takie kopnięcie z półobrotu jest dobre ale tylko jak masz rywala, który pozwoli Ci na to w 100%. Jak amsz równego sobie albo silniejszego to może to byś ostatnia deska ratunku 8)

Chyba za głupi jestem? :?

[budo_matkd]

mhm dyskusja dyskusja ciekawa...na ulicy po obrocie?
stosowalbym jezeli
1.chcialbym uciekac = odepchniecie przeciwnika rekoma back kick(spining side kick ) (tora yop chagi , dwit chagi) na poziom brzucha moze nawet bym sie pokusil o kolano.
2. gdy robi mi sie znowu gorąco i odpycham przeciwnika technika jak wyzej i wracam do wjazdu rece+ lowkicki +jakies ap chagi..tzn front na kolano.
Inne kombinacje uwazam za ryzykowne;) za ryzykowne na ulice

[budo_matkd]

syt.nr1 wydaje mi sie najmniej ryzykowna ale popieram ze low front i side nisko na ulicy są skuteczne pozdr.
p.s
szkoda ze nie mozna edytowac postów

[budo_kondux]

Chodziło mi oto, że:
Jak ma się wyraźnie słabszego rywala to można próbować bo "on" wybaczy jak się zdarzy błąd i nie powinno być konsekwencji.
A jeśli ma się silnego rywala nie radziłbym tak próbować, bo może się to skończyć gorzej dla nas. Ale taka prawda, że jeśli ktoś kopnie dobrze to może mu to uratować skóre. Jak sie nie ma wyjścia to się próbuje wszystkiego 8)
Rozumiecie już co miaęłm na myśli??

[budo_sniffles]

A skad wiesz z kim walczysz ? Po czym rozpoznajesz leszcza a kiedy kozaka ? Nie lekcewaz przeciwnika bo kazdemu moze sie cos udac... tu nie ring jak padniesz to bedzie taka przekopka ze np cale zycie bedziesz chodzil z krzywym nosem albo przez dwa miesiace bedziesz tylko pil - chcialbys ? Nie trenujacy nic przeciwnik i tak nie bedzie sie spodziewal low kicka a jest o wiele skuteczniejszy.

[budo_zelvaboi]

mi sie wydaje, ze wyjatkowa skutecznosc (tu sie zgodze z moim kolega - rozmawialismy wczoraj o tym na treningu) moze dac zmylka w stylu wystawienia gardy i wysuniecie np. prawego prostego, ale na tyle niewiele, zeby nie tracic na prace cialem a wykorzystac pozycje do kopniecia na kolano - zauwazylem, ze czesto leszcze staja prawie bokiem (naogladali sie filmow ) a jak nawet cos trenuje to czesto przygotuje blok na glowe a nie pomysli o ochronie nogi - zlamane albo wybite kolano skutecznie dyskwalifikuje typa z dalszej walki - nawet niespecjalnie trzeba cos poprawiac a spora szansa na trafienie. nie sprawdzalem w praktyce ale dzisiaj na treningu sobie sprawdze na koledze hehe. moge sie mylic.

[budo_maveric]

zlamane albo wybite kolano

to chyba jest możliwe tylko wtedy gdy koleś ma wyprostowane noge w kolanach(w takim przypadku było by to skuteczne)Moim zdaniem i tak lebsze jest tora yop chagi na splot poprostu exterminacja
Dobry jest też low kick(po czym koleś opószcza garde) i seria prostych na łeb-jeżeli niemamy doczynienia z jakimś karkiem powinno wystarczyć

[budo_itosu]

Dobry jest też low kick(po czym koleś opószcza garde) i seria prostych na łeb-jeżeli niemamy doczynienia z jakimś karkiem powinno wystarczyć

zapewniam Cie ze na dobra serie w leb nie ma mocnych i to niezaleznie od stopnia karkowosci oponenta
na ryju nie ma miesni

dodra seria w glowe starczy na kazdego

[budo_zelvaboi]

wlasnie jak sie dobrze kopnie (but tez pomaga ) to jednak nawet ugiete kolano to gwarancja kontuzji przeciwnika - ugiete to raczej wybicie/zwichniecie (zalezy jak siadzie) a proste to prawie pewne zlamanie. seria na glowe to moze byc masakra np. po takim kopnieciu.

[budo_jin kazama]

jeeejj przypomnialo mi sie jak koles palacy mi chuchnal w twar specjalnie i lokciem dostał potem 2 lowy i mawache na glowe i odleciał w siny kraweznik ale gdybym niebyl pewny to bym tego nie robil

[budo_zelvaboi]

a ja mam nadzieje, ze nigdy nie bede musial sprawdzac slusznosci mojej teorii ale jako, ze mam dopiero "10 lat" to jeszcze masa takich akcji przede mna

[budo_azizawduanal]

jeeejj przypomnialo mi sie jak koles palacy mi chuchnal w twar specjalnie i lokciem dostał potem 2 lowy i mawache na glowe i odleciał w siny kraweznik ale gdybym niebyl pewny to bym tego nie robil

Co się z tymi młodymi porobiło już w pierwszej gimnazjum i palą ojoj...

[budo_maveric]

zapewniam Cie ze na dobra serie w leb nie ma mocnych i to niezaleznie od stopnia karkowosci oponenta
na ryju nie ma miesni a moim zdaniem są
dobra seria w glowe starczy na kazdego

masz racje wytrzymałość przeciwnika zależy od swojej siły i techniki.

[budo_novocaine]

jeeejj przypomnialo mi sie jak koles palacy mi chuchnal w twarz specjalnie i lokciem dostał potem 2 lowy i mawache na glowe i odleciał w siny kraweznik ale gdybym niebyl pewny to bym tego nie robil

Co się z tymi młodymi porobiło już w pierwszej gimnazjum i palą ojoj...

mnie raczej zdziwilo, ze za dmuchniecie dymem, za ktore ja co najwyzej bym sie ironicznie usmiechnal, koles wyplaca ciezki nokout. to jest zachowanie socjopaty.