5 odpowiedzi w tym temacie

[budo_the_d]

Taki lekko pol smieszny problem aczkolwiek dosc drazliwy.

Prawie 2 tyg temu wybilem (chyba bo pewnosci w sumie nie mam) palec. Przez 2-3dni go oszczedzalem, ale poprawy specialnie nie bylo no to altacecik polecial, opuchlizna zaczela zchodzic ale w zasadzie od tygodnia nie ma wiekszej poprawy. Moge nim zginac ale nie do konca bo czuje opor i bol. Jak dogne na chama wytrzymam bol to pozniej moge prawie normalnie ruszac (tyle ze czuje bol) ale po jakims czasie i tak wraca do stanu wyjsciowego.
Oprocz tego w miejscu stawu palec jest grubszy ale nie jest to juz chyba opuchlizna tylko nie wiem czy cos nie ze stawem. Wiec moze poprostu zle go nastawilem. I teraz uwaga bedzie pytanie:
Macie moze jakies instrukcje jak nastawic palec fachowo?
Bo niechce mi sie dymac do lekarza i pol dnia siedziec ze starymi babami z powodu palca i to tylko poto zeby podszedl pociagnal i dowidzenia.

[budo_piotrekde1]

miałem identyczne objawy przy pęknięciu. tylko ja na 3 dzień od uszkodzenia wybrałem się do lekarza, więc tobie też radze. Szyna na jakiś czas powinna załatwić sprawe. Ja przez to zwlekanie musiałem chodzić jeszcze tydzień na rehabilitacje.

[budo_harry]

Problem złego nastawienia palca może się ujawnić za kilka tygodni, miesięcy lub lat. Na pewno pokaże się w starości, kiedy "paluszek" będzie przwidywać pogodę, itp
Iść do lekarza, niech obejrzy i po kłopocie. Często jest tak, że palec sam odpowiednio umiejscawia się w stawie. Często jest tak, że przez przypadek mniej lub bardziej fachowo sami mu pomagamy. Ale osobiście jestem zawsze za wizytami u specjalistów, bo gdy chodzi o zdrowie, to nie ma sensu bagatelizować problemów...

[budo_sir_francuz]

hehe czytając ten temat przypomniała mi sie sytuacja kiedy przyblokowalem kopniecie tak niefartownie ze kciuk wybilem - jesli mozna bylo to nazwac wybciem < o jakies 140stopni > 1 jeden chirurg odpadł po tym jak to zobaczł - takiego przypadku jeszcze nie miał :wink: , ale 2gi ... jaki mnie pociagnął za ten palec to po pierwszym razie wygladał normalnie Ale mimo nastawienia kciuk czasami daje o sobie znac

[budo_z3ll]

Ja przyblokowałem kopnięcie małym palcem i miałem objawy jak założyciel tematu. Po trzecim tygodniu już było ok - zeszło samo. Natomiast dwa tygodnie temu przywaliłem w filar na dyskotece tą samą ręką i zaczęło znowu boleć - ale trwało to niecałą dobę. Od tamtej pory codziennie go sobie naciągam i nie ma żadnych kłopotów (oczywiście na początku stosowałem Altacet w żelu i glukozaminę).

[budo_novocaine]

ja sobie wskazujacego ostatnio malo w bok nie wylamalem jeszcze troche mnie boli, ale w zgina sie i sciska, wiec jest ok. trzeba uwazac gdzie sie pcha lapy, a kopniecia blokowac nogami, udami lub przedramionami