Taki lekko pol smieszny problem aczkolwiek dosc drazliwy.
Prawie 2 tyg temu wybilem (chyba bo pewnosci w sumie nie mam) palec. Przez 2-3dni go oszczedzalem, ale poprawy specialnie nie bylo no to altacecik polecial, opuchlizna zaczela zchodzic ale w zasadzie od tygodnia nie ma wiekszej poprawy. Moge nim zginac ale nie do konca bo czuje opor i bol. Jak dogne na chama wytrzymam bol to pozniej moge prawie normalnie ruszac (tyle ze czuje bol) ale po jakims czasie i tak wraca do stanu wyjsciowego.
Oprocz tego w miejscu stawu palec jest grubszy ale nie jest to juz chyba opuchlizna tylko nie wiem czy cos nie ze stawem. Wiec moze poprostu zle go nastawilem. I teraz uwaga bedzie pytanie:
Macie moze jakies instrukcje jak nastawic palec fachowo?
Bo niechce mi sie dymac do lekarza i pol dnia siedziec ze starymi babami z powodu palca.
Nastawianie palca
Rozpoczęty przez , Ponad rok temu
Brak odpowiedzi do tego tematu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Rehabilitacja po rekonstrukcji wiązadła...
- Ponad rok temu
-
Spozywanie surowego mięsa
- Ponad rok temu
-
Mięśnie brzucha
- Ponad rok temu
-
Książka
- Ponad rok temu
-
silownia czy basen?
- Ponad rok temu
-
Tajger- czy to zdrowo??
- Ponad rok temu
-
obwód ręki w biepsie
- Ponad rok temu
-
problem przy skakance
- Ponad rok temu
-
Problem z bieganiem
- Ponad rok temu
-
BÓLE KOŻONEK
- Ponad rok temu