26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_aspenboy]

Heh... na treningach innych sztuk walki trzeba nosić kimona (które są grubsze od t-shirt'a) i nikt nie narzeka.

Poza tym - jeśli na zewnątrz jest ok. 30 - 35 stopni, to czy bez koszulki, czy w koszulce, będzie gorąco na treningu. Nawet, jeśli ktoś ćwiczy na sali klimatyzowanej.

[budo_axen]

Amerindio-przypomnij sobie!kazałeś przed rodą zakładać,a po treningu rozmawialiśmy o tym i mówiłeś że przeciwnik może to odczuć jako brak szacunku!!!!! ale o co ten spór,upały się kończą,a i tak ze względu na szcunek dla swojej grupy w roda zawsze będę ją miał! POZDRAWIAM !!!

[budo_carrneiro]

Geez, nie chcecie w koszulce to nie chodźcie na treningi... Kto wam każe?

[budo_javali_lbn]

Carrneiro, Twój avatar pasuje jak ulał do tego tematu

[budo_uirapuru]

Mam tylko prosbe, nie zalatwiajcie wlasnej grupowej sprawy na forum - troche nie pasuje to do tematu i druga sprawa, ze to Wasza wewnetrzna dyskusja.

Inna rzecz, ze jak chyba udowodnilismy juz i doszlismy do sedna:

Koszulka jest obowiazkowym elementem na treningu ze wzgledu na tradycje, kulture, higiene i jego bezpieczenstwo.

Rownie dobrze mozna przyjsc na trening w gaciach tylko. Moim zdaniem zasady sie ustala i samemu sie na nie zgadza (zapisujac sie na treningi i podpisujac regulamin, ktory kazda dobra szkola capoeira udostepnia do podpisania przed rozpoczeciem treningow ) po to by ich przestrzegac. Bycie buntownikiem ma swoje uroki, owszem, ale jestem AdG bo zyje wedlug zasad AdG i dlatego mam prawo czuc sie czlonkiem grupy. To ze gdzies indziej sie nie nosi koszulek akurat - ok, ale moim zdaniem pociaga to wiele wiecej nieprzyjemnosci niz tylko widok bandy bladych chuderlakow. Niejednokrotnie poslizgnalem sie - szczesliwie bez szkod - na kaluzy potu pozostawionej przez kogos kto lezal na ziemi bez koszulki. Tylko przyklad, a ile osob sie z tym spotkalo? Rowniez tradycja - dziwia mnie ludzie cwiczacy capoeira "dla wolnosci, bo to wolnosc i dupta co chceta" biorac z capo to co chca i co im sie podoba i zostawiajac dyscypline w domu - capoeira to nie dyskoteka! jak juz powiedzialem bycie kims to zycie wedlug jakis zasad, to moim zdaniem tyczy sie tez capoeira. Kultura fizyczna - kazdy student AWFu ot chocby na zajeciach z gietkiej (gimnastyki sportowej) mial: stroj (tylko bialy podkoszulek z rekawkami lub bez plus spodenki - zwykle krotkie shorty sportowe, czarne lub granatowe), marsz gimnastyczny (od lewej nogi, czasem w takt muzyki i wszyscy w tempo ;P), meldowanie i dyscypline na wzor wojskowej i inne elementy (mycie sie, higiena itp) tzw. kultury fizycznej. Mam nadzieje, ze udowodnilem ze to element normalny i pozadany. Mestre Bimba ubieral swych uczniow w konkretne ubrania, by prezentowali sie czysto, schludnie i dobrze reprezentowali academie - dlatego miedzy innymi capoeira pozbyla sie miana zajecia dla nizszej klasy i bandytow (choc poznalem ludzi, ktorzy sa z wyzszych sfer i nadal uwazaja, ze capoeira to nie sport dla ich dzieci), a zdobyla tez uznanie wsrod wladz i owych klas wyzszych.

Temat chyba wyczerpany

[budo_carrneiro]

Amen

[budo_miniatura]

sadze ze to ze w twojej grupie to nie tylko twoj trener zadecydowal ze nie mozna zdejmowac koszulki lecz Mestre lub to zostalo w tradycji calkowicie sie z tym zgadzam nie twierdze ze to nie wyglada fajnie bo milo jest czasem popatrzec na fajne cialko no ale spojrz na to z innej strony jesli ktos gra juz z dobre 15 min w rodzie i nie ma koszulki to osoby siedzace badz stojace nie maja milo, parkiet jest mokry i jesli zaczynasz z nim gre prubujesz stac na rekach to juz sie zaczyna nieciekawie lub wpewnym momencie podcina cie i potyka sie o ciebie lezysz ty i on na tobie nie czujesz sie zbyt mokry ;/ ja bym nie chciala :?