Skocz do zawartości


Zdjęcie

Obrona przed nożem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
76 odpowiedzi w tym temacie

budo_emoka
  • Użytkownik
  • Pip
  • 32 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa::Emoka

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
Mój znajomy kiedyś kupił nóż sprężynowy u ruskich na bazarku za 14 zł i od tje pory zawsze MIAŁ go przy sobi. Aż pewnego dnia został napadnięty przez jakiegoś faceta, w skóżanej kurtce, koleś nie zastanawiał się wyjął kose i uderzył typa w okolice klaty. W nożu puściła blokada, znajomy porozcinał sobie palce, a na kurtałce faceta był tylko ślad. No ale tak to bywa z nożami z bazaru... Na szczęście ofierze :P udało się uciec.
  • 0

budo_emoka
  • Użytkownik
  • Pip
  • 32 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa::Emoka

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem

Na innym forum spotkałem się z wypowiedzią o taką:

Tak więc proszę już nie pisać o obronie przed nożem, super technikach komandosów itp. To fikcja. Wszystkie te techniki mają minimalną skuteczność w realnym świecie.

[/b]


No niestety niemasz racji. Wyszkolony i doświadczony komandos bez problemu poradzi sobie (bez sprzętu) jak wyskoczy do niego z nożem jakiś chłop z ulicy (realny świat), no chyba, że też jest jakims komandosem, ale oni raczej na nikogo nie napadają...
Pozdrawiam :-)
  • 0

budo_schtruntz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 909 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem

Wyszkolony i doświadczony komandos bez problemu poradzi sobie (bez sprzętu) jak wyskoczy do niego z nożem jakiś chłop z ulicy (realny świat),

Tiaa...poradzi sobie... albo i nie poradzi, któż to wie?
Nóż w rekach napastnika to rosyjska ruletka. Tyle.
  • 0

budo_sos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:urban territory
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
komandos jeśli nie pracuje to znaczy, że jest emerytem :P a emeryci ... no cóż :) :) :)
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
http://www.forum-kul...showtopic=85846

w tym temacie jest pokazane jak kilku policjantow broni sie przed osoba z nozem ;)
pierwszy post chyba ;)
  • 0

budo__zar_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 290 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Suwałki - dzika północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
Amen.
Kochamy komandosów "skutecznie" broniących się przed nożem "SuperTajnymiTechnikamiZnanymiTylkoSuperKomandosomPokrojuRambo"...

A ich święto przypada na 1 listopada...

Ludzie, ileż można...? :?
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
Niestety, w takich czasach żyjemy, że byle gnój może kupić sobie noż i pokazywać, jaki to z niego kozak :? . Prawde mówiąc, na tych wszystkich kombatach/samoobronach powinni raczej uczyć, jak zasłonić najważniejsze partie ciała w takim wypadku i szybko uciec... :roll:

Chociaż nie piszcie, że trening SW nic nie daje, bo na pewno zwiększa szanse przeżycia takiego ataku :roll: . Poza tym, nie każdy potencjalny napastnik jest zdeterminowany żeby użyć noża, a nawet w przypadku zwykłego szantażu nożem obrona nie jest rzeczą nie mozliwą... No ale ja nie mam doświadczenia z obrony nożem/kombatami...
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem

Chociaż nie piszcie, że trening SW nic nie daje, bo na pewno zwiększa szanse przeżycia takiego ataku :roll: . Poza tym, nie każdy potencjalny napastnik jest zdeterminowany żeby użyć noża, a nawet w przypadku zwykłego szantażu nożem obrona nie jest rzeczą nie mozliwą


Pozwolę sobie się zupełnie nie zgodzić od początku do końca ;-)

1) trening SW* nie dość że nie pomoże, to jeszcze może bardzo zaszkodzić, jeśli zaatakowany będzie miał przetrenowane na aikido np. "obrony przed nożem", i do tej pory wszystko mu bez problemu wychodziło. Chęć walki napędzana złudną świadomością tego że "dam sobie radę" raczej nie pomaga w szukaniu drogi ucieczki.

2) napastnik który nie jest zdeterminowany do użycia noża może się nagle zdeterminować, jeśli sytuacja zacznie iść nie tak jak sobie planował - czyli napadnięty zamiast grzecznie spełnić żądania zaczyna się sadzić, machać rękami i nogami, próbować złapać go za rękę i te de. Wtedy taki koleś może się wystraszyć i dziabnąć "w obronie własnej", choć wcale tego w planach nie było.

3) sytuacja szantażu nożem jest faktycznie najłatwiejsza do zaaplikowania obrony, ALE trzeba się zastanowić czy na pewno warto próbować. To kwestia tego na ile cenisz swoje zdrowie (a być może i życie).

* dotyczy pewnie 90% szkół, w nielicznych można się dowiedzieć że jak się widzi nóż to trzeba spieeeerdaaaalaaaać.
  • 0

budo_of10
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
nie zawsze mozna spier wtedy najlepiej miec cos w rece najlepiej dosyc duzego dlugiego taka swoista tarcze ktora moze sluzyc takze do ataku noi wtedy po kontrataku mozna spie*** :wink:
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
zgadzam się ,ze fart jest potrzebny. Jednak umiejętnosc trafienia goscia również. dzieki temu, ze trafilem najpierw goscia pare razy, pewnie dlatego trafil mnie w okolice nerki, cm od pluca...takim wieziennym zelastwem, bo to zulek byl.
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
znaczy, ja noza nei mialem
  • 0

budo_chrystianek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 668 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ny

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
i kurde znowu ci komandosi z super tajnymi technikami :)

kazdy nozownik ci powie ze noz nozowi nierowny
dobrym pzykladem jest wlasnie ten nozyk z bazaru ktory to nie jest w stanie pzeciac twardej skozanej kortki(mowie przeciac a nie pzebic)
ale napzyklad moje grande czy commander ktore sa w miare dobze naostzone takiego problemu raczej nie maja

osobiscie probowalbym czegokolwiek pzeciwko czlowiekowi z nozem TYLKO I WYLACZNIE jezeli nie mialbym mozliwosci ucieczki (co w zyciu nie zdaza sie czesto), ktos z moich bliskich bylby zagrozony,mialbym wlasny spzet i brak mozliwosci ucieczki lub mozliwosci zalagodzenia sytuacji slownie
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
a gdzie ty widzisz komandosów?
Czasami napastnik moze go schowac - ten miał go za plecami. Mój błąd, że nie przewidziałem, tylko od razu sprzedałem mu prosty i poprawiałem. Istotny fakt, że koleś walił gołdę przedtem, pewnie dla odwagi.
Co do uzasadnionych zagrożeń, sytuacja miała miesce pod drzwiami mojego mieszkania, gosc przyszedl i po prostu zadzwonil (o 1 w nocy).
Jak ktoś ma nóż, z pewnością załagodzisz słownie... nie bardzo wiem, w jaki sposób.
Tak w ogóle, te twoje "grande czy commander" to po co ci są?
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
Ja noszę Skirmisha. 4,2" szerokiego ostrza.

Dziś otworzyłem nim skrzynkę na listy, i zrobiłem dziurę w folii zgrzewki wody, żeby dało się wczytać kod kreskowy z butelki.
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
Może zaimponować.
  • 0

budo_byty
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
Wiem, że temat stary, każdy uważa się za mądrego, ale i ja chciałem swoje 3 grosze jako pierwszy post mój tutaj wrzucić ;)
Jednego sposobu możliwej obrony nigdzie tu nie zauważyłem. Oczywiście - nie będę wmawiał, że to idealny, i w 100% działający sposób. Ćwiczyłem różne rzeczy (taekwondo i kravmagę głównie) - obrony przed nożem chyba najlepsze (najmniej słabe) są w kravce, ale też pod jednym warunkiem - że masz owinięte ręce, bo nawet jak zablokujesz nóż podczas ciosu, to przy szarpaninie skończysz z pociętymi przedramionami.
Ale nie o tym. Pierwsza rzecz - mówi się o gołych rękach kontra nóż. To jest od razu porażka - metal kontra ciało - wynik jest jasny. Ale naprawdę trzeba by było być nagim, żeby mieć gołe ręce. Masz przy sobie zawsze świetną broń na nóż, jaką jest ubranie.
Taka mała rzecz do przećwiczenia dla chętnych (z prawdziwym nożem i z atrapą). Jedna osoba szantażuje nożem z przodu (za pierwszym razem nie mówcie jej, jak będziecie się bronili), a druga ściąga kurtkę (mówiąc, 'nawet kurtkę ci oddam...', ;) ), albo koszulę (z odskokiem do tyłu, żeby zyskać na czasie, albo podpuścić atakującego do wyjścia do przodu) i próbuje ją narzucić na nóż i szarpać (warto spojrzeć na odruch atakującego - przyciąga rękę do siebie). Może to być też plecak (ale kurtki i koszule są lepsze, bo nóż szybciej się w nie wbije, jak jest dobry materiał, są szwy - to będzie zaplątany). Procent takich akcji obronnych zakończonych powodzeniem (po wielu próbach) jest bardzo duży, jak na obronę przed nożem (tylko trzeba dużo poćwiczyć). Trzeba próbować 'zaplątać' rękę z nożem bawiąc się w torreadora. Atakujący przeważnie broni noża, i można (a nawet trzeba) wtedy wykonać cios i potem próbować przechwycić rękę z ostrzem zabezpieczonym ubraniem.

Tak dla jasności - wiem, że z nożem raczej się nie wygra, szansa jest bardzo mała, i najlepiej zwiewać. Ale - nie zawsze możesz, itp. Chodzi o to, żeby w sytuacji pozornie bez wyjścia zwiększyć swoje szanse. A użycie ubrania/szmaty zwiększa szanse o wiele bardziej, niż jakakolwiek obrona gołymi rękami. Bo ostrza ręką po prostu nie zablokujesz, a jak zablokujesz rękę, w której jest ostrze, to wystarczy szarpnięcie, i leci krew. Ale zawsze masz przy sobie zabezpieczenie przed ostrzem, jaką jest ubranie, ewentualnie torba/plecak. Powtórzę tylko - to co napisałem ma zwiększyć szansę w sytuacji 'bez wyjścia'. Niech każdy chętny sobie przećwiczy, zobaczy, w ilu procentach mu wychodzi, i stwierdzi, czy jak wyjdzie mu 3/10 razy, albo nawet 6/10, to w tej konkretnej sytuacji warto ryzykować. W każdym razie - lepiej znać taką obronę, niż jej nie znać ;)

tak baj de łej - ubranie jest często 'zaniedbywaną' bronią na ulicy. A rzucenie komuś koszuli na twarz, albo 'strzelenie ze szmaty' po oczach zawsze da nam potrzebny ułamek sekundy. Strzelasz komuś koszulą po oczach - przeważnie będzie próbował ją złapać, osłonić się - generalnie ma zajęte ręce.

To teraz bijcie mnie za wrócenie do starego tematu ;)
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
Aaaaa masz!
I jeszcze raz!

Ale tak poważnie: co z tą chwilą na ściągniecie koszuli/swetra/kurtki? Zresztą jak - przez głowę? Będą tu opory psychiczne, bo przez chwilę nic się nie widzi, można się zaplątać...

Ostry nóż nie potnie/przetnie koszuli zbyt łatwo??

Pozdr!
  • 0

budo_garret
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 226 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Legionowo
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem

Aaaaa masz!
I jeszcze raz!

Ale tak poważnie: co z tą chwilą na ściągniecie koszuli/swetra/kurtki? Zresztą jak - przez głowę? Będą tu opory psychiczne, bo przez chwilę nic się nie widzi, można się zaplątać...

Ostry nóż nie potnie/przetnie koszuli zbyt łatwo??

Pozdr!


Ja zwykle gdy idę na imprę to noszę bluzę w ręku bo wiem że gdy będę wracał będzie dużo chłodniej i przyda mi się później :wink:
Koszulę owszem potnie zbyt łatwo... Ale faktycznie kolo może się zaplątać...
A jeśli chodzi o moją kurtkę to wytrzyma cięcie typowym nożem... Cięcie, ale pchnięcie przejdzie przez wszystko... No i poza tym koleś może mieć brzytwę która nawet moją kurtałke przetnie i będzie źle.

Wniosek: Sposób nie najgorszy, aczkolwiek bieganie jest skuteczniejsze :wink:
Pozdro
  • 0

budo_sneferu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 205 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
obrona przed nożem?
Tylko laserowy wzrok. . . bez dwóch zdań to najlepszy sposób :D

a na serio. Jak nie musisz walczyć to uciekaj a jak musisz. . . to najlepiej dłuższy nóż. Jak dołączysz do niego gaz to możesz być ciut pewniejszy że przeżyjesz.

Bez umiejętności nie wygrasz z gościem z nożem chyba ze tamten się zawacha. . . ale na serio po cholerę ryzykować?
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Obrona przed nożem
ale są sytuacje, że nie można uciec.
Znajomy w Londynie, jedzie metrem, no i wyskakuje człowieczek z nożykiem.

Zaczął z jakaś babcią, zabrał jej kasę, ktoś próbował kozaczyć, pociął mu rękę. I idzie na kumpla. Nie ma gdzie uciec, zresztą jak mówił, stał jak wryty i sparaliżowany.

Gośc podszedł na odległość wyciągniętej ręki i cos mówi. Kumpel mówi, że był jak na haju, nic nie słyszał tylko widział twarza tamtego, sam, nei wie kiedy i jak, z automatu to się stało, długi strzał i gostek leży znokautowany...

Niezłego miał farta.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024