83 odpowiedzi w tym temacie

[budo_itosu]

'zaginęło w mrokach dziejów wiele nazwisk
pozostała jednak sztuka czyniąca ciało posłuszne duchowi'

glowny topik tematu to mistrz ktorego zycie i sztuka walki jaka soba reprezentowal zrobila na was najwieksze wrazenie

nie zamierzam wylaniac najlepszego z najlepszych
zupelnie nie o to chodzi
po prostu napiszcie kogo podziwiacie najbardziej
(oprocz Chucka ofkors )

mojego autorytetu wsrod 'starych' mistrzow nie musze przedstawiac
przeczytajcie moj nick
looknijcie na avatar

pozdro

Ps. post skierowany jest nie tylko do karateka i nie odnosi sie tylko do mistrzow karate

[budo_gaweł]

Z tymi o których pisze się na kartach hisorii,to raczej tylko ach i och. Byłoby fajnie pisać o tych, kórzy żyją, z którymi mieliśmy okazję się spotkać i ćwiczyć pod ich okiem (choćby krótko).To będzie jakieś takie...żywe i realne.
Tak myslę...

[budo_jobu]

Moim idolem jest Jet Li.
Jak ktoś bedzie maił informacje na temat Jet'a Li typu jaką muzyke lubi, jaki odląda serial,
niech napisze na email gsx1000@interia.

PS. nie róbcie sobie z niego jaj bo nigdy mu nie dorównacie.

[budo_dar75]

....

PS. nie róbcie sobie z niego jaj bo nigdy mu nie dorównacie.

Nawet nie śmielibyśmy spróbować

[budo_robot]

Moim idolem jest Jet Li.
Jak ktoś bedzie maił informacje na temat Jet'a Li typu jaką muzyke lubi, jaki odląda serial,
niech napisze na email gsx1000@interia.

Jet Li jak powszechnie wiadomo pasjami oglada [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] a w samotne wieczory slucha [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_biceps]

No nie wiem... bedac młodszym miałem pare autorytetów... jednak wraz z upływem czasu stracili oni wiele w moich oczach... okazali się nie tacy znowu idealni jak myślałem... dostrzegłem wiele negatywnych cech u tych ludzi... u niektórych na tyle ze w ogóle usunąłem ich ze swojej swiadomości... przekonalem się ze nie ma czegoś takiego jak autorytet, każdy jest tylko człowiekiem - takim jak ja czy Ty - i stwierdziłem że nie ma się co oglądac.... kazdy autorytet zawiedzie Cię predzej czy później. Nie mam autorytetów

[budo_karateka1]

Hm mam problem jaki kolor piąstkówek wybrć i ile uncji do walki sportowej WKF -aby nie zrobic krzywdy przeciwnikowi....

[budo_piotr85]

Hm mam problem jaki kolor piąstkówek wybrć i ile uncji do walki sportowej WKF -aby nie zrobic krzywdy przeciwnikowi....

zalosne, ale co tam niektorzy musz jakos leczyc kompleksy

[budo_takeshiin endo]

-karateka 1 z tego co piszesz musisz być niezły wte klocki
- karateko 1 jezdeś dla mnie miszczem

[budo_popeye]

Moim idolem jest przedstawiciel Karate Enshin na Polske. Gosc jest zajebisty, potrafi kopnac w tarcze i sie przy tym nie przewraca!
Pozatym R. Murat i jeszcze paru "miszczow" by sie znalazło....
A tak na serio to oczywiscie:
M. OYAMA - za to ze był najlepszy
Nakamura- za wygrane walki z tajami
C.Myjagi - za to ze tez był najlepszy
Matsumura - (zgadnijcie za co)
G. Funakoshi- za całokształt
Oczywiscie kazdy z nich był najlepszy w swoim okresie. Najmniej wiem o ostatnim (to chyba normalne) ale pozostali zrobili naprawde kawał dobrego dla całego Karate, chodź pamietajmy że Oyama na nazywał na początku swego dzieła "karate" tylko po prostu Kyokushin, żeby odróżnić go od tego co wówczas było za karate używane.
A z żyjących to chyba najlepszy jest jednak Filho...

[budo_łyba]

Odkąd zacząłem trenować mimo że trenuje Oyama Karate zawsze moim idolem wzorem i autorytetem był Masutatsu, za całokształt oraz to że był najlepszy.
Pozatym Shigeru Oyama spoko ziom i nieprzeciętny wojownik skoro przy wzroście 170 i wadze 60 kg przeszedł test 100 kumite, po Masutatsu drugi autorytet :roll:

[budo_lava]

Cóż staram się brać przykład z najlepszych, czyli Bruce Lee. Podoba mi się jego wypowiedź "Uczeń, nigdy mistrz". Ma na myśli, żeby zawsze trenować i stale podnosić poziom swoich umiejętności.
Lubię jeszcze Jackie Chana Ma świetne filmy. Po ciężkim dniu lubię sobie obejrzeć z nim jakąś komedie sensacyjną :wink:

[budo_lava]

[quote name="Jobu"]Moim idolem jest Jet Li.

On jest super! A oglądałeś "Unleashed"? W gazecie czytałem o nim pod nagłówkiem "Drugi Bruce Lee"

[budo_pan nabiał]

MAREK PIOTROWSKI--- wielki szacun dla niego, pokonał wielu przeciwników i nie poddał się w walce z najsilniejszym- okrutnym losem. Mistrz.

BRUCE LEE--- miał zapał i pasje

JEAN CLAUDE VAN DAMME-- za "Kickboxera"heh :wink:

[budo_budoka]

Od 2-3 lat na seminaria, zawody, kiedy jestem w Atenach, przyjeżdża kilkunastoletni chłopiec na wózku inwalidzkim. Zwykle w białym podposzulku, ustawia się przy ścianie, z boku, żeby nikomu nie przeszkadzać. Jest z nim chyba jego siostra. Chłopiec siedząc, powtarza rękami techniki, pyta, wymienia opinie, żywo interesuje się i reaguje. I na tyle, co może, ćwiczy.

[budo_laser]

Od 2-3 lat na seminaria, zawody, kiedy jestem w Atenach, przyjeżdża kilkunastoletni chłopiec na wózku inwalidzkim. Zwykle w białym podposzulku, ustawia się przy ścianie, z boku, żeby nikomu nie przeszkadzać. Jest z nim chyba jego siostra. Chłopiec siedząc, powtarza rękami techniki, pyta, wymienia opinie, żywo interesuje się i reaguje. I na tyle, co może, ćwiczy.

Możecei sie śmiać ale prawie się popłakałem... Serio...

[budo_jobu]

Ja ledwo się powstrzymałem.

[budo_itosu]

[budo_itosu]

Hm mam problem jaki kolor piąstkówek wybrć i ile uncji do walki sportowej WKF -aby nie zrobic krzywdy przeciwnikowi....

nie zwracac uwagi
nie karmić trola

[budo_złooo]

hehehe, dobre,

nawet nie zwróciłbym uwagi, gdybyś nie powtórzył