Film a realna walka
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wszyscy wiem o tym że Segal wykonuje techniki Aikido, ale pewnie nie wszyscy wiedzą że jego dublerem w filmach jest Polak - Marcin Velinow.
a kto to jest ten cały velinow?
Wogole to dla mnie szok, polak jest dublerem segala... To chyba niezly zaszczyt go kopnal, co nie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
... tylko, że ich umiejętności dałyby im większą szanse w realnym starciu.
Porównaj wyćwiczonego słabiaka do leszcza który nic nie ćwiczy. I odpowiedz sobie na pytanie.
Ludzie od Nama znają trenera Kowalskiego. Facet w życiu nie ćwiczył sztuk walki, ma jakieś 1,70. I całe życie trenował akrobatyke. Nikt rozsądny by do niego nie szurał.
Po prostu pewien (wysoki) poziom sprawności fizycznej i siły daje spory handicap
Napisano Ponad rok temu
Z jednym przeciwnikiem na pewno by sobie poradzili, wkońcu kilkanaście lat SW nie poszło chyba w las. Jednak napewno Segal czy inny Chuk Noris nie rozłożyliby 4 typa w 10 sekund w realnym starciu
Ja mysle segal dalby rade, bo cwiczy aikido i jest w tym dobry... a Norris, no coz. Nie wiem w jakiej jest obecnie formie, ale 2 napewno dalby rade.
A gdyby tym jednym przeciwnikiem byl nie jaki Fedor albo Werdum. Albo Ci panowie...
no to juz jakis przyglup robiacy fikolki w filmie onga bank dalby im rade...
Napisano Ponad rok temu
Przykładowo - jeśli aktor złamałby nogę na planie to w zasadzie cała produkcja bierze w łeb na (lekko licząc) parę tygodni. Co spokojnie może oznaczać straty rzędu milionów dolarów. Jeśli coś się stanie dublerowi - no cóż, za pare(naście) kawałków wynajmie się następnego, który będzie gotowy na jutro rano.
Napisano Ponad rok temu
To jest aktor, który ich nie wykorzystuje, lub prawie nie.
Jest nim Jackie Chan.
Sam pracował na początku jako kaskaderem, statysta i ekspert od sztuk walki.
Większość scen lub prawie wszystkie wykonuje sam.
Kiedys grał nawet ze złamaną nogą i gipsem na niej. Gips był zamaskowany imitacją ubrania. Noge złamał podczas jednego z ujęć gdy wykonywał skok.
Jak myslicie Jackie Chan dałby sobie radę na ulicy :? :
:-)
Napisano Ponad rok temu
Co do dublerów - prawie każdy ich stosuje, niezależnie od tego czy jest "panem z brzuszkiem po 50-ce" czy młodym byczkiem pod 30-kę. I nie znaczy to że ten kto ich stosuje jest lepszy czy gorszy, po prostu prawa rynku i $$$.
Przykładowo - jeśli aktor złamałby nogę na planie to w zasadzie cała produkcja bierze w łeb na (lekko licząc) parę tygodni. Co spokojnie może oznaczać straty rzędu milionów dolarów. Jeśli coś się stanie dublerowi - no cóż, za pare(naście) kawałków wynajmie się następnego, który będzie gotowy na jutro rano.
I tu się nie zgodze. Taki Tony Jaa cz Jackie Chan nie mieli dublera w rzadnym filmie (choć Tony sam dublerem był w mortalu) i jakoś dali sobie rade. Z tego co widziałem w materiałach o produkcji Ong Bak, Tony skręcił pare razy kostke, troche się pdjarał ale dał rade do końca, więc jednak się da. a dublerów stosują takie cieniasy jak Van Dam. Segal jest usprawiedliwiony z powodu wieku.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z jednym przeciwnikiem na pewno by sobie poradzili, wkońcu kilkanaście lat SW nie poszło chyba w las. Jednak napewno Segal czy inny Chuk Noris nie rozłożyliby 4 typa w 10 sekund w realnym starciu
Ja mysle segal dalby rade, bo cwiczy aikido i jest w tym dobry... a Norris, no coz. Nie wiem w jakiej jest obecnie formie, ale 2 napewno dalby rade.
A gdyby tym jednym przeciwnikiem byl nie jaki Fedor albo Werdum. Albo Ci panowie...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
no to juz jakis przyglup robiacy fikolki w filmie onga bank dalby im rade...
Ty naprawdę wierzysz w to co piszesz, czy poprostu ja nie doszukałem sie ironi?
Napisano Ponad rok temu
A zapomnieliście o Bruce'ie
PS. W ogóle ten temat powinien iśc do knajpy...
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli się weżmie od uwage fakt że sceny można powtarzać to byle kolo z ulicy to zrobi po paru próbach... A kopnięć można się w pół roku na upatego nauczyć i salt Sądze że za tymi panami mowią same za siebie ich wyniki na turniejach (Bruce Lee? )
Czy ty sam rozumiesz co piszesz?
po pół roku ćwiczeń to co najwyrzej możesz wode nosić na planie filmowym, a na takie umiejętności jakie posiada Tony Jaa to tzreba pracować latami i mieć uwarunkowanie genetyczne.
A jeśli chodzi o turnieje to Jet Li pył mistrzem chin w Wu-Shu.
Napisano Ponad rok temu
Balet to wcale nie taka łatwa sprawa....,żeby dobrze śmigać w balecie to tak jak w SW trzeba kawał życia na to poświęcić.Nie bardzo ta młoda chinka, z "Przyczajonego tygrysa..." i całej reszty przyznaje w wywiadach, ze w zyciu nie trenowała SW tylko balet (taki Van Damme w spódnicy )
Wielu mistrzów między innymi Bruce Lee porównywało balet do Sztuk Walki.
Napisano Ponad rok temu
Ja mysle segal dalby rade, bo cwiczy aikido i jest w tym dobry... a Norris, no coz. Nie wiem w jakiej jest obecnie formie, ale 2 napewno dalby rade.
A gdyby tym jednym przeciwnikiem byl nie jaki Fedor albo Werdum. Albo Ci panowie...
no to juz jakis przyglup robiacy fikolki w filmie onga bank dalby im rade...
Są ciosy, od których się nie wstaje ,muszą tylko wejść....
Myślę ,że Jaa miałby spore szanse w takim starciu ,w każdym bądź na niego bym stawiał.
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że większość z aktorów, którzy uczą się Sztuk Walki dla potrzeb danego filmu, może i się nauczą ładnie wykonać technikę. Tak żeby panowie komputerowcy mieli co poprawic. Prawda jest taka, że z zastosowaniem tego co się nauczyli jest już gorzej. Większość z Nas trenuje i wiemy co można w 6 miesięcy zrobić ...
Choć bywa że np. po 6 miesiącach ćwiczeń można wygrać zawody. (przypadek w Polsce w formule WTF).
Generalnie. Jeśli nie jest to osoba, która trenuje regularnie jakąś ze Sztuk Walki to zastosowanie po tak krótkim czasie elementów z filmu na ulicy odpada ...
Niemożliwe ...
Na ulicy nikt nie bedzie czekał na potrójne salto z kopnięciem ... lub lecącą 30 sekund nogę.
Tylko po prostu takiemy delikwentowi ktoś w tym czasie p*********** ...
Pozdrawiam Wszystkich Ćwiczących...
Kto chce do filmu ???
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli się weżmie od uwage fakt że sceny można powtarzać to byle kolo z ulicy to zrobi po paru próbach... A kopnięć można się w pół roku na upatego nauczyć i salt Sądze że za tymi panami mowią same za siebie ich wyniki na turniejach (Bruce Lee? )
Obejrzyj do końca jakiś film z Jackie Ch. Tam pod napisami są sceny nieudane, również te po których lądował w szpitalu. Jego skok z murku w [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] nie nadaje się do powtórzenia, chyba że jesteś samobójcą.
Napisano Ponad rok temu
Okinawa_Marti:
Nie wiem, o co tutaj ci chodziło,ale tacy aktorzy jak Bruce Lee,Jackie Chan,Jet Li,Tony Jaa i masa innych im podobnych aktorów trenuje SW przez całe swoje życie.Generalnie. Jeśli nie jest to osoba, która trenuje regularnie jakąś ze Sztuk Walki to zastosowanie po tak krótkim czasie elementów z filmu na ulicy odpada ...
Filmów z aktorami, którzy uczą się na pamięć ciosów i sekwencji nie oglądam, bo to nudne oglądać film walki gdzie "nie ma walki".
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kolejny pojeb (ale filmik z happy endem)
- Ponad rok temu
-
Kastet - jego skuteczność na ulicy
- Ponad rok temu
-
Walka
- Ponad rok temu
-
co gdzie jak za ile ???
- Ponad rok temu
-
ogarnijcie tego skurw**yna
- Ponad rok temu
-
Rozbrojenie psychiczne
- Ponad rok temu
-
wykrakałem :( ... wstyd mi
- Ponad rok temu
-
baton
- Ponad rok temu
-
s*******y
- Ponad rok temu
-
Jeb**e dresiarstwo
- Ponad rok temu