Jeśli chodzi o Jet'a Li, to on by sobie poradził bo pewnie nosi cały czas na ręce te swoje igiełki, co miał w filmie "Kiss of the Dragon". , a że w innych wymiarach już nie żyje żaden jego sobowtór to jest on posiadaczem niewyobrażalnie wielkiej siły. Więc nawet Fedor by go nie załatwił
No nie wiem czy Jet jest taki dobry, bo Gibson i Glover go sałatwili a nie znają żadnej sztuki walki.