28 odpowiedzi w tym temacie

[budo_smithi]

odrazu z góry jak nie ten dział lub cos w tym tylu, i odrazu prosze zebyscie mnie nie skatowali jakimis uwagami ze cos źłe czy ze cos wam sie we mnie nie podoba

Po prostu przyciagam tak jakby i żuli i kłopotów, ciagle to samo, czasem da sie zagadac i jest okej a czasem to nic nie da rady uspkojić ludzi co próbują mnie bez powodu zaatakowac, i mam tego dośc postanowiłem zaopatrzyc sie w jakis gaz moze pałke telesopową, no i własnie o gazach czytałem i cos tam wyczytałem lecz teraz nie wiem jaka cena i gdzie warto kupywac bo na zwykłym bazarze to chyba nie zabardzo... a co do pałki no to nic nie wiem, jedno co wiem to ze moge kupic pałke telesokopwa za 30 zł na placu ale nie wiem czy dobra czy z czego to itp nie znam sie po prosił bym mniej wiecej jaką najlepiej kupić, mniej wiecej cene.., z góry dzięki :wink:

[budo_jet]

Kilka rad:
1. Naucz się pisać logiczniej i poprawniej bo gotów jestem pomyśleć, że jesteś następnym trollem.
2. Jak kupisz batona to musisz być gotowy psychicznie go użyć.
3. Generalnie baton jest chyba skuteczniejszy od gazu, ale to nie ja jestem specem od gazów/batonów, więc ciekaw jestem co inni forumowicze napiszą.

[budo_kontur17]

30 zł za batona 8O
pewnie sprężynowego, ale takiego nie kupuj!!!
Batoniarz wygiął go kolesiowi na głowie, a ma zaledwie 15 lat.
ale do świńst z dziwczyną w łóżku może być :wink:

ja bym Ci polecił hartowanego odemnie ale wiadomo jest dość drogi, chociaż za taką jakość cena nie jest wygurowana

a że często go chyba będziesz musiał używać to hartowany będzie dobry.
a jak chcesz nim tylko straszyć to niehartowany Ci wystarczy
chociaż do straszenia polecam raczej maczetę, siekierę, tasak, katanę :wink:

[budo_mich123]

jesli wybierasz pomiedzy gazem i palka wybierz palke. jesli masz mozliwosc kup i to i to. ale niech to nie odbedzie sie kosztem jakosci.
jesli nie masz stu kilku złotych na batona a tylko 30, ko lepiej kup drewniany bukowy kijek, powiedzmy taki zeby ci sie pod kurtka zmiescil.

i cwicz, i co najwazniejsze ucz sie unikania klopotow.


pozdrawiam

[budo_schtruntz]

każdy kto twierdzi, że przyciaga kłopoty powinien zacząć od przeaanalizowania własnego zachowania, wygladu, sposobu mówienia itp. Pomyśl jak możesz prowokowac niektórych debili do zaczepki i spróbuj to zmienić

PS- batony sa zajebiste :twisted:

[budo_s.o.s.]

mi sie wydaje, ze jak ktos nie chce sobie brudzic raczek (jak ja ) to gaz jest calkiem w pipke...kupilem sobie zwykly pieprzowy za kolo 15 zika i jak zajebalem chmure i w nia wszedlem to walki mi sie odrazu odechcialo co dopiero bezie jak komus bezposrednio by sieknac w maske...mysle, ze gaz jest dobry, a do batona to trzeba miec jako takie obicie(ale ja sie nie znam i takie moje przypuszczenia)

[budo_mjblack]

może przestań sie woźić

[budo_smithi]

spróbuje pisac logiczniej, najlepsze jest to ze sie nie woze, ubieram sie normlanie, patrze na ludzi raczej z pozytywnym nastawieniem do zycia a oni i tak na mnie:P:D nic nie robie nadzwyczajnego a oni i tak podchodza nawet jak siedze na ławce siadaj obok mnie i tekst wali pijaczek"mam 50 lat wypiłem 100 litrów wódki takich jak ty zgniatam w zębach..." az mi sie nie dobrze robi... próbuje nie zwracac uwagi.. no ale cóż wkoncu odchodze a on porusza sie jakby był sztorm na morzu próbując mnie złapać... ahh... co za kraj... wiec musze cos o tych pałkach poczytac albo sobie gaz kupić, i nie chodzi o to ze sie ich boje tylko nigdy nie waidomo a nigdy nie szukam zaczepki... sami sie czepiają fak moge sie rzucic na nich ale co to da.. nic... dalej bedzie to samo

pozdro:)

[budo_s.o.s.]

a zaczepiaja Cie ciagle ci sami czy jacys inny bo jak ci sami to pewnie dlatego, ze wlasnie sie nie stawiasz...wpoerdol jednemu drugiemu i nabiora szcunku ,a zebami nie beda zgniatac juz, tylko pluc
tak wogole ile masz lat ??

[budo_matteo]

Ja prawie zawsze noszę przy sobie batonika, gaz i jakieś Spyderco…
Ale miałem już raz taką sytuację, że ten cały stuff okazał się bezużyteczny, jak doszło do starcia to akcja działa się tak szybko, że jednak odruch kolana na łeb okazał się silniejszy i wyprzedził myśl by dobyć batona..

Pomijając ten mały incydent, w pozostałych sytuacjach sprzęcik zdał egzamin na 5
Ale pamiętaj, że nawet przeładowane MP5 nie zastąpi Ci oczu, uszu i racjonalnego myślenia..
Pozdrawiam

[budo_batoniarz]

Batoniarz wygiął go kolesiowi na głowie, a ma zaledwie 15 lat.


:

w lipcu mam 16

[budo_pitt]

w lipcu mam 16

Zrób urodziny w Wawie, to wpadniemy

smithi: Za tą cenę, to chyba najlepszy będzie gaz. Kontur się zna na rzeczy i dobrze powiedział, że te sprężynowe batony to można sobie wsadzic :wink:
Kumpel miał podobną sytuację szli do kina grupą i ktoś ich zaczepił. Wyciągnął batona (tego sprężynowego) strzelił gościowi w pysk, no kolo był już trochę "zdezorientowany", ale baton się wygiął o prawie 90 stopni. :roll:

Ja w sumie jestem mały, a jeszcze nikt mnie nie napadł i tak dalej. Nie wiem jak to jest. Może ty nie widzisz, czegoś w swoim zachowaniu co widzą inni?

Pozdrawiam, Pitt 8)

[budo_adwokat]

Jak bym miał wybierać między gazem a batonem to bym wybrał gaz.
Bo chociaż nie robi takiego wrażenia to.
1. Ma większy zasięg
2. Większość ludzi ma mniejsze opory psychiczne przed jego użyciem
3. Nikogo nim nie zabijesz
4. Łatwiej skasować nim więcej niż jednego na raz
5. Jest tańszy
Najlepiej kup go w jakimś sklepie z bronią { pepper-fog około 30 PLN albo anti-dog ok. 15}

A tak poza tym to napastników często prowokują takie cechy jak marna postura, opuszczony wzrok czy długie włosy.

I zacznij urzywać kropek między zdaniami

:roll:

[budo_schtruntz]

1. Ma większy zasięg
2. Większość ludzi ma mniejsze opory psychiczne przed jego użyciem
3. Nikogo nim nie zabijesz
4. Łatwiej skasować nim więcej niż jednego na raz
5. Jest tańszy

6. większe prawdopodobieństwo, że gówno nim zdziałasz- tylko rozwścieczysz napastnika i niechybnie obskoczysz wpierdol => w takim razie pozostaje tylko baton+nauka walki. Gaz owszem, ale tylko jako back up.

[budo_smithi]

nie no duzy nie jestem ale mały też nie, opuszczony wzrok tez nie no chyba ze buty wiąże włosy to krótkie mam, no po prstu takie szczęscie mam... czasem jest okej i potem kulturalnie taki ktos łape poda i pujdzie a czasem nie...a nad gazem i batonem sie jeszcze zastanowie ale cos napewno wybiore:) dzieki za odpowiedzi:) a latek mam mało:P

[budo_adamd]

Za tę cenę (30PLN) to należy kupić książkę Pawła Droździaka i Wojtka Kruczyńskiego "Zawsze Bezpieczna. Psychologiczne aspekty samoobrony kobiet". Opanowanie jej pochłonie trochę więcej czasu i wysiłku niż nauka napierdalania batonem, ale długofalowo efekty osiąga się bez porównania lepsze.

[budo_kontur17]

". Opanowanie jej pochłonie trochę więcej czasu i wysiłku niż nauka napierdalania batonem,

:roll: raczej nie, chyba że ta książka ma 20 tomów po 500 stron

[budo_adamd]

Czytałeś?

Ja podstawy stukania pałką mam za sobą, jakby kto pytał.

[budo_s.o.s.]

Za tę cenę (30PLN) to należy kupić książkę Pawła Droździaka i Wojtka Kruczyńskiego "Zawsze Bezpieczna. Psychologiczne aspekty samoobrony kobiet". Opanowanie jej pochłonie trochę więcej czasu i wysiłku niż nauka napierdalania batonem, ale długofalowo efekty osiąga się bez porównania lepsze.

a co jest w te ksiazce ciekawego napisane??? jest cos wiecej jak to, ze nie nalezy chodzic samemu w ciemnych miejscach, nie odnosci sie z kasa itp.???

[budo_adamd]

Co, streścić Ci ją mam?

Warto przeczytać.