35 odpowiedzi w tym temacie

[budo_white500v]

Trenuje boks i ostatnio zastanawia mnie jedna rzecz, graliśmy z kumplami na lekcji w-f w halówkę i dostałem piłką (naprawdę fest) w ja... to znaczy w genitalia... Skończyło się to tym że 10 minut przesiedziałem na ławce zmieniając kolory od białego do zielonego . A jak na ringu jeżeli dostane od przeciwnika tak samo z buta ( wiem że to nie sportowo ale podczas walki bywa różnie )? Widziałem kiedyś coś takiego (na ringu), 8O faceta po prostu zmiotło... Jak sobie z takim bólem poradzić?

[budo_psycho boy jack]

z tego co wiem to najlepiej skakac na pietach i oddychac. pomaga niewiele ale mimo wszystko pomaga. podobnie jak ochraniacz strefy kroku.

no i skoro trenujesz boks to raczej nie powinien cie nikt kopac w ogole. no chyba ze to boks tajski lub francuski ale mimo wszystko to sie zdarzyc nie powinno.

[budo_of10]

wiesz jak jzu dostaniesz mocnego celnego kopa w jaja to raczej malo co ci pomoze mozesz je poporstu stracic moj koles ma jzu tylko poltora jaja przez to...

[budo_xaimoon]

Półtora? Znajomy doznał skręcenia jądra to jest dopiero kicha, bo ja się nie wyląduje na stole operaycjnym to zostaje się z jedną kulką, ale o tym ,żeby połowe stracić to nie słyszałem.

W jajka kopie się chyba tlyko w boxie tajskim tradycyjnym i birmańskim, w Savate i Muay Thai jest to raczej zabronione.

[budo_agenubis]

Jak czytam te wasze komentzrze o tych wypadkach z kulkami to az mnie moje bolą !!!

[budo_brzenczu]

Tylko gupiec i kanalia kopie butem w genitalia...

[budo_of10]

sam jak sie dowiedzialem to mnei zaczely bolec dostal z obrotu w jajeczka pogotowie go zabralo noi pol musieli mu wyciac...brrrr

[budo_tomek!!]

Brzeszczu na ulicy mogę być głupcem i kanalią i przede wszystkim kopię z buta w genitalia W ringowym Muay Thai nie wolno kopać w krocze bo takie są przepisy. Inna sprawa to to, że czasami się o nich zapomina lub też niechcąco :wink: noga się obsuwa np. po wewnętrznym lowkicku.

pozdrawiam

[budo_kriss]

Każdy kto dostał to wie, że co to znaczy. Z tym bólem nie bardzo jest walczyć, tak samo jak ze strzałem na wątrobę. Jak jest konkretny to po prostu padasz.

Mialem kilka "zabaw" z bokserami i jedyne co "weszło" to strzał ręką na jajka . Dzięki temu "twarz pasuje mi teraz do krawata" bo to nie byli do końca sportowcy .

Tak więc nawet lekki strzał (ale z bata, czyli końcówkami palców) może położyć na glebę i to w trybie natychmiastowym. Nie to że sie z wolna osuwa, jak stał tak leży . Tylko potem problem jest w ponownym nawiązaniu koleżeńskich kontaktów po sparingu

[budo_ptaq nakrecaczu]

Boks nie zawiera zadnego rozwiazania ktore by cie chronilo przed atakiem na jaja, kolana i uda. Pozycja walki boksera jest skoncentrowana na tym, co jest celem ataku w boksie a cala reszte pomija. Jesli cwiczysz tylko boks, to po prostu nadrabiasz ten brak dobrymi rekami i tyle.

[budo_kriss]

Mimo, że nie zawiera żadnego rozwiązania to jednak taka walka to zadne bele co!

Od tamtych sparingów też ćwiczę boks .

[budo_wingtsun]

rada na strzaly w krocze - mieć dobrą pozycje :roll:

wiem że w szale walki są zawodnicy którzy nie zwracają na takie drobnostki jak to że dostali strzala w krocze, takze ja bym na tym nie bazował

[budo_robot]

utnij jaja

[budo_wingtsun]

Robot próbował, Robot wie :wink:

[budo_spid]

Ja raz dostałem tak że mi jaja spuchły i bolały przez 2 tygodnie. Bolesna technika jednak moim zdaniem jeżeli nie posiadasz Mertensów z metalowym okuciem to sam kop w jaja nie wystarczy...

[budo_gieroj]

Dobrze, że faceci mają takie te swoje jaja. Inaczej by była całkowita masakra i zero szans. Pozdrawiam

[budo_gonzo]

Spid
moge Ci tylko pogratulować "kohones" skoro potrzeba na Ciebie
martensów z okuciem.
pzdr gnz

[budo_spid]

Nie mówię ze mi nie zaszkodziło bo jaja mi spuchły, bolały jak diabli, musiałem iść do lekarza. Założyłem nawet topic w "sport, zdrowie i odżywianie". Ale mimo takich obrażeń nie był to jakiś nokautujący cios. Może za słabo dostałem, a jaja są tak wrażliwe że po małym puknięciu puchną? Ja mam takie doświadczenia z dostaniem w torby, ty opisz swoje :wink:

[budo_kosiar]

ja to sie przyzwyczaiłem (maksymalnie jak sie da ) wprawdzie na treningach mam ochraniacz ale jak dostane mocnego to i tak nie pomaga tylko sie jaja jeszcze od niego odbija i bedzie podwojony efekt

pzdr

[budo_ady_4]

Kopac w genitalia? Nie nigdy. Nawet na ulicy... jakos w tym wypadku trzymam sie zasady "nie rób drugiemu co tobie nie miłe". Zreszta po takim kopnieciu i widoku jak koles sie zwija chyba sam bym z nim upadł i płakał.

lub też niechcąco :wink: noga się obsuwa np. po wewnętrznym lowkicku.

Znam ten ból:? dostałem od kolesia o dwie głowy mniejszego ode mnie na treningu, a zwijałem sie na podłodze jak to ja byłbym malutki ... ale ze sprzetem na szczescie wszystko wporzadku