Łożysko a noże
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Stal łożyskowa daje się wysoko hartować
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście jakimiś "domowymi" sposobami... :-)
Kiedyś rozkułem takie łożysko na zasadzie palnik+młotek+kowadło40kg Był zajebisty tylko troche pogięty... ale to dobrze przynajmniej miałem nóż idealny do właściciela :)
Napisano Ponad rok temu
Nóż z łożyska kuł Ciulkwens (jestem prawie pewien) Uderz do niego
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
kilka kilo rozkutych lozysk mam wiec jak by ktos chcial to zapraszam do PM
ale nie iwem jak sie to robi poprostu dawalem kowalowi i dostawalem plaskowniczki, a ze kute na duzym mechanicznym mlocie to i ladne sa.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
]
pozdro, sory za ort
Napisano Ponad rok temu
domowy sposub na prostowanie ja je rozchartowuje mosno nagrzewam na kowadło, młot, a potem przez tregre wale młotem i równe wychodzi... przeciesz jak sie je rozchartuje to jest o wiele bardziej plastyczne..... a potem trzymamy na weglu, kujemy i musi sie nawęglić.... teraz robie głownie noze ozdobne, bo przeciesz i tak nie bede nikogo ciol (a robie je masywne) i urzywam stali kwaso odpornej... nierdzewki z kturej wykonuje sie noze do maszyn sporzywczych, bardzo łatwo sie robi a efekt identyczny, i nie da sie jej naweglić, próbowałem 3h
]
pozdro, sory za ort
opisz dokładnie jak nawęglasz domowym sposobem i czy to potrzebne przecież chyba nie kujesz stali pół dnia i powyżej 1000 st. C co by się odwęgliła a warstwę odwęgloną można zdjąć? Ale napisz jak nawęglasz stal
Napisano Ponad rok temu
aaaaa, to proste
potencjał weglowy musi być wyższy od steżenia wegla w stali , do tego dołóż odpowieni czas i już
kurna chata, każdy ma jakeiś tajne, przekazywane z pokolenia na pokolenie sposby, chocby na nawęglanie
a że uzywa stali kwasoodpornej chyba austenitycznej która sie pieknie nawęgla (i odchromowuje), sie mu przy okzaji ładniej kuje
a ze noże do spożywki się robi ze stali nierdzewnej pod, nad i eutektoidalnej?? tego juz nie każdy wie
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
odpalam piec,uruchamiam fluid, dodaje propanbutanu
znajac charakterystyke pieca, wiem ile trza go dodać
czekam odpowiedni czas
i już
wam się nie udaje nawęglić kwasówki??
wam się udaje
ale cały węgiel przechodzi do węglików chromu (póki go nie wypalisz, tego chromu-kujecie bez atmosfery ochronnej lub choć mało utleniającej)
a coby go rozpuścić i zahartować taki dzinks nawęglony musicie hartować tak podejrzewam z 1000st. C
i już
pozdro
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
wykonanie khukri
- Ponad rok temu
-
Wiertła jak ostrzyć ?
- Ponad rok temu
-
Tlim jest wielki!!
- Ponad rok temu
-
Moja nowa Szlifierka
- Ponad rok temu
-
Jaka stal używac???????
- Ponad rok temu
-
Jaka stal używac???????
- Ponad rok temu
-
hartowanie - śląsk - gdzie?
- Ponad rok temu
-
Sprężynki poszukiwane
- Ponad rok temu
-
Mogę wam porobić rękojeści
- Ponad rok temu
-
Mogę wam porobić rękojeści
- Ponad rok temu