10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gizmo]

Kto ma jakieś wieści? Nadzwyczajne walne było zdaje się w sobotę...

Gizmo

[budo_kickfan]

Tak jak myślałem przedstawono dokumenty z ministerstwa i zaproszenie z WMF. Dziwna informacja jest na stronie PZMT(jakos w nią nie wierze). Napisali też na tej stronie o tworzeniu związku a pismo zz ministerstwa wyraźnie świadczy o bezsensowości tego działania. Wiem ze zawodnicy startują, dzisiaj walczy Cieśliński. Za miesiac jeszcze jedno walne. W związku z nową ustawą i proponowanymi zmianami trzeba ustalić pewne zmiany. Propozycje związek dostał 2 tygodnie temu więc juz nie mozna było teraz wprowadzic tej zmiany. Tym razem zaproszeni będą wszyscy . Czyli tak jak rozmawialismy. Teraz najważniejsze jak pojdzie chlopakom.

[budo_ozzz]

Kickfan - jakoś nie musisz wierzyć
Tak na marginesie - wiesz może (bo przyznam że ja nie) jak tam się sprawy mają z weryfikacja dokumentów z PZKb przez biuro WMF ? (z tego co przeczytałem w zaproszeniu wydanym przez WMF jakaś tam weryfikacja miała być)
I czy jest szansa żebyś wrzucił na net'a zrzuty dokumentów jakie przyszły z ministerstwa i były prezentowane w sobotę ? (jeżeli oczywiście "czegoś tam" w polskim prawie w taki sposób się nie naruszy bo tego nigdy nie wiadomo) - mnie też jakoś też nie chce wierzyć we wszystko co słyszę a nie widzę :wink:
A jak chłopakom pójdzie... zobaczymy Walka z pancerzami potrafi dać w kość (jeżeli się tego na codzień nie ćwiczy) bo w znaczny sposób trzeba zmienić pracę ciała (przede wszystkim przy unikach)
pozo

[budo_kickfan]

Co do informacji na stronie PZMT to musiala byc plotką bo po 1 dniu ją zdjeli(już jej nie ma).Co do pisma od WMF masz na stronie PZKb a ministerstwa. Wstap do PZKb to sam zobaczysz A poważnie. Myślisz ze to ma jakis sens umieszczac takie rzeczy na stronach internetowych jak PZMT(porównania). Sorry. Moim zdaniem nie. Zadaniem wojowników jest walka w ringu. Tam udawadniajmy swoja wyższość. Zarząd na zjezdzie podjął decyzje nie odpowiadać na zaczepki a jedynie zapraszać kluby do współpracy. W PZMT jest wiele wartościowych ludzi i nie można atakować PZMT. Mozna jedynievnie zgadzac sie z jednostkami. Wkrótce będzie przedstawiony nowy system rozgrywek ( nie tylko Muaythai ale również). Myślę ze to bardziej przekona kluby niż jakieś udawadnianie co jest muaythai a co nie.

[budo_kickfan]

nie walczyłem w pancerzu więc nie bede się wymądrzał, ale faktycznie Cieślinski nie był szczęśliwy. Ale bardziej obawiałbym się o poziom przeciwników. Bo jest tam wielu dobrych zawodników. Do ochraniacza można sie przyzwczaić. Ale jeśli ktoś jest lepszy to już problem. Dadzą radę

[budo_ozzz]

Wiesz - jedno mnie cieszy. Tzn - nie tylko ale przede wszystkim. Jeżeli zarząd PZKb podjął uchwałę nie odpowiadania na zaczepki to może też nie będą zaczepiać (bo to niestety z mojego NIEobiektywnego punktu widzenia tak właśnie wyglądało)
Nikt nie mówi że potrzebne są jakieś porównania. ALE niestety wiele było już "ciekawych" informacji podawanych na łamach net'u, które nie miały za bardzo pokrycia w rzeczywistości (albo było coś w rodzaju Killera " wiem... ale nie powiem"). Dlatego zapytałem (niewierny Tomasz się czasem w człowieku odzywa) - bez żadnego podtekstu. Tak po prostu
Walczyłem w pancerzu i walczyłem bez. 12313123 razy lepiej jest bez I nie dziwie się że Mariusz nie był szczęśliwy - jak człowiek ma wybór zawsze chce bez
Cieszę się że ktoś powiedział że jednak w PZMT są wartościowi ludzie - na razie cholera to tylko błoto szło... błoto. Choć pewnie do tych wartościowych to ja się już nie załapie
Co do chłopaków - niech leją ile wlezie !! :twisted: :twisted: POLSKA POLSKA !!

[budo_kickfan]

Ozzz!! Mylisz się. pozwoliłem sobie przejrzec wstecz dyskusje i wielokrotnie byli chwaleni zawodnicy i kluby z PZMT. Chwaleni byli RZądek i Skupiński. Wymieniano aktywne kluby Olsztyn czy Warszawa. Błoto jak ty okreslasz leciało chyba jedynie na waszego lidera. Ale dziwisz sie. Nadal twierdzę ze umieszczenie tej treści troche ośmiesza stowarzyszenie. A wyjazd Waszego lidera za grupą zawodników z PZKb ( o ty mówiono na walnym) jest bardziej szkodzące Wam niż naszej organizacji. W ostatnim czasie ( przynajmniej rok) nie widziałem żadnej informacji na stronie PZKB przeciwko Wam. A Wasz Prezes Próbuje blokować start, pomimo iż podobni jesteście w IFMA. Byłem na kilku waszych imprezach i podobał mi się zapał. Jednak nie można wpadać w fanatyzm. Czas konczyć spory. Dobrze wiesz, że muaythai to przedewszystkim zawodostwo. W PZKB zaczyna być znowu renesans profi możecie skorzystać ( zreszt wszyscy mogą) lub nie. Myśle ze postępwaniem Waszego lidera bardziej się oddalacie od własnego związku. Żaden polski Związek Sportowy nie poprze takiego zachowania. Moim zdaniem ministerstwo też zastanowi sie poważnie. Kiedyś w sportach walki były konflikty i nikt nie bedzie chciał powrotu do nich.
Wolisz walczyć w zbroi czy bez?

[budo_ozzz]

Cieszę się że komuś podoba się zapał grupy zapaleńców, którzy próbują coś konstruktywnego zrobić. Błoto nie tylko na lidera (niezłe określenie) leciało ale przyznam że publicznie (jeżeli można tak określić net) to nawięcej w jego kierunku - jednak to już osobna sprawa.
Mówisz że MT to przede wszystkim zawodostwo. Powiem tak - tam są pieniądze. Natomiast nie masz zawodowców bez OGROMNEJ rzeszy amatorów - bo niby skąd masz wyłowić tych najbardziej rokujących ? Ile doświadczenia jest w stanie człowiek zdobyć walcząc tylko zawodowo (bez wcześniejszych walk amatorskich - popatrzmy na boks; nie mówię że tu jestem ekspertem bo tak nie jest, ale wydaje mi się że dobrzy zawodnicy zaczynali amatorsko i tam walk mieli więcej niż pszczółek w ulu) ? Jak często można walczyć zawodowo nie ryzykując trwałego uszczerbku na zdrowiu ? Bez tych "śmiesznych" ochraniaczy początkujący fajter się po prostu na walce uszkodzi a i doświadczony nie ominie stłuczeń i temu podobnych.
Na MŚ organizowanych przez IFMA niejednokrotnie widać zawodników, którzy na codzień walczą w "pro" a ww imprezę traktują jako idealne miejsce by złapać jak najwięcej potrzebnego doświadczenia - i jadą w formule amatorskiej bo tu jest mała szansa na miesięczną "przerwę" po nieudanej akcji.
W naszym kraju wielu ćwiczy bo chcą powalczyć - i niekoniecznie zawodowo bo tu już trzeba poświęcić się całkowicie - ale nie chcę się uszkodzić. Dlatego promowana jest formuła amatorska - dlatego też z roku na rok zwiększa się ilość imprez i liczba startujących zawodników. Dlatego coraz więcej ludzi słyszy i rozpoznaje nazwę Muay Thai. Może dlatego obserwuje się "renesans" na formułę zawodową ?
Pytasz jak wolę walczyć. TERAZ bez zbroi jest mi wygodniej. Ale swoje w "pełym komplecie" to powalczyłem (choś nie tak dużo jakbym chciał )
Mówisz że kiedyś był konflikt w SW. Jak to mówi jeden z trenerów, który swego czasu mocno walczył aby powstał PZKb " Nie pamięta wół jak cielęciem był " (to przysłowie i żeby nie było że kogoś obrażam) - czy przypadkiem nie próbowano kiedyś powiedzieć że kick to karate ? i że więcej to już nie trzeba jak jest związek karate to po co kick'a ? Może jednak taki konflikt nie jest zbytnio szkodliwy co ? Tak tylko głośno myślę

[budo_kickfan]

Widzę ze nie do końca pamiętasz. Wtedy karate twierdziło że kick to nie karate, i dlatego starano się usunąć IV komisję ( kiedyś były cztery a nie dwie). Udało im się ale efektu nie przewidzieli. Powstaał nowy związek jeden z najśilniejszych w polsce wśród dyscyplin nieolimpijskich. Zawodowy renesans na kicka i muaythai. Większość zawodiników startowało i startuje w formule low, któremu niedaleko do muaythai. Poza tajlandią większość to kickerzy, którzy rónież trenują muaythai. Największe zawodowe formuły w Europie i na świecie raczej w low a nie z muay. S1 w Europie raczkuje, aczkolwiek podobała mi się wczorajsza impreza. Chociaż wyraźnie wkurzeni ostatnią przegraną Tajowie ostro przygotowali się do niej. NIE do końca też dobrze wykazali się zawodnicy z poza.

W amatorstwie ćwiczy się karate i kick mniej kontaktowy. W formułach pełnokontaktowych zawodnicy szybko zaczynają walczyć w profi.

napisałeś:
W naszym kraju wielu ćwiczy bo chcą powalczyć - i niekoniecznie zawodowo bo tu już trzeba poświęcić się całkowicie - ale nie chcę się uszkodzić. Dlatego promowana jest formuła amatorska - dlatego też z roku na rok zwiększa się ilość imprez i liczba startujących zawodników

Nie obraz się, ale to bardziej pachnie amartoszczyzną niż amatorstwem. Sport amatorski jest nadal wyczynem i powinno się profesjonalnie przygotowywać. problemem PZMT bedzie moment gdy stworzy się grupa amatorów na wysokim poziomie. Bedzie ten sam problem co w kicku. Gdzie ludzi boją się startować w MP (full,low, muay) gdyż poprostu grozi im nokaut. Turnieje pierwszego kroku sa OK ale nie one śrubują poziom. Wiem ze płynne przejscie ma też tworzenie klasy A B C. Tylko nie tędy droga dla mnie. Nie wiesz wtedy czy jestes najlepszy. Poza tym mnie raczej wstyd byłoby mi chwalic sie tytułem mistrza świata w klasie C. A co ma powiedzie brazowy medalista klasy A. jest lepszy czy gorszy od złotego klasy B. Za dużo tu pytań i nie pewności. Ale dobrze że coś się dzieje. Nie ważne czy te zasady przetrwają, czy raczej wróci sie do jednej klasy. Ale muaythai idzie do przodu.

[budo_ozzz]

heh - mnie nie jest za prosto obrazić - zatem nie ma się co martwić
Mówisz problem "za mocnych" amatorów - hm... takowych trzeba pchać do profi czyż nie ?
Klasy są ok bo jednak jest różnica pomiędzy zawodowcem z 5 walkami na koncie a takim co już nie pamięta ile razy na ringu słyszał "chok". A czy byłoby wstyd się przyznać - to myślę zależy od człowieka który "się przyznaje" oraz od poziomu tego który go słucha - wiadomo że najlepiej mieć MŚ w "A" ale... nie od razu kraków (czy też inne miasto) zbudowano A zbyt szybki start w "A" (bez odpowiedniej dozy doświadczenia) może mieć tragiczny koniec (długotrwała kontuzja czy wręcz kalectwo) - stąd myślę że bezpiecznie jest zacząć od "C" i pracować pracować pracować aż pewnego dnia będzie nr 1 w "A"

A co do prehistorycznego konfliktu karate<->kick - nie do końca pamiętam bo się tym nie interesowałem (w sensie żadną z tych dyscyplin) - po prostu bazuje na informacjach które otrzymuje od ludzi zainteresowanych. Przyznam że mogę mieć mylny obraz sytuacji ale jak na razie jesteś pierwszym, który zaświecił latarkę w ciemnym tunelu

[budo_kickfan]

nie wiem czy oglądales S1 22 lata 150 walk
to jak w boksie przyjechal do nas junior 135 z Rosji walk tyle ile nasi seniorzy z dużą praktyką