Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
74 odpowiedzi w tym temacie

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

irimi: zaskoczony i na treningach zaawansownych szukający "lepszych", a na początkujących "odrabiający pańszczyznę".

To zielone to metafora... ;)

Sądzę, że i przyczyna podobna (czego ja się mogę nauczyć?)

Dokładnie, nigdy tego nie ukrywalem. A czy tak naprawde jest? zalezy co kto oczekuje po treningu. Jak mawiają - "Małe jest piekne, ale duze ma wiekszą siłę rażenia".


ligeia, mocna silnym postanowieniem psucia od tej pory szyków zaawansowanym, prosząc ich o poświęcenie co najmniej 10 minut ich cennego czasu na poćwiczenie z nią

Wiesz, że będzie bolało? :twisted: :)
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

ligeia, mocna silnym postanowieniem psucia od tej pory szyków zaawansowanym, prosząc ich o poświęcenie co najmniej 10 minut ich cennego czasu na poćwiczenie z nią

Wiesz, że będzie bolało? :twisted: :)


Mhm... :oops: :wink:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

Ano, tyle, że tych zaawansowanych to już w większości w sekcji nie ma /aktualnie 2 osoby sie ostały na macie.../. Ja swoją pańszczyznę odrabiam, to sie nazywa zaangażowanie - bez tego nie byłbym tu gdzie jestem.

no jak masz tylko 2 bardziej zaawansowanych od siebie to sie nie dziwie zes glodny cwiczenia z innymi zaawansowanymi na stazu. Ale jak to Chiba sensei pisal, uczysz sie zawsze, niezaleznie od tego jak twoj partner ma poziom zaawansowania. Tylko ze uczysz sie czegos innego.

A moze trzeba bylo zaczekac na swoja kolej i mu zrobic tak samo...? W aikido nie ma zemsty, jest tylko Twoja kolej...

Ja mialem identyczny przypadek. Bedac mlodym shodanem na placowce, swiezy w dojo, zaczalem cwiczyc taki parszywy wariant shihonage z zejsciem na kolana w momencie ciecia w dol. Nie umialem odebrac bezpiecznie techniki, ale moj partner nie tylko nie poluzowal, ale jeszcze przypakowywal ile fabryka dala. Skonczylo sie oczywiscie kontuzja mojego lokcia. Nastepne 6 miesiecy poswiecilem na opanowanie bezpiecznego odbierania shihonage, leczac jednoczesnie lokiec.
Pewnego dnia, znow ta sama technika, i ten sam partner. I jak ostatnim razem, gosciu przygina mi na maxa. Ja tymczasem nienerwowo smigam jak maszyna. I tylko czekam na swoja kolej zacierajac rece.

Jak zaczalem robic, identycznie jak moj szanowny kolega, to koles zaczal zmieniac kolory na twarzy, po 5 minutach byl juz zielonkawo-niebieski.........ale sensei wcale nie przerywal cwiczenia :lol: :lol: :lol: :lol:
Robilismy ta technike jakies 15 minut, nikt nie odniosl zadnych obrazen. Ale!!!! od tamtej pory, przez ostatnie 10 lat, koles cwiczy ze mna NIEZWYKLE grzecznie. Nie potrzeba bylo zadnego tlumaczenia, przekonywania, po prostu jak Kuba bogu , tak bog Kubie. Harmonia z Natura musi byc zachowana 8)

To jest jedyna metoda na macie na cwiczenie z szacunkiem dla partnera :wink:
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

...uczysz sie zawsze, niezaleznie od tego jak twoj partner ma poziom zaawansowania. Tylko ze uczysz sie czegos innego...

O to to!
  • 0

budo_nikoś1418048882
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
Ligeia dostałaś dużą porcję mądrych rad. Czas się do nich ustosunkować i wykorzystywać je w praktyce !! Powodzenia :D

Pozdr. :wink:
  • 0

budo_wingman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 673 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Marchia Północna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
a ja nie rozumiem systemu umawiania się kto z kim bedzie ćwiczył. Mnie uczono, że to ode mnie zależy z kim bedę ćwiczył czyli szybkości mojej reakcji po haśle "ćwiczyć". Ćwiczenie z tą samą osobą przez cały trening czy staż nie uczy nas tak naprawdę techniki. Bo na naszym ulubionym partnerze to i owszem technika jak złotko wychodzi, ale na innym to już nie i stąd się biorą potem "poprawiania", "udowadniania" itp. sprawy. Moim zdaniem, ćwiczyć należy ze wszystkimi i z początkującymi i z zaawansowanymi.
Wbrew pozorom zaawansowani też się mogą dużo od początkujących nauczyć :wink:
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
Ja chciałam tylko podziękować wszystkim powyższym zaawansowanym za poważne potraktowanie sprawy i zwrócenie swojego aikidockiego wzroku na skromną osobę przedstawiciela grupy raczkującej w aikido. poklon

Mówią, że aikido to miłość, harmonia, życzliwość, zrozumienie i co tam jeszcze. Tutaj widać to jak na dłoni.

Posłodziłam... A co? Nie wolno? :twisted: Jak to najszczersza prawda. ;-)

ligeia, wzruszona do bólu ;-)
  • 0

budo_ralman
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 345 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
To ja jeszcze wtrącę jedną sprawę. U nas jest zasada, że nie powtarza się ćwiczenia z tą samą osobą zanim nie zaliczy się wszystkich obecnych na macie. :)

Powtarzane mamy to na każdym treningu. A na stażach trzeba czasem być jak przeciąg i jak nie ma pary to w trójkę się załapać. Czyli do zwycięstwa. Ważna aby nie dać się spławić.
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

...zanim nie zaliczy się wszystkich obecnych na macie. :)

Ach ta swoboda seksualna! :)
  • 0

budo_ralman
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 345 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
Law end pis :)
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
zajęty - nie zajęty. O czym tu wogóle mowa. Co za problem przyłączyć się 'na trzeciego'

JA tam czesto nie wybieram uke. Zawsze jestem ciekawy kto do mnie przyjdzie pocwiczyc. Jak nikt to szukam ludzi z którymi lubie cwiczyć albo jakichs fajnych panienek :)
  • 0

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

Nie martw się ligeia. Tylko rzeczywiście doswiadczony aikidoka wie, że najtrudniej wykonać poprawną technikę wlaśnie na poczatkującym, czy tez mniej zaawansowanym, który reaguje w swój naturalny, a nie wyuczony na macie sposób.


Nie zgadzam się, najłatwiej wykonać technikę na poczatkującym. Złośliwości zawansowanych, o to jest dopiero zabawa :twisted:
  • 0

budo_eventhorizon
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 95 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
pomagają, pomagają, ale wiadomo - co za dużo to nie zdrowo, bo przy deficycie technik na własnym poziomie można usłyszeć od senseja: aleś dała pokaz... i tu szyderczy uśmiech :twisted: , bez urazy, ileż można ćwiczyć zanshin? :? no więc czasem ci zaawansowani szukają, co by z równymi poćwiczyć i przy swoich technikach się nie błaźnić. bo shihonage ma wiele twarzy i raczej te wersje z niższych stopni, nawet najlepiej wykonane nie wystarczą. kluczowym słowem jest tu równowaga. ja dla przykładu nawet bym się zgodziła, by przy treningach łączonych umówiły się dwie pary (jeżeli nie ma zmian): początkująca i zaawansowana i mieszały się przy technikach, tak, by trochę każdy z każdym poćwiczył. wilk syty i łokcie nie wyłamane 8)
  • 0

budo_hara-kiri
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

Nie zgadzam się, najłatwiej wykonać technikę na poczatkującym.

Akurat :lol:
Szczególnie, kiedy jest to ktoś o podobnych gabarytach, reagujący w sposób naturalny i zgodny z instynktem samozachowawczym ;)
Co ciekawe, zauważyłem, że wielu początkujących po pewnym czasie (może wskutek ćwiczenia w niedowentylowanej sali ;) ) nabiera przekonania, że każda technika wykonana przez osobę starszą stażem MUSI być efektywna. Jeżeli nawet taki bardziej zaawansowany ewidentnie chrzani technikę, początkujący sam się przewraca, albo przestaje robić cokolwiek niczym baranek oczekujący na rzeź, bo przecież ma do czynienia z Herosem albo innym Tytanem.
A kiedy, nie daj Boże, takiemu Tytanowi tiochnika się weźmie i spaprze, to dopiero początkujący ma stres… „O-cho! No to teraz mi przypie*doli! I na ch*j mi to było?!”.
Taka postawa początkujących wyrabia w tych bardziej zaawansowanych przekonanie, że oto stali się niezniszczalni, chociaż wprawdzie jeszcze nie doznali satori i nie rozumieją mowy ptaków, ale na pewno nikt im nie fiknie…
Pozdrawiam, h-k
  • 0

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

Nie zgadzam się, najłatwiej wykonać technikę na poczatkującym.

Akurat :lol:


Oczywiście, że tak. Techniki w 9 przypadkach na 10 duzo łatwiej wykonuje się na poczatkujących niż na zaawansowanych, własnie dlatego, że poczatkujący reaguja w sposób naturalny, a nie wytresowany. Dlatego uwazam, że na pewnym poziomie zawansowania powinno się dużo ćwiczyć z poczatkujacymi, bo inaczej powstaja takie klany hakamowe, które niechcą ćwiczyć z nikim innym, bo kurcze techniki nie wychodzą :twisted: . To jest problem tresury i to wcale nie tresury spowodowanej działaniem trenera, tylko takiej atotresury. Ludzie ćwicza w zamknietym gronie i uczą się podswiadomie własnych reakcji, potem trafia się poczatkujący albo staż w innej organizacji w innym klubie i nagle jest problem, kurcze nie działa :lol: No i co, zaczynają powstawać takie teorie o niewłaściwym ataku, albo bezsensownym uke, albo jak tu taj nie zachowasz sie tak i tak, to się otwierasz na atemi, no i koło sie zamyka, bo zaczyna się tresura :)

Mam pytanie, w jakim klubie cwiczysz i zdarza ci się ćwiczyć w klubach,na stażach, które nie odbywają się w twoim stylu, jak często :?: :twisted:
  • 0

budo_athropina
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 162 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
Złapać zaawansowanego do ćwiczenia to jeszcze nie taki problem. Moim zdaniem gorzej kiedy taka osoba jest na dzień dobry zdegustowana że musi się meczyć z początkujacym i w dodatku tego nie ukrywa. Sama wykonuje technikę na odwal się, czekając tylko kiedy to się skończy, rozglądając się na boki albo kiwajac z politowaniem głowa, udając że coś działa czego nie ma. To że to nie pomaga w niczym to jedno, ale uczy też złych nawyków. Przykro się na to patrzy. W ten sposób "zaawansowani" szkolą sobie przyszłych partnerów do ćwiczeń...
  • 0

budo_macex
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
Początkujący dzielą się na dwie grupy: początkujących, którzy chcą sie czegoś nauczyć i takich co odliczają czas do końca. Z tymi drugim nie ma sensu ćwiczyć. Innym słowy dobrze mieć świadomość, że poświecasz czas komuś kto tego chce i coś z tego wyniesie.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

To ja jeszcze wtrącę jedną sprawę. U nas jest zasada, że nie powtarza się ćwiczenia z tą samą osobą zanim nie zaliczy się wszystkich obecnych na macie. :)

Kiedyś, a było to jakoś ze dwie wiosny wstecz, sensei w swej mądrości wymyślił i wprowadził zasadę, że para która sie nie zmieni po technice dyma. Tośmy robili z kumplem po technice po 50 pompeczek i dalej ze sobą ćwiczyć. 8) Ech, to były czasy... dziś by mi się pewnie nie chciało :oops: .
  • 0

budo_hara-kiri
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

Oczywiście, że tak. Techniki w 9 przypadkach na 10 duzo łatwiej wykonuje się na poczatkujących niż na zaawansowanych, własnie dlatego, że poczatkujący reaguja w sposób naturalny, a nie wytresowany.

Cóż, z moich obserwacji wynika, że w 9 przypadkach na 10 dużo łatwiej wykonuje się technikę na początkującym, połowę lżejszym gimnazjaliście. Reagujący w sposób naturalny początkujący o zbliżonych gabarytach może napsuć krwi zaawansowanemu bez żadnej złośliwości.
Pewnie, mam świadomość, że kłopoty z początkującym są w dużej mierze winą dziur w mojej technice, no… ale ja nie jestem zaawansowany :D

Dlatego uwazam, że na pewnym poziomie zawansowania powinno się dużo ćwiczyć z poczatkujacymi, bo inaczej powstaja takie klany hakamowe, które niechcą ćwiczyć z nikim innym, bo kurcze techniki nie wychodzą . To jest problem tresury i to wcale nie tresury spowodowanej działaniem trenera, tylko takiej atotresury. Ludzie ćwicza w zamknietym gronie i uczą się podswiadomie własnych reakcji, potem trafia się poczatkujący albo staż w innej organizacji w innym klubie i nagle jest problem, kurcze nie działa

Nie wiem jak jest w klanach hakamowych, bo u nas przede wszystkim nie ma tylu hakam, żeby zdołały stworzyć klan :lol: ale jeżeli gdzieś takowe powstają, z powodów o jakich piszesz, to to jest chore.
Czym innym jest natomiast uczenie się nawzajem ludzi, z którymi się trenuje od lat. W naszej sekcji, gdzie osoby trenujące więcej niż kilka sezonów można policzyć na palcach obu rąk, jest to oczywiste, że znamy się jak łyse konie. Wiemy kto jest bardziej a kto mniej wyskakany, kto i kiedy miał jaką kontuzję, komu gdzie strzyka i kto ile potrafi wypić ;)
I nie ma w tym nic złego o ile wiedzę tą wykorzystuje się do poprawienia swojej techniki np. ćwicząc koshinage z kumplem ciężkim i niespecjalnie lubiącym jak go kto poniewiera po podłodze, a np. sankyo z koleżanką, która ma ramiona niczym wąż gumowy a jej stawy pracują w zakresie 360 stopni x dowolna liczba obrotów ;)

No i co, zaczynają powstawać takie teorie o niewłaściwym ataku, albo bezsensownym uke, albo jak tu taj nie zachowasz sie tak i tak, to się otwierasz na atemi, no i koło sie zamyka, bo zaczyna się tresura

Pewnie, to jest chore. Osobiście staram się w ogóle nie wdawać w żadne dysputy w trakcie treningu, natomiast z wdzięcznością przyjmuję rady partnera, który wskazuje mi czy to dobrym słowem, czy wrednym przeszkadzaniem ;) , dziury w mojej technice.

Mam pytanie, w jakim klubie cwiczysz i zdarza ci się ćwiczyć w klubach,na stażach, które nie odbywają się w twoim stylu, jak często :?: :twisted:


Trenuję w PUA/LAA, sekcja w Chełmie. Myślę, że na podstawie opisu mniej więcej masz obraz jego struktury osobowej ;)
Nie zdarza mi się trenować w klubach innego stylu niż nasz. Inna sprawa, że nie ma innego klubu w naszym megalopolis ;) Zdarza mi się trenować w innych naszych klubach w czasie staży. Staram się wtedy ćwiczyć z ludźmi, z którymi nie trenuję na co dzień.
Byłem na zaledwie kilku stażach innego stylu.
Pozdrawiam, h-k
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

...sensei w swej mądrości wymyślił i wprowadził zasadę, że para która sie nie zmieni po technice dyma...

No jeśli jest się akurat w parze z osobą płci przeciwnej, lub, czego rząd nie popiera, ma się "inną" orientację i płeć partnera jest identyczna z naszą, to nic, tylko pogratulować! :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024