Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
74 odpowiedzi w tym temacie

budo_ralman
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 345 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
Irimi ty jesteś przed czy po? :) Bo widzę, że wszystko ci się kojarzy. A może to organizacja stażu?
  • 0

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

Nie zdarza mi się trenować w klubach innego stylu niż nasz. Inna sprawa, że nie ma innego klubu w naszym megalopolis ;) Zdarza mi się trenować w innych naszych klubach w czasie staży. Staram się wtedy ćwiczyć z ludźmi, z którymi nie trenuję na co dzień.
Byłem na zaledwie kilku stażach innego stylu


Polecam Ci takie rozwiazanie z całych sił. Jeżeli wybrałeś sobie jakiegoś nauczyciela, to sie go trzymaj, ale sprawdzaj od czasu do czasu, to co umiesz w innych szkołach. To jest znakomita nauka. Oczywiście nie chodzi mi o jakieś turnieje, poprostu sprawdzaj swoje wersje podczas ćwiczeń i wyciągaj wnioski. Ćwicz z początkującymi, patrz jak reagują, jeżeli ci nie wychodzi pomyśl co poprawić, w którym miejscu jest błąd. Pamietaj, że wcale nie musi wyjść za kazdym razem i, że nie musisz za wszelką cenę rzucić "na twardo", bardzo czesto miękie wykonanie techniki powoduje, że zaczyna ona działać, bo jeżeli wkładasz dużo siły, to przekazujesz właśnie taka inforamcję swojemu uke i on zareaguje podświadomie blokadą. Jeżeli umysł ukę nie odbiera informacji o zagrozeniu, to jest znacznie wieksza szansa, że technika nie zostanie zablokowana, nie bedzie powodu. I tyle mądrzenia się narazie :twisted:
  • 0

budo_jeżyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1211 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:WaWa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
A i jeszcze, ja bardzo czesto ćwiczę z dziewczyną, która jest ode mnie o połowę mniejsza i waży ze 3 razy mniej i jest średnio zaawasnowana. Rzuca mi się ją bardzo łatwo (ze zrozumiałych powodów), ale ataki uderzane w jej wykonaniu, to jest dopiero zabawa, jakieś pół roku zajeło mi opracowanie jak przyjmować shiomen uchi tak żeby ręka mi nie odpadła, to była dopiero piękna lekcja pokory po kilkunastu latach szwędania się po macie dostawać becki od połowę mniejszej dziewczyny :lol:
Inna historia, poszedłam sobie do dojo R.Hoffmana i ćwiczę jak to zwykle, podchodzi początkujący, zaczynamy cwiczyć shiho nage, Ja na luzie "wielki Master" :twisted: , a on z tych bardziej wyskakanych poczatkujących i nagle bach, koleś podzczas techniki przekręca mi się pod ręką, za jakąś chwilę znowu. Oczywiście skorygowałem, to i potem wszystko było juz cacy, ale to własnie typowy przykład jak sie wpada w rutynę. Najpierw zrobiło mi się trochę głupio i wewnątrz zawrzało, ale potem pomyślałem, że to super, bo przecież ten właśnie poczatkujący przypomniał mi o podstawowych sprawach :lol:

Moim zdaniem zmorą Aikido jest zamykanie się i kiszenie we własnym sosiku. To jest bardzo niedobrze, że występuje tyle podziałów. Ludzie ćwiczą tylko swoje, a że nie ma naturalnej sportowej weryfikacji (i dobrze :lol: ), to sami, na własne życzenie się wypaczamy, bo tamci to co robią to jest złe, albo głupie, albo jakieś tam, bo nie warto sobie mieszac w głowie. Właśnie, że warto, bo własnie rutyna najbardziej wypacza nasze aikidockie umiejętności. Dla mnie ćwiczenie po kilkunastu latach jest jeszcze większą przyjemnością niz kiedyś, zawsze mam do rozwiązania jakiś problem lub do sprawdzenia jakąś wersję. Własnie takie twórcze cwiczenie daje mi najwiecej satysfakcji, nie robienie technik na pamięć, a zamknięcie się w własnym światku predzej, czy później powoduje, że nawet najfajniejsze aikido zaczyna zmieniac się w "pustą formę"
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

Irimi ty jesteś przed czy po? :)

Zawsze jestem przed, po lub w trakcie. Najbardziej lubię być w trakcie ;-) :)

Bo widzę, że wszystko ci się kojarzy...

Nie, nie! Nie wszystko. Tylko jakieś 90 % ;-)
Poza tym przepraszam bardzo, co jak co, ale czytać to ja umiem... ;-) :)
  • 0

budo_ralman
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 345 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
:peace:

To wiem czemu jesteś pomocny koleżankom :)
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
Trudno Ralman, co zrobić. W końcu nie jesteśmy na macie dla przyjemności ;-) :)

Jeżyk, dużo aikido w twojej wypowiedzi. Hough!
  • 0

budo_hara-kiri
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
Jeżyk, myślimy bardzo podobnie.
Mam też nadzieję zachować, podobny do Twojego, dystans do własnego „mistrzostwa”.
Z szacunkiem, h-k
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

Trudno Ralman, co zrobić. W końcu nie jesteśmy na macie dla przyjemności ;-) :)


A mi sprawia przyjemnosc cwiczenie aikido :P :P :P
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
No coś takiego...
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
No a co ma mowic...? Ze niby sie zmusza...? :) :) :)
PS. Ja sie zmuszam na ten przyklad, bo mnie sie nigdy nie chce (z gory uprzedzam riposty - cwiczyc mi sie nie chce...), a najbardziej w chwili, gdy mam sie przebierac do treningu... 8)
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

bo mnie sie nigdy nie chce (z gory uprzedzam riposty - cwiczyc mi sie nie chce...), a najbardziej w chwili, gdy mam sie przebierac do treningu... 8)

No patrz, a mnie się zawsze chce (ćwiczyć ;-) ), a najlepiej mi się ćwiczy jak się nie wyśpię, mam niezły zapiernicz w pracy, ktoś mnie jeszcze wkurzy, coś mnie boli, a potem trzeba na treningu się produkować. Wtedy taki trening to jest dopiero relaks. :twisted: :)
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
Taaaaa... Tyle, ze ja jestem juz w tym wieku, ze gdy sie rano budze i nic mnie nie boli - znaczy, ze nie zyje... :oops: :oops: :oops:
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

Taaaaa... Tyle, ze ja jestem juz w tym wieku, ze gdy sie rano budze i nic mnie nie boli - znaczy, ze nie zyje... :oops: :oops: :oops:

Eeee tam, gadanie. Ja się na ten przykład czuję na 21 (chociaż metryka mówi co innego :oops: ), a wszystko mnie cholernie boli, zwłaszcza po treningach. I nie czuję się jakoś specjalnie stara. To może dlatego, że obracam się wśród osób sporo ode mnie młodszych. :) :) :)
  • 0

budo_hehehe1
  • Użytkownik
  • Pip
  • 23 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
mialem to samo ale ktos mi kiedys doradzil zebym po treningu przed spaniem zażyl sobie tabletke na rozgrzanie np paracetamol no i faktycznie pomoglo choc teraz juz tego nie stosuje..
pozdrawiam
  • 0

budo_ninja_usuniety
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
heheh staruchy z was i tyle.
  • 0

budo_hehehe1
  • Użytkownik
  • Pip
  • 23 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
no niedlugo do piachu ale wczesniej sie jescze trzeba troche pomeczyc ja mysle ze przynajmniej do 50 dobije :D :D:D
  • 0

budo_traffka
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Scyzorykowo :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
witam

wracajac do tematu, powiem ze choc cwicze od zaledwie 3 tygodni, bardzo mi sie podoba podejscie hakam u nas do takich jak ja. jest nas w grupie 6-8 osob z czego 2 hakamy i zawsze chetnie cwicza z reszta (a nie ze soba) i staraja sie nas czegos nauczyc. moze to kwestia tego ze jest nas tak malo, ale chyba wlasnie dlatego coraz chetniej chodze na treningi i coraz bardziej sie ciesze z obolalych konczyn :)

pozdrawiam
  • 0

budo_aikimark
  • Użytkownik
  • Pip
  • 34 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:mazowsze

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
Ze wszytkimi trzeba ćwiczyć, ale jak już można wybierac to ja lubię z bardziej doświadczonymi lub większymi od siebie..
Moj sposób ( który nie zawsze działa ) to nie dać szansy, szybkie podejscie skłon i po zawodach. Najbardziej jednak irytuje mnie ściema UKE. Udaje ze nie widzi ehhe..:)

Jak dla mnie to najlepszym rozwiązeniem na te problemy jest ćwiczenie w grupach.
1 sie broni reszta po koleji wykonuje techniki. Mówie o treningach. Staże to co innego.

Ps Do Yoshi. Chętnie na kolejnym stażu poćwicze ze swoją trenerką :)


pozdrawiam
Ai
  • 0

budo_ligeia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 811 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?
No dobra, ja się przyznaję bez bicia: latam teraz za kororowymi paskami, jak tylko mam okazję i proszę o poćwiczenie ze mną. Poprawiłam się. Nie tylko w gębie mocna jestem. :wink:
  • 0

budo_wolf_shadow
  • Użytkownik
  • Pip
  • 24 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z tamtąd..

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak to jest z tą pomocą zaawansowanych kolegów?

Ze wszytkimi trzeba ćwiczyć, ale jak już można wybierac to ja lubię z bardziej doświadczonymi lub większymi od siebie..
Moj sposób ( który nie zawsze działa ) to nie dać szansy, szybkie podejscie skłon i po zawodach. Najbardziej jednak irytuje mnie ściema UKE. Udaje ze nie widzi ehhe..:)


Najgorsze są chyba towarzystwa wzajemnej adoracji na macie...... ech.... u nas takich pewnego czasu było sporo. Ostatnio nie zauważylam TWA i wszystko jest OK. Mamy dość niewiele początkujących, jednak nikt ich nie ignoruje. Ja zazwyczaj robię tak, że jedną technikę wykonuję z początkującym, a drugą z zaawansowanym (choćby z czystego wygodnictwa :) ). Chociaż przyznam iż nie wszystkich początkujących traktuję tak samo - unikam teoretyków, bo mogą zagadać na śmierć......
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024