125 odpowiedzi w tym temacie

[budo_qbello]

Ja chętnie sprawiłbym sobie t-shirt sekcji, w której trenuję. Taka koszulka idealna na gale czy turnieje, nie ważne czy jako widz, czy zawodnik. W takim stroju bym nie ćwiczył, ale na pewno przychodziłbym na treningi.

A co do ubrań z BadBoya, czy Pretoriana - za taką cenę jest na 100% jakość, ale patrząc z drugiej strony zamiast k.o.zackiej koszuliny za taką samą kasę mam nowe rękawice.

Pozdrawiam

[budo_daniel.tkd]

Ja osobiscie nic do tego niemam jak ktoś chodzi sobie w koszulce z motywem SW(o ile trenuje)a na dzieciakow ktorzy maja pitbula z garda i w okolo nawypisywane muay thai itd.to juz nawet nie zwracam uwagi tyle tego chodzi po ulicach,że patrze na to i odrazu kojarzy mi sie osiedlowy bazarek gdzie pomiedzy ważywami sprzedaja takie ciuchy.Najbardziej sie usmialem jak moj kumpel poszedl na MT(2 trening to był)i mowi do mnie "Ty zajebiste bluzy trener zrobił chyba sobie kupie'',po chwili dowiedzialem sie ze bluzy te są z logiem Sambo Polska,bo klub to glownie Sambo tylko sa prowadzone rowniez treningi MT, tak go obsralem smiechem,że zakonczyl rozmowe na ten temat i bluzy sobie nie kupił. Ps.jego treningi trwaly aż 2 miesiace i teraz od roku szuka dobrej sekcji Vale Tudo(w Warsszawie-hahaha)

[budo_skylark]

Hmmm... do noszenia koszulek z motywem SW nic nie mam. Nawet jak ktoś nie ćwiczy wcale. W końcu jak jakiś koleś nosi sobie koszulke wzorowaną na tych w których grają piłkarze Brazylii nie znaczy ze sam gra jak Ronaldo nie?
Co do wyrobów pretoriana i KOzackich koszulek... dla mnie to żenujące i obciachowe. Próba na siłe pokazania "ja jestem wielki, zły i silny a kto się nie zgadza dostanie wpierdol". Uwazam ze ciuchy Bad Boya są o wiele bardziej stonowane i mimo wszystko... ładniejsze

[budo_kazama]

Moim zdaniem wartro. Nie ze wszystkimi gadam o sportach walk. Bylem ostatnio na wyjezdzie, poznalem pare nowych osob, koles zobaczyl ze mam T-shirt Bad Boya, i zaczela sie gadka, okazalo sie ze cwiczyl rok bjj :wink:

[budo_vicek]

To zalezy od czlowieka jak do tego podchodzi, jeden jest bez karku cwiczy non stop na silce koksuje se dupe i nosi ciuszki znanych firm promujacych SW, sa tego plusy i minusy, gosciu kozaczy(ale kiedys trafi kosa na kamien) a z drugiej strony kupujac ciuszki takich firm(ja np preferuje MANTO) wspieramy dana firme co skutkuje ze sponsoruja one wieksza rzesze zawodnikow i wplywaja na postep czy rozpudowe struktor SW(MMA czy klasycznych stylow)Podobnie to wyglada z koszulkami pilkarskimi czy koszykarskimi, kupujesz taka koszulke jesli jest oryginalka to niedosc ze jest fajny material, dobrze sie nosi to cieszy ci sie miska ze masz cos w czym lubisz chodzic a z drugiej strony wspomagasz dany klub, co pozwala mu na rozbudowe, sa tego plusy i minusy wiadomo, wejscie w koszulce np Cracovi na tereny kiboli Wisly moze sie roznie skonczyc Jak dla mnie kazy ma swoje zycie i nikt za nas nie umrze!! Rob to na co masz ochote, nos to co ci sie podoba!!

[budo_tyson824]

kazdy chodzi w tym co lubi lub w tym na co go stac i nie powinno to nikogo interesowac

moje zdanie