No już dajcie spokój.
Bzyk nie lubi policji- wszystkie argumenty mu już przedstawiliśmy.
A jak chce się bić za swój klub z innym kibicami którzy również chcą się bić to ich prywatna sprawa- nam krzywdy nie robią.
No chyba że rozwalają nasze samochody czy witryny albo zaczepiają na ulicy bez powodu.
Jeśli tak to chuj im w dupe i niech lepiej nie trafią na mnie bo nie odpuszczę.
Ale jeśli krzywdzą tylko siebie na wzajem bo tego chcą to niby czemu mam mieć coś do nich- ich sprawa.
A to że policja nie potrafi sobie z nimi poradzić to ich problem, a właściwie słabość- jakoś w Angli dali sobie radę, a u nas jak ze wszystkim niestety nie są zbyt skuteczni.
Kontur
No jak pokazuje sytuacja po derbach w Krakowie - zaczepiaja takze obcych. PIerwsza ofiara byla kibolem - co i tak nie usprawiedliwia zabojstwa i bardzo wspolczuje jego rodzicom... ale ten drugi 17-latek. Podobno byl zupelnie "nie-kibicowaty" a i tak manto zebral
No, wiadomo że wielu kiboli to dziesioniarze i degeneraci, ale nie możemy tak oceniać Bzyka nie znając go. Z tego co on mówi- ma swoje zasady tylko tej policji się uczepił- z wiekiem z pewnością trochę zmieni zdanie, jednak przyznasz że przez różne afery policja w Polsce niestety nie cieszy się wielkim zaufaniem obywateli. To bardzo przykre.