Skocz do zawartości


Zdjęcie

Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
485 odpowiedzi w tym temacie

budo_nechrist
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2092 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wro

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
ta, a potem zamiast kolanem dostalbym lopata ;)
  • 0

budo_eses71
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 58 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
ale wyciągnąłbyś sierpa z pod kurtki, i obronił się :D
  • 0

budo_szwed
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 520 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
Ja sam miałem taka akcje parę lat temu Hujki mnie we dwóch dojechali, bo ich kumpel padł na ryj po krótkiej szamotaninie i starciu moja pieść vs jego nos. Skończyło się na krwiaku na oku. Dobrze, że nic poważnego się wtedy nie stało, a mogło. Docenisz nechrist po latach ze wyszedłeś prawie bez szwanku z tej akcji. :wink:
  • 0

budo_nechrist
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2092 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wro

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
ja to doceniam. albo raczej docenie jak bede mogl ugryzc/pogryzc w koncu kawalek jedzenia..
  • 0

budo_balofy
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1592 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........

Te przytoczone sytuacje z gówniarzami przypominają mi Gołdapię (chyba poprawnie napisałem nazwę tej zapomnianej przez Boga "mieściny" na północy kraju), w której kilku gówniarzy i parę starszych osób upodobało sobie napadanie na żołnierzy (w sumie tylko nie pamiętam czy byli to wyłącznie żzsw czy zawodowi tez), spuszczanie im łomotu i okradanie. W tym kraju nie jest dobrze, skoro nawet żołnierze boją się spuścić łomot tym, którzy ośmielają się napadać na wojaków. Chujowa polska rzeczywistość...

Gołdap chyba ;)
ja za to slyszalem inna wersje, nie jestem pewien tylko czy odnosila sie do tej mejscowosci...
otoz wlasnie na tej zasadzie zolnierz wyszedl na przepustke i go znalezli koledzy dzien czy dwa pozniej obitego niemilosiernie zakrwawionego w rowie.
Reakcja byla podobno atka ze sie zebrali w kilkuset i wszystko co bylo na ulicach miejscowosci tego dnia mialo... 'pecha' ;)
nie wiem czy to urband legend ale z ta opowiescia mozna sie spotkac dosyc czesto w olsztynie ;)
  • 0

budo_user_usunięty
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........

Ja sam miałem taka akcje parę lat temu Hujki mnie we dwóch dojechali, bo ich kumpel padł na ryj po krótkiej szamotaninie i starciu moja pieść vs jego nos. Skończyło się na krwiaku na oku. Dobrze, że nic poważnego się wtedy nie stało, a mogło. Docenisz nechrist po latach ze wyszedłeś prawie bez szwanku z tej akcji. :wink:



szczere powiem że ani to smieszne ani dziwne...
  • 0

budo_szwed
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 520 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
Bo to nie mialo byc ani smieszne ani dziwne. To po prostu prawdziwa historia. Can you belive it?? Or it's a hard row to hoe for you? Że niby do tematu nie pasuje?? Mów mi jeszcze...
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
no do tematu nie pasuje, ale kogo to interesuje?
jak dla mnie napisales ciagnac watek z poprzednich postow wiec relax :)
  • 0

budo_silver
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 747 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:88.1 FM
  • Zainteresowania:Combat

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........

Gołdap chyba ;)
ja za to slyszalem inna wersje, nie jestem pewien tylko czy odnosila sie do tej mejscowosci...
otoz wlasnie na tej zasadzie zolnierz wyszedl na przepustke i go znalezli koledzy dzien czy dwa pozniej obitego niemilosiernie zakrwawionego w rowie.
Reakcja byla podobno atka ze sie zebrali w kilkuset i wszystko co bylo na ulicach miejscowosci tego dnia mialo... 'pecha' ;)
nie wiem czy to urband legend ale z ta opowiescia mozna sie spotkac dosyc czesto w olsztynie ;)

Wzmianka o tym jeszcze jest w sieci [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] :wink:
  • 0

budo_eses71
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 58 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
FIRMA haha za dużo Prison Breaka się naoglądali :)
  • 0

budo_sniffles
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1272 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ze slonecznej warmii
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
@nechrist
Idz do lekarza i zobacz czy szczeka nie jest zlamana. Moj szwagier dostal sierpa-partyzanta. Nie padl, nawet nie byl mocny ale szczeka poszla w druty.
  • 0

budo_dombrol
  • Użytkownik
  • Pip
  • 25 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:VVD

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
ja jakoś ostatnio wracałem od panny koło polnocy i i widze ze z klubu obok wychodzi koles w eskorcie panienki i kumpla. Facet troche podpity, ja oczywiscie kaptur na glowie ide nawet nie zwracam uwagi. pisałem smsa a ten zaczyna sie cos do mnie drzec zebym wywalil telefon i do mnie podbiega... nawet na poczatku nie zwrocilem uwagi ale jak leci na mnie to nie ma co trzeba sie bronic. chcial mnie kopnac ale nim sie obejrzal lezal na ziemi i wylapal lampe na zebra. Jego kumpel podlecial i jeszcze mnie przeprosił...

A to historia którą słyszałem:
Siedzi dres w mpk i wsiadla starsza kobieta, a ten tak siedzi i nagle sie na nia popatrzyl. Wstał i mówi: "Babcia se pieroln*e" --> prawdziwa sytuacja :D
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
to historia którą słyszałem:
Siedzi dres w mpk i wsiadla starsza kobieta, a ten tak siedzi i nagle sie na nia popatrzyl. Wstał i mówi: "Babcia se pieroln*e" --> prawdziwa sytuacja


na forum ktos pisal, ze widzial taka akcje
  • 0

budo_tynks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 943 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
Ja to taki rysunek w necie tylko widziałem :)
  • 0

budo_nechrist
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2092 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wro

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........

@nechrist
Idz do lekarza i zobacz czy szczeka nie jest zlamana. Moj szwagier dostal sierpa-partyzanta. Nie padl, nawet nie byl mocny ale szczeka poszla w druty.

takiej motywacji wlasnie oczekiwalem, szczerze mowiac. zrobilem i wyszlo, ze wszystko na szczescie ok. przedwczoraj juz moglem zjesc troche rozgotowanego gulaszu :)

pzdr ;)
  • 0

budo_isao
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1470 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz/Brighton
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........

na forum ktos pisal, ze widzial taka akcje


tak jak z każdym urban legend- każdy kogoś zna, kto widział, albo było u niego na uczelni ;]
To akurat chyba pochodzi z basha, gdzie nota bene gdzies w topach jest ;]
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........


na forum ktos pisal, ze widzial taka akcje


tak jak z każdym urban legend- każdy kogoś zna, kto widział, albo było u niego na uczelni ;]
To akurat chyba pochodzi z basha, gdzie nota bene gdzies w topach jest ;]


moze ten dres tez basha czyta i postanowil zobaczy jak to jest :)
  • 0

budo_bushii3
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 50 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
irlandia,dublin,rok wstecz

niefortunnie wpadlem w oko lokalnemu 'bojownikowi o czystosc rasy', ktory zwyzywal mnie od pieprzonych obcokrajowcow i ruskich. Odpowiedzialem nieco zbyt agresywnie ze jestem z unii europejskiej tak jak on i jesli mu sie nie podoba to niech irlandia z unii wypieprza i jego zdziwiona mina poprawila mi na chwile humor. Doslownie na chwile. Gosc siegnal znaczaco do kieszeni i sie mnie pyta 'a strzykawka chcesz oberwac?'.

Zapytacie moze - i co w tym smiesznego. Na pewno sytuacja i moje karpie oczy zabawnie musialy wygladac z jego punktu widzenia ;)
  • 0

budo_lukalodz
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
To mój pierwszy post na tym forum więc na początek chcę wszystkich pozdrowić

Miałem wiele zabawnych akcji na ulicy i w pubach - zawsze z tym samym kumplem :)
Umówiliśmy sie kiedys po pracy na piwko. Wszyszedł na przystanek i poszliśmy na pietrynę (tzw. reprezentacyjna ulica łodzi). Mieliśmy zamiar zajść do najbliższego ogródka i napić sie tam paru piwek. Weszliśmy do pierwszego z brzegu. Było sporo miejsca bo siedziało tylko dwóch wielkoludów ubranych jak Ferdek Kiepski z Cycem.
Standardowo więc - do baru po piwko. Stoimy tak sobie czekając aż nam chłop naleje a tu nagle słysze za plecami jak sie goście zaczynają śmiać ze spodni kumpla. Ja tez sie z nich śmieje :lol: (kumpel sporą wage przywiązuje do wyglądu i tworzy czasem zabawne kombinacje) ale biorąc pod uwage ich łachy... :roll:
No cóz. Nawet nie zwrócilismy uwagi. Zreszta goscie mieli ponad 2m i ok 120-130kg z czego nie widziałem jakiegoś nadmiaru tłuszczu no a my to raczej przeciętniaczki i do tego pokojowo nastawieni.
Widząc, że mamy ich w poważaniu postanowili podejść i zagadać w sposób nie pozostawiający nam już zbyt wielu możliwości negocjacji (ale bez obrażania). Chcąc pokazać wyższość i nie wiem co jeszcze postawili ultimatum - możemy kupić sobie piwko ale potem musimy z nim jak to ujeli sp*dalać. Po pracy nie chciało mi sie dyskutować z debilami a juz napewno nie bede przepłacał za piwo, aby spijac na ulicy kryjąc sie przed strażą. Zostawiliśmy browarki, wzięliśmy kase i wychodzimy. Nie dało sie niestety bo głupio sie matołom zrobiło ze zamiast przyjemnego dymu wyszli tylko na prostaków. Przeprosili (co sie zadko zdarza), a i my nie chcac sie już wdawać w gadki i dalej łazic w poszukiwaniu browara zostaliśmy na miejscu. Cały czas oczywiście głupki wytrwale szukali okazji do podkreślenia swojej wyższosci w stosunku do innych (oczywiście nie tej intelektualnej :lol: ). Zabawne jest, że tak jak na poczatku mieli coś do nas tak pużniej każdego zaczepiali już, pytając sie czy on coś do nas ma. Ludzie dawali sobie spokuj i tylko czasem na nas zerkali z pogarda, co też mnie troche bolało bo nic mnie z tymi debilami nie łączyło :?
Najzabawniejsze jest, że istotnie nikt nie chciał sie z nimi wdawac w pogawędki. Robili co chcieli - choć to było raczej nie szkodliwe i co najwyżej mogło czyjąś dume urazić.

Do czasu :lol:
W penym momencie wparowała niczym diabeł tasmński z kreskówek "starsza" pani - ok 45lat (mniej wiecej tyle co tamnci dwaj).
Jak sie okazało- kochająca żoneczka jednego z rycerzy :lol:
Co sie potem w tym ogródku zaczęło dziać, to tylko na amerykańskich filmach pokazują :lol:
Niska, drobna kobietka, mniej więcej 160cm i jakies 65kg ale jak do mężusia dopadła to mysłałem ze debila zatłucze. Bałem sie wzrok podnieść a w sumie może i tak lepiej byłp :lol: Po trwajacym z minute ostrzale facet upadł w pewnym momencie (po przebyciu lotem koszacym calej długości ogródka) za ławka kumpla. Dałem mu znak żeby sie nawet nie odwracał bo kobita jak predator może czuła być na ruch i temperature ciała. I co sie żadko zdarza nawet mi pytań nie zadawał tylko posłusznie sie zastosował.
Pani szybko chłopa z miedzy ławek wyciagneła i juz chyba miala zadac kończace uderzenie :twisted: gdy nagle kumpel drągala, jak dotąd trzymający sie z boku, w odruchu altruizmu o który nigdy bym go nie posądzał postanowił odciągnać niewiastę. Był to altruizm bo jak go za to w obroty wzięła to aż mi sie go żal zrobilo. Chwyciła taki duży acz plastikowy śmietnik, raz napewno nim po łbie dostal i chyba sie potknął ja próbował wiać. Maszynka do zabijania w spudnicy jeszcze miała zamiar go nim chyba rozsmarować ale po pierwszym udezeniu dostrzegla że mąz jej spie*dala i porzuciła ten zamiar na rzecz poscigu za wybrankiem:)
Cała 3-osobowa grupka szybkim krokiem i przy dzwiękach okrzyków bojowych małżonki oddaliła sie.
Wieczór zaczęlismy nie ciekawie ale skonczyliśmy histerycznym napadem śmiechu :wink:

Mam nadzieje, że nie za długi :-)
  • 0

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........

Mam nadzieje, że nie za długi :-)

:D wesoła historyjka, nie za długa :wink:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024