485 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jet]

Gówniarze którzy chcą być gangsta to jedna sprawa, ale kobiety niech pozostaną KOBIECE.

[budo_sunnyxd]

fakt, bo jak się mają brać za krojenie komórek to chu... steczkowo, ja się zastanawiam nad jakąs śmieszną sytuacją w moim życiu...

[budo_isao]

Heh, ja nie miałem żadnych śmiesznych, ani dziwnych sytuacji na ulicych, groźnych też nie. Problemy mnie omijają
Z jednej strony fajnie, ale z drugiej jestem zupełnie bez zaprawy ;]

[budo_jet]

Z jednej strony fajnie, ale z drugiej jestem zupełnie bez zaprawy ;]

Lepiej być bez zaprawy, niż z krzywym nosem i bez zębów. :wink:

[budo_pogromca z lbn]

Ja za to mam odwrotnego farta. Jak szliśmy z kumplem i 2 koleżankami, to się jakieś młode siksy przypierdoliły do koleżanek i zaczęły je zaczepiać. :roll:

[budo_sunnyxd]

to sie nazywa chyba powodzenie
o przypomniało mi się 1 zdarzenie

byłem w łódzkim klubie już baaaardzo "zmęczony" i nagle kiedy powoli przewijam sie przez parkiet to zaczepiło mnie z 4 schabków, że ja będąc podpity jestem nastawiony na zabawę to uznałem to za jakiś żart. oni do mnie
za jakim klubem jestem
ja wypaliłem że za lechem poznań (bo w poznaniu bardzo fajne dziewczyny poznałem i były właśnie za lechem )
na to się oni troszkę zdziwili i zapytali mnie poetycko "co kur..?? a ilu was tu jest??!!"
odparłem że na razie sztuk 1 ale prężnie się rozwijamy
oni powiedzieli że jestem niezły agent i bronka mi postawili serio, bo przez tego bronka zasnąłem w tramie... ;/ o 1 bronek za dużo...

[budo_sniffles]

Patologia sie szerzy i dotyka coraz mlodszych. To wszystko wyniesione jest z domu. Za duzo czasu za malo zajecia i obowiazkow. Podleci taki 12 latek z kosa i nawet nie wiadomo co zrobic. Jesli go strzelisz i padnie to pojdziesz siedziec za pobicie dziecka bo sad uzna ze nie bylo zagrozenia. Przeciez to tylko 12 latek. A jak nie strzelisz to jeszcze zaladuje Ci kose w brzuch i do piachu.
Dziwnyyyyyyyy jeesstttt teeeeeeennnnnn swiaaaaaaaat

[budo_skylark1987]

Trzeba zmienić prawo, albo zrobić w całym kraju szeroki monitoring, żeby każda taka sytuacja była wychwycona i to przemawiało na krzyść poszkodowanego, nie wiem, innego wyjścia z sytuacji nie potrafię sobie wyobrazić 8O tak źle i tak źle...

[budo_sniffles]

Nic dla takiego dzieciaka nie zrobia. Rodzicow tez nie obciaza bo pewnie pija codziennie vodke i maja wszystko gdzies. Chyba ze uzbiera sie dla dzieciaka tych wykroczen, pozniej stanie sie starszy to do poprawczaka a nastepnie paka.

[budo_khunag]

Trzeba zmienić prawo, albo zrobić w całym kraju szeroki monitoring, żeby każda taka sytuacja była wychwycona i to przemawiało na krzyść poszkodowanego, nie wiem, innego wyjścia z sytuacji nie potrafię sobie wyobrazić 8O tak źle i tak źle...

"Ach jak miło mieć mikrofon, przyczepiony za sedesem, żebyś zawsze mocz oddawał zgodnie z partii interesem!"

[budo_zaorish]

Osz kurde, tak patrze co piszecie o tych smarkaczach i szczena opada 8O chyba mieszkam w niezlej dzielnicy, u mnie na osiedlu taki gowniarz raz dwa by w kiblu wyladowal, fakt, ze gownazeria szlaja sie wieczorami, ale to sa buntownicy na pokaz, zaden nie osmieli sie spojrzec krzywo jak przechodzisz, a wszyscy rowno z drogi sie usuwaja. moze dlatego ze mieszkam tu od urodzenia, ale ogolnie wydaje mi sie i mysle ze tu bezpiecznie. btw dla poznaniakow -> Orla Bialego to jest :wink:

[budo_silver]

Te przytoczone sytuacje z gówniarzami przypominają mi Gołdapię (chyba poprawnie napisałem nazwę tej zapomnianej przez Boga "mieściny" na północy kraju), w której kilku gówniarzy i parę starszych osób upodobało sobie napadanie na żołnierzy (w sumie tylko nie pamiętam czy byli to wyłącznie żzsw czy zawodowi tez), spuszczanie im łomotu i okradanie. W tym kraju nie jest dobrze, skoro nawet żołnierze boją się spuścić łomot tym, którzy ośmielają się napadać na wojaków. Chujowa polska rzeczywistość...

[budo_sniffles]

Nie tylko tam sie tak dzieje. W niektorych przypadkach to sie wogole nie dziwie i popieram spuszczenia lomotu zolnierzom. Przyjada z odleglych okolic, nikt ich nie zna i mysla ze moga sobie bezkarnie porozrabiac. Wychodza na przepustki i zachowuja sie jak dzikie zwierzaki. Pozniej miasto wyglada jak ruina. Smietniki poprzewalane, szyby wybite a jak odrazu zobacza jakie zasaday panuja to beda sie hamowali.

[budo_isao]

Lepiej być bez zaprawy, niż z krzywym nosem i bez zębów. :wink:

Przekonałeś mnie

Ja w sumie mieszkam w spokojnej dzielnicy, od dziecka w zasadzie, więc jako swojego nikt mnie nie rusza. W mieście też mi się nic nie przytrafiło, ale np kumplowi na totalnej bombie się zdarzyło zarobić kosę od gówniarza- dzieciak poharatał mu łapę tak, że znajomy wylądował w szpitalu. A ma ze dwa metry i mógłby gnoja małego zabić.

[budo_nechrist]

no ja sie wczoraj zaprawilem...

klubo-pubo-remiza, najblizszy lokal z browarem w okolicy.
godzina 1-2 w nocy. wypilem 3 browary i ok cwiartki, liczac powiedzmy od 21.
costam costam i wychodzimy z typem przed lokal. nie pamietam o co poszlo, pewnie o nic, jak to zazwyczaj.
no i akcja. wymiana w stojce, radzilem sobie niezle. potem jakos znalazlem sie pod typem. przyjalem ze 3 mocniejsze plomby. chwycilem, przetoczylem i oddalem z nawiazka. w pewnym momencie zaczalem juz nawet z gosciem negocjowac, ze moze lepiej isc i sie napic. negocjacje zostaly przerwane cudzym kolanem w moja glowe. podobno - jakos mi umknal ten fragment...
na miejscu bylem z kolezanka i kolega. 1 czy 2 osoby znalem stamtad. wiedzialem jak sie podobno zazwyczaj koncza solowki, ale nie przypuszczalem ze i mnie to spotka. dzis poza prawidlowymi opuchliznami i otarciami tu i tam szczenka mnie konkretnie napierdala, podejrzewam ze od tego kolana...
tak wiec jeszcze raz apel. nie idzcie na solowki jesli macie mniejsza ekipe za plecami :?

[budo_eses71]

tak wiec jeszcze raz apel. nie idzcie na solowki jesli macie mniejsza ekipe za plecami :?

Chyba nie idzcie do parteru

[budo_szwed]

Nechrist kolego powtórzę tylko za swoim kolega "Czy ty w szafie chowany?" Oczywistym jest ze nie ma czegoś takiego jak solówka na ulicy, w 99 % kończy się to zbiorówką

Jak zobaczyłem ze 2 tego typu akcje na swoim własnym osiedlu ze niby 1vs 1 a później młocka zbiorowa zrozumiałem raz na zawsze. Czas na ciebie :wink: Nie zgrywam sie tylko przedstawiam sprawę jak jest

[budo_nechrist]

spoko. wiedzialem, to, ale wiesz... emocje itd
dobrze ze nos nie zlamany, ale glodny jestem bo gryzc nie moge. dalej mnie szczena napizdza :?
jak sie przespie to moze jutro bedzie mniej bolalo

[budo_lukasss]

Kurde co raz bardziej przekonuję się że takie coś jak 1vs.1 odbywa się tylko w filmach akcji...a szkoda 8)

[budo_szczena]

nechrist, mogleś zaaplikować delikwentowi palec w oko, ale tylko w jedno