Ch*j z autonomią.Jeszcze jakąś czystke goroli urządzą, a ja ni słowa gwary nie znam...Ja tu walczę o wasze prawa do autonomii i taka mnie wdzięczność spotyka...
Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy...........
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
EDIT:
Ch*j z autonomią.Jeszcze jakąś czystke goroli urządzą, a ja ni słowa gwary nie znam...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wracam sobie wczoraj koło 21 ze spotkania z kolegami. Przedmieście, takie ciche i spokojne przylegające do lasu, sęk w tym że kiepsko oświetlone. Idę sobie spokojnie i troche późno zauważam że z naprzeciwka w moją stronę kieruje się(oczywiście całą szerokością ścieżki a jak...) 5 istot, 3 płci męskiej w dresach i 2 żeńskiej (o dziwo) nie w dresach. Uznałem że tak trochę dziwnie zawracać do lasu, który niezbyt znam w dodatku jak dresiki zaczęły by mnie gonić i tak bym nie zwiał(ojj kondycja...). Podeszli na jakieś 10m i już pytanie:
D: Masz fajki?
Ja: Nie.
D: Ejj kurwa, a masz pożyczyć troche kasy bo nam brakuje?
Ja: Nie
Drugi dres rzucił cicho kurwą, a ten co ze mną gadał chyba też chciał coś powiedzieć ale się rozmyślił i powiedział tylko "aha to nara". Dziwnie szybko ustąpili mi z drogi i mogłem się oddalić.
Dobra a teraz powód ich rezygnacji(???). Otóż wracałem dzierżąc dwuręczny miecz, dresiki chyba zauważyły odbłysk trochę odległej jeszcze latarni na rządnej krwi klindze.
Jedno pytanie: Miecz kuty, nie żadne gówno cięte z blachy. Ostrze stępione na 3mm, czy ot tak łażenie z takim sprzętem jest jako tako legalne czy niezbyt?
Od czasu do czasu się spotykamy w nieco średniowiecznym gronie i każdy tam se sobą coś przytarga, zastanawiam się czy można mieć z tego tytułu kłopoty(a obstawiam ze można...)
Pozdro, tfu, slava!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pzdr
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
"Szatanie prowadz mnie" dobre
pzdr
Napisano Ponad rok temu
ciekawe csy ci wszyscy twardziele z bractw wszelakich sami sobie takie legendy wymyslaja, czy rzeczywiscie czasem takie rzeczy sie zdarzaja
Zdarzają, zdarzają... tylko nie zawsze się kończą tak filmowo i wesoło
Też kiedyś wracałem z treningu, z mieczem pod płaszczem i kolegą (nie pod płaszczem, kolega szedł obok ) a tu nagle ktoś w nas jajkiem rzuca z bloku obok. No więc się zatrzymujemy i czekamy, przygotowani do efektownego wyciągnięcia mieczy, aż śmiałek wyjdzie. No i wyzsedł. Razem z siedmioma innymi kolegami Uznaliśmy zatem szybko i zgodnie, że zamiast unicestwiania tych nieświadomych śmiertelnego zagrożenia głupców, lepiej będzie sobie trochę pobiegać. Ot, tak dla kondycji
Napisano Ponad rok temu
No z moim mieczykiem taki problem że niezbyt wiem jaki pokrowiec by się dla niego nadawał. Muszę poszukać od wędek w warsztacie
A co będzie jak mi się halabarda spodoba?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chyba tak [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]a jak sie inaczej "robi slonia"? :wink:
Napisano Ponad rok temu
Hehe to inna akcja, kumpel szedl po ulicy podbija 2 dresów i z tekstem "zrób słonia" a ten, że nie wiedział co to znaczy i z dużym poczuciem humoru zaczął wydawać z siebie głos słonia i rękami symulował trąbę . Dresiki padły ze śmiechu i Go zostawiły .
A gdzie honor ??
Napisano Ponad rok temu
Jaki honor?
"Zrobić słonia" w slangu dresiarskim znaczy poprostu wywalić kieszenie na zewnątrz :wink: . Historia ta dawno się zdarzyło więc teraz może być już nieaktualne :roll: .
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jakiś tydzień temu. Burda w barze. Godzina ~3 w nocy. Była już wymiana strzałów i jedna ze stron dochodzi do siebie... przychodzi koleś który sie zwycięsko bronił... i mówi "przyszedłem się pogodzić"... Przegrany agressor się prostuje, podchodzi do "przyszedłem się pogodzić" i JEB w agressora! Zuo :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dresy zboczency! To wszystko ta propaganda homoseksulno-masońska! 8OHehe to inna akcja, kumpel szedl po ulicy podbija 2 dresów i z tekstem "zrób słonia" a ten, że nie wiedział co to znaczy i z dużym poczuciem humoru zaczął wydawać z siebie głos słonia i rękami symulował trąbę . Dresiki padły ze śmiechu i Go zostawiły .
no to chyba u Ciebie, wszedzie indziej do tego słonia się trąbe dokłada... (BTW wygralem flaszke po tym jak ktos byl na tyle glupi zeby stwierdzic ze nie bede w stanie z 'pełnym słonikiem' przejsc sie po terenie woodstocku o 12 w poludnie )"Zrobić słonia" w slangu dresiarskim znaczy poprostu wywalić kieszenie na zewnątrz :wink: . Historia ta dawno się zdarzyło więc teraz może być już nieaktualne :roll: .
Zło :twisted:Nie wiem jak wy ale ja nie kapuje prostuje się agresor i Jeb w agresora ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Nóż. Napewno nie masz szans?
- Ponad rok temu
-
Taekwondoka VS amator
- Ponad rok temu
-
"Dziś jest dobry dzień na śmierć"
- Ponad rok temu
-
Gdzie się uczyć obsługi batona
- Ponad rok temu
-
FURIA !!
- Ponad rok temu
-
FURIA !!
- Ponad rok temu
-
tak w temacie psów i he-manów
- Ponad rok temu
-
Czy był moment w waszym życiu kiedy coś pęka??
- Ponad rok temu
-
Sami zaczęli !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Ponad rok temu
-
Styl szalonego mistrza
- Ponad rok temu