Ving-tsun
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co do skutecznosci...przeciez walczy czlowiek, nie styl:)
proponuje sprawdzic wing tsun - z tego co rozumiem tam pierwsze zajecia sa za darmo
Napisano Ponad rok temu
poklon 8) :peace:co do skutecznosci...przeciez walczy czlowiek, nie styl:)
Napisano Ponad rok temu
ja mam wrazenie ze w calej tej dyskusji nikt nie wyjasnil szymonowi247 ze wing tsun i ving tsun to dwa podobne, ale inne systemy. moze trzeba to zaznaczyc aby ulatwic mu wybor. jesli sprawa jest jasna to z gory przepraszam zawracanie glowy.
co do skutecznosci...przeciez walczy czlowiek, nie styl:)
proponuje sprawdzic wing tsun - z tego co rozumiem tam pierwsze zajecia sa za darmo
Idac tym tokiem rozumowania można wysunać teze iż szymon247 może się zapisać na boks. Jak stwierdzi że jest skuteczny to wtedy przyjdzie na Ving Tsun :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Tylko bez przesady. Jak człowieka jakiś głupot uczą, to nawet jak ma zacięcie wielkie, serce do tego co robi, daje z siebie wszystko na treningach itp. itd. to nie znaczy, że wygra z kimś kto trochę "słabiej" ćwiczy, ale coś sensownego. Są style mniej i bardziej skuteczne. Od człowieka - jasne - też dużo zależy, od paru innych czynników też, ale proszę nie zaczynajmny tutaj kolejnej dyskusji na ten temat.co do skutecznosci...przeciez walczy czlowiek, nie styl:)
Napisano Ponad rok temu
kurcze dopiero jak napisałem posta zauważyłem Twoją prośbę o nie rozpoczynanie na nowo dyskusji tutaj.
Jasne że są style mniej i bardziej skuteczne/ale dla mnie po dobrych i cieżkich treningach JKD/MMA u sifu Adamusika jasne jest,że niewiele zostaje 'stylowcom'z ich stylów podczas mma-sparringów>dla mnie najbliższe sytuacji bojowych jest vingtsun z tradycyjnego kungfu i boks(na szczęście miałem zajęcia z profesjonalnym trenerem boksu).prywatnie podoba mi się również Modliszka..
To tylko moja opinia,ale jest trochę prawdy w stwierdzeniu że walczy człowiek a nie styl
może inaczej dobre sparingi to czysty styL:adrenalina-Fu w najbardziej dzikim wydaniu
pozdr.
Paweł
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Idac tym tokiem rozumowania można wysunać teze iż szymon247 może się zapisać na boks. Jak stwierdzi że jest skuteczny to wtedy przyjdzie na Ving Tsun
VT, wiesz zapewne rownie dobrze jak ja ze WT i VT sa "nieco" bardziej podobne niz VT i boks. Stad taka proba ironii wydaje mi sie nietrafna.
Moim zamiarem bylo jedynie powiedzenie, ze powinien sprawdzic system podobny za darno i zobaczyc "z czym to sie je". Rozeznania o sposobie prowadzenia zajec przez sifu Radka mial nie bedzie ale przynajmniej zobaczy o co mniej wiecej chodzi.
Wtedy moze zostac na WT albo pojsc na VT, ktore ma blisko domu, albo stwiedzic ze nie warto i isc na cos innego.
pzdr
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
i będie wiedział czy to jest skuteczne. Powinien mieć jednak
szansę by sprawdzić czy atmosfera panująca na treningu lub ludzie,
czy nawet sam trener podpasuje takiej osobie.
No ale prowadzący ma prawo tak zrobić skoro chce.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
ale na pewnoe jestes w stanie np zobaczyc czy duzo ludzi w szatni ma kontuzje, albo jak sie do siebie zwracaja. albo czy instruktor mowi o mistycznych mocach czy raczej cos sensownego. to daje chociaz minimum informacji o tym czy warto próbować - oczywiscie po pierwszym terningu nie da sie wyjść i stwierdizć - o to jest styl na całe życie =)
Napisano Ponad rok temu
ale na pewnoe jestes w stanie np zobaczyc czy duzo ludzi w szatni ma kontuzje, albo jak sie do siebie zwracaja.
Zwłaszcza że jest to grupa dla początkujących, więc kontuzji tutaj nie zobaczysz, a ludzie nie są jeszcze zżyci więc "klimatu" też jeszcze odpowiedniego nie ma.
Napisano Ponad rok temu
zreszta to kwestie tylko pojeciowe =)
Napisano Ponad rok temu
trening próbny polega na tym że tłumaczymy program nauczaniana na nastęny rok, pokazujemy główne zasady walki wing tsun, a potem uczeń przez 2 godziny może sprawdzić w kilku prostych aplikacjach czy to jest to czego szuka,
Przepraszam, ale zapytam. Czy to oznacza, że pojawienie się osoby chcącej się dowiedzieć co to jest to Wing Tsun zmienia plan treningu. Tzn. mistrz/instruktor zamiast pracować z grupą skupia się głównie na nowo-przybyłej osobie? Czy może do "obsługi" potencjalnego kandydata oddelegowywuje się jedną z kilku osób (jeżeli w danej szkole jest więcej niż jeden instruktor) będących instruktorami? Tak jest rzeczywiście czy jest to ideał a w życiu wychodzi to różnie?
Pozdrawiam
Piotrek
Napisano Ponad rok temu
troche głupio by bylo jakby za kazdym razem kiedy sie pojawia nowa osoba rozbijany byl trening.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Obrona przed zejściem
- Ponad rok temu
-
Jackie Chan na manekinie WT
- Ponad rok temu
-
Archiwalne filmy o taijiquan
- Ponad rok temu
-
Chen class xin jia clips
- Ponad rok temu
-
Wrażenia ze ZLOTU Kung-fu/Wushu
- Ponad rok temu
-
Wasza ulubiona broń
- Ponad rok temu
-
Warto zobaczyć
- Ponad rok temu
-
Nowy Rok
- Ponad rok temu
-
Da hongquan
- Ponad rok temu
-
Hak Fu Muhn - klip
- Ponad rok temu