Siłownia a Karate
Napisano Ponad rok temu
Ćwiczę karate shotokan już siódmy rok i od kilku miesięcy chodzę na siłownię ale nie wiem do końca jak ćwiczyć aby nie zmniejszyć szybkości swoich uderzeń. Jednym słowem chciałbym aby treningi na siłowni pomogły mi na turniejach w kumite. Jeżeli znajdzie się tutaj ktoś kto może mi pomóc to z góry dziękuje.
PS: Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale trenuje na siłowni trzy razy w tygodniu, mam 15lat, 188cm wzrostu i waże prawie 90kg.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale nie wiem do końca jak ćwiczyć aby nie zmniejszyć szybkości swoich uderzeń. .
Nie cwiczyc wcale
Napisano Ponad rok temu
od kilku miesięcy chodzę na siłownię ale nie wiem do końca jak ćwiczyć aby nie zmniejszyć szybkości swoich uderzeń..
Obojetnie jak bys nie cwiczyl to i tak stracisz na szybkosci chodzac na silownie
Napisano Ponad rok temu
W dzisiejszych sportach siłownia jest normalnym uzupełnieniem trenigu (ćwiczą wszyscy, od lekkoatletów do pływaków, no, może za wyjątkiem... grających w brydża sportowego). Ja trenuje karate i od wielu lat chodzę na siłownię.
Z mojego punktu widzenia - dla mnie - pytanie nie jest - czy ćwiczyć na siłowni, ale jak?
Oczywiście, że - jak wszystko - i siłownia może przynieść duzo pożytku, ale nieumiejętne ćwiczenie - bardzo dużo szkody. Ćwiczenia "na masę" spowolnią uderzenia, skrócą obszerność ruchów, zmniejszą gibkość itp. Ale umiejętne ćwiczenia mogą zwiekszyć siłę ciosu, wzmocnić mięśnie i ścięgna, nie powodując przyrostu masy mięśniowej itp. Dla każdej dyscypliny i praktycznie teraz niemal dla każdego zawodnika wysoko kwalifikowani specjaliści od treningu siłowego przygotowują specjalne, specjalistyczne zestawy ćwiczeń. Jeśli chodzi o sztuki walki, czytałem ciekawą pracę doktorską z AWF o siłowych ćwiczeniach dla judoków. Ktoś też pisał pracę magisterską o ćwiczeniach siłowych w taekwondo.
Ćwicząc na siłowni samemu, zwłaszcza intensywnie (a Ty chodzisz tam 3 razy w tygodniu i chyba nie marnujesz czasu...) bez doświadczonego specjalisty-instruktora, znającego dogłębnie specyfikę ruchową i potrzeby konkretnego sportu (w tym przypadku konkretnej sztuki walki), na siłowni można zrobić sobie wiele złego w znaczeniu osłabienia oczekiwanych przez Ciebie wyników w karate. Dlatego nie dziwią mnie odpowiedzi Karate_koksa (moim zdaniem wie, co pisze) i Nioghtwolfa (szuka tego, o czym piszę). Poza tym Ty masz 15 lat - jest to wiek, w którym należy uważać jak sie ćwiczy na siłowni, zwłaszcza w kontekście karate, mającego szczególne wymogi w zakresie szybkości i gibkości. Wydaje mi się, że nie uzyskasz jednoznacznej odpowiedzi na swoje pytanie, chyba, że na Vortalu są specjaliści w przygotowaniu siłowym przy uprawianiu karate.
Ja sam ćwiczę na siłowni, nie ostro, zwykle 1 - 2 razy w tygodniu, trenuję od wielu lat karate, siłownia mi w niczym nie przeszkadza, tak jak i bieganie, pływanie itp. ale moim celem nie jest "kariera zawodnicza" i zdobycie szczególnych sukcesów, chociaż lubię turniejowe kumite (shotokan), a po prostu zdrowie, lubię trenować... i to, że nie wyobrażam sobie żyć bez karate. Ale uprawiając inne aktywności nie podporządkowuję wszystkiego akurat karate. Dlatego siłownia jest dla mnie czymś normalnym i też lubię tam ćwiczyć.
Takie jest moje podejćie i moja opinia.
Pozdrawiam, Grzebyk90.
Napisano Ponad rok temu
Poza tym, jak już koniecznie chcesz siłownię, to:
Na pewno raczej małe obciążenia.
Raczej długie serie.
Krótkie przerwy między seriami.
Szybkie tempo wykonywania powtórzeń.
Trening obwodowy.
Uwaga na przetrenowanie (treningi nie za często, nie za intensywnie).
Dużo snu, wypoczynku, dobre odżywianie, witaminki, pij dużo, mało stresów itp.
Zawsze przed siłką dobra, kompleksowa rozgrzewka wszyskich mięśni i stawów. (!)
Ćwicz na drążku. W leżeniu na ławce. Pompki. Siedząc na ławeczce z podparciem łokocia. Unikaj ćwiczeń z obciążeniem stojąc i wyciskania nad głowę stojąc i siedząc itp.. (Bo możesz jeszcze urosnąć w tym wieku - a warto - będziesz jeszcze większy Poza tym - oszczędzisz kręgosłup...)
Trening siłowy od zawsze był elementem karate. (W przeciwieństwie do turniejów sportowych zresztą...)
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Obojetnie jak bys nie cwiczyl to i tak stracisz na szybkosci chodzac na silownie
gucio prawda!!!! ktoś kto tak mówił chyba nie dawno dostał w tyłek od jakiegoś koksiarza...
po pierwsze siłka to nie tylko ławeczka i ciężary
po drugie są ćwiczenia na siłce które polepszają szybkość, najbardziej popularne to trenowanie uderzeń z hantlami
po trzecie i najważniejsze szybkość w małym stopniu da się drastycznie pogorszyć lub znacząco polepszyć, jest to głównie kwestia typu mięśni, murzyni biegają szybciej niż biali nie dlatego że siedzą więcej na słońcu. Zresztą co do szybkości to spójrz na na naprzykład Marion Jones i powiedz czy przypadkiem ona nie chodzi na siłke...
Według mnie dobrze zaplanowany program treningowy na siłce może tylko pomóc. Zresztą ładna klatka to podstawa 8) 8)
Napisano Ponad rok temu
15 lat i silownia O_O, chyba troszke za wczesnie...
chciałeś powiedzieć idealnie... przecież z tego co przeczytałem chłopak się nie koksuje ani nic, tylko chce poprawić swoją siłę. Ja na przykład robię to na piłce lekarskiej i gumach, bo na siłke nie starcza mi floty, ale gdybym miał z pewnością bym skorzystał.
Ludzie co wy tak negatywanie jesteście nastawieni do siłki, co oni wam na treningach nagadali??
Napisano Ponad rok temu
W wielu stylach ćwiczenia siłowe są na porządku dziennym stanowiąc integralną część treningu, może nie najważniejszą ale istotną.
W przypadku "pykania" sportowego nie można zdaje się wypracować szybkości nie budując najpierw siły. Piszę zdaje się, bo zdania na ten temat są podzielone.
Inną sprawą jest wiek ćwiczącego. Kolega mój serdeczny wariując z ciężarami rozpieprzył sobie serducho, nie mówiąc o problemach z kręgosłupem.
Reasumując - jedno drugiemu nie przeszkadza, ale też siłownia nie załatwi wszystkiego. Jeżeli masz dobrego instruktora to nie widzę nic złego, a jeżeli robisz to na hurra to bez sensu.
pzdr
Napisano Ponad rok temu
Zamierzam więc dalej ćwiczyć na siłowni ale zastosuje się do rad Sanjuro Yojimbo. 8)
Poza tym, jak już koniecznie chcesz siłownię, to:
Na pewno raczej małe obciążenia.
Raczej długie serie.
Krótkie przerwy między seriami.
Szybkie tempo wykonywania powtórzeń.
Trening obwodowy.
Uwaga na przetrenowanie (treningi nie za często, nie za intensywnie).
Dużo snu, wypoczynku, dobre odżywianie, witaminki, pij dużo, mało stresów itp.
Zawsze przed siłką dobra, kompleksowa rozgrzewka wszyskich mięśni i stawów. (!)
Ćwicz na drążku. W leżeniu na ławce. Pompki. Siedząc na ławeczce z podparciem łokocia. Unikaj ćwiczeń z obciążeniem stojąc i wyciskania nad głowę stojąc i siedząc itp.. (Bo możesz jeszcze urosnąć w tym wieku - a warto - będziesz jeszcze większy Poza tym - oszczędzisz kręgosłup...)
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Ej jak pójdę na siłownię to będzie takie dziwne . Gram w brydża sportowego i przez to mój nadgarstek dobrze chodzi, przy zawodach może się to przydać.W dzisiejszych sportach siłownia jest normalnym uzupełnieniem trenigu (ćwiczą wszyscy, od lekkoatletów do pływaków, no, może za wyjątkiem... grających w brydża sportowego).
Napisano Ponad rok temu
Nie, nie dostal
[quote]Według mnie dobrze zaplanowany program treningowy na siłce może tylko pomóc.[/quote]
Tu sie z toba zgodze, ale jak sam podkreslasz DOBRZE ZAPLANOWANY Nie ma sie co oszukiwac, bo 90%-95% cwiczy na hura i w sztukach walki to im moze tylko przeszkodzic.
Widziales kiedys jakiegos mistrza koksa??? Chyba nie, wszyscy wygladaja normlanie nie wyrozniaja sie z tlumu raczej.
[quote] Zresztą ładna klatka to podstawa 8) 8) [/quote]
pewnie ze tak [/quote]
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście w brydżu sportowym siłowania to podstawa. Sam widziałem kilka razy chłopaków, jak na siłowni grali w brydża (w akademickiej siłowni). Potem brali wysokokaloryczne odżywki (piwo i nie tylko) w pobliskim pabie. Profesjonaliści. Myślę, że ich nagdarstki mogłyby powalić na kolana niejednego kulturystę czy strong mena.
Karate Shotokan - respect.
Napisano Ponad rok temu
W twoim wieku to naprawdę sporo {chyba, że brałeś sterydy}.
Po drugie jak ktoś ci mówi, że siła w SW nie jest potrzebna to znaczy, że nie ma o tym pojęcia {niby po co są kategorie wagowe w prawie wszystkich systemach}
Po trzecie wiek 15 – 17 to NAJLEPSZY wiek na rozpoczęcie zabawy z ciężarami. Organizm jest pełen testosteronu i przyrosty siły są ogromne. Osobiście żałuję, że wziąłem się za to dopiero po 20 roku życia. Jeśli ci na tym zależy to kiedyś możesz być naprawdę silny przy dobrym treningu i diecie.
Czy to ograniczy twoją szybkość? Nie wiem ale na pewno nie skuteczność. W kieleckim klubie Kyokushina są zawodnicy w wadze do 60kg którzy na ławce wyciskają 120kg i radzą sobie na zawodach.
Napisano Ponad rok temu
Nonono... oczywiście że ograniczy jego szybkość jak idzie w siłe i źle ćwiczy (bo jak dobrze to może nawet zwiększy ją). Jeżeli chodzi o zawody to przyda Jemu się siła gdy to jest knockdown ale nie light czy cos w tym stylu.Czy to ograniczy twoją szybkość? Nie wiem ale na pewno nie skuteczność. W kieleckim klubie Kyokushina są zawodnicy w wadze do 60kg którzy na ławce wyciskają 120kg i radzą sobie na zawodach.
Pozdrawiam :wink:
Napisano Ponad rok temu
NO TAK!! Tyle lat zylem w niewiedzy!! A to takie proste!!{niby po co są kategorie wagowe w prawie wszystkich systemach}
A ja myslalem ze chodzi o wzrost i naturalna - genetyczna - wage...
(w przypadku ludzi "nie pakujacych" wzrost bywa slabiej lub mocniej z waga skorelowany)
Nie mialem pojecia po co sa kategorie wagowe...
Napisano Ponad rok temu
Ale trening siłowy (ciężkoatletyczny) i trening kulturystyczny (na masę) zazwyczaj je zmniejszają.
Dlatego w sportach walki stosuje się raczej na siłowni trening wytrzymałościowy oraz kształtujący tzw. siłę dynamiczną.
Tak trenując - szybkości ani gibkości się nie straci (ćwiczenia rozciągające odczywiście także się stosuje). Za to zyska się siłę (rzecz przydatna - w życiu ogólnie i w samoobronie, nawet jeśli nie w 'light-kontakcie').
No i na plaży się ładniej wygląda. :wink: Laskę łatwiej poderwać itp., co w wieku lat 15 ma spore znaczenie, z tego co pamiętam... :wink:
Napisano Ponad rok temu
Tak jak pisałem tzn. że gdy się zle cwiczy czyli tak jak podales nam "trening siłowy (ciężkoatletyczny) i trening kulturystyczny (na masę)" to traci się szybkość. Oczywiście że siła w samoobronie pomaga, ale nie nadaje sie do light kontaktu (o tym tez juz wspomnialem). Wszystko to jest prawdą co napisałeś. A może jednak hmm... dlaczego podrywanie w wieku 15 lat ma takie znaczenie I don't understand, mam 16 i dobrze mi bez takich rzeczySiła i dobrze rozwinięte mięśnie nie muszą zmniejszać szybkości i dynamiki - vide zapaśnicy.
Ale trening siłowy (ciężkoatletyczny) i trening kulturystyczny (na masę) zazwyczaj je zmniejszają.
Dlatego w sportach walki stosuje się raczej na siłowni trening wytrzymałościowy oraz kształtujący tzw. siłę dynamiczną.
Tak trenując - szybkości ani gibkości się nie straci (ćwiczenia rozciągające odczywiście także się stosuje). Za to zyska się siłę (rzecz przydatna - w życiu ogólnie i w samoobronie, nawet jeśli nie w 'light-kontakcie').
No i na plaży się ładniej wygląda. :wink: Laskę łatwiej poderwać itp., co w wieku lat 15 ma spore znaczenie, z tego co pamiętam... :wink:
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście że siła w samoobronie pomaga, ale nie nadaje sie do light kontaktu (o tym tez juz wspomnialem).
Pozdrawiam
:roll: :roll: :roll: :roll: zonk
pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
OPŁATY EGZAMINACYJNE!!!
- Ponad rok temu
-
Głowa trzymana prosto - przeżytek, czy nie?
- Ponad rok temu
-
Goju-ryu - wasze opinie
- Ponad rok temu
-
Prawidłowe zenkutsu
- Ponad rok temu
-
pujawa
- Ponad rok temu
-
OI-ZUKI W TYŁ
- Ponad rok temu
-
Darmowe Shido-ferie dla dzieci i młodzieży w Katowicach
- Ponad rok temu
-
Kto ćwiczy...
- Ponad rok temu
-
Wibracja bioder
- Ponad rok temu
-
PRZYKRA SPRAWA
- Ponad rok temu