Miecze firmy bugei
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zwsze wolę na żywo pewne rzeczy tłumaczyć. Sorry, za moje grafomaństwo, ale naprawdę niewiem czasami jak coś opisać....
Napisano Ponad rok temu
Firma hanwei zaproponowala duza sume pieniedzy,wzamian za uznanie ich wspolprodocentow tego miecza.I tak zostalo do dzis.Dwoch znanych producentow mieczy w stanach bardzo pozytywnie wypowiada sie o tym mieczu szczegolnie o glowni.
Niedlugo Graf,mam taka nadzieje ocenisz sam. Szczegolnie na forum ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To z jakiej stali jest wykonany miecz i w jaki sposób, przy cięciu mat ma małe znaczenie. To miało znaczenie w boju gdzie następowało do zderzeń i naprężeń. Przy cięciu to mało się liczy. Grunt to wyważenie i proporcje. Choć nie należy zapominać ze nie każdy dobrze tnący miecz byłby dobrym mieczem do walki. Ale to zupełnie inny temat.
Napisano Ponad rok temu
A jeszcze zapytam, dobrze się nim tnie? I co ciąłeś?
Maty grube na 10 - 12 cm. Dobrze się nim tnie.
Napisano Ponad rok temu
Chcialbym przedstawic rzetelna opinie o mieczu dragonfli ,ku przesteodze innym z zamiarem zakupu.Jest to opinia Grafa,jak najbardziej rzetelna.Takich opini co do firm produkujacych miecze,na forum powinno byc wiecej oszczedzajac sobie pomylek z zakupem miecza i wydawania ciezko zarobionych pieniedzy.
Długośc ostrza to 74,8cm.
Przyjrzałem mu się dokładnie, no cóż mało ma wspólnego z japońskim
mieczem. Niestety miecz japoński to nie kawałek stali naostrzony,
podlega bardzo surowym zasadom. To ostrze jest niestety robione dość
frywolnie. Pozwolę sobie opisać to co zauważyłem. Przede wszystkim
ostrze japońskie jest najgrubsze przy habaki, potem się zwęża i
najcieńsze jest przy monouchi czyli okolo 10-15cm od kissaki. lecz potem
znów sie rozszerza. To rozszerzenie daje możliwość wyprowadzenia
poprawnego yokote (lini dzielącej kissaki od reszty ostrza.) Tu tego nie
ma, dlatego i kissaki jest bardzo umowne i sama linia yokote jest tylko
zaznaczona z lekka i to dość nierówno. Ponadto miecz ma za zadanie
zderzać się z drugim mieczem lub ciąć nawet poprzez twarde elementy
zbroi, dlatego by nadać mu masę podczas cięcia rozszerza się jak i w
przekroju ma kształt soczewki. To ostrze niestety jest wyszlifowane jest
na równo i w przekroju jest literką V. To daje mu ową potworną ostrość
ale sprawia iż jest dość chude i przy zderzeniu z czymś twardym od razu
wyszczerbi się głęboko, soczewkowatość zapobiega temu. Brak także
elementu zwanego Fumbari. po polsku "silnie stojący na nogach" Jest to
typowe dla japońskiego miecza rozszerzenie przy habaki patrząc na ostrze
z boku ma się wrażenie iż jest silne i lekko w kształcie osoby stabilnie
stojącej. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ta cecha ma wiele zadań, Wyważenie, wzmocnienie, estetyka, przyszłe
szlify itp. Niestety to ostrze jest proste.
Przyjrzałem się dziś dokładnie samej strukturze, zły szlif, duże rysy,
hamon chyba kwasem zrobiony a jeśli nie to na pewno chemicznie
wybielony. Można by pokusić się o szlif jednak przy tej grubości ostrza
a każdy szlif znacznie osłabi jego konstrukcję. Nie pokusili się nawet o
wybranie opiłków z pod habaki, a one mogą się dostać do saya, wbić w
drewno i rysować ostrze, Wtedy cała saya do wymiany i miecz do szlifu.
Przykro mi ale to nie jest dobre ostrze. Jedna pociecha, na pewno będzie
ciął maty jak masło, bo ma budowę brzytwy.
Napisano Ponad rok temu
Po za tym co do Grafa z calym szacunkiem do niego, ale mialem z rekach miecz jego kumpla zwanego bodajze Shirokatsu. Na ostrzu byly cztery pekniecia, a miecz ten z pewnoscia przeszedl przez grafowe lapki. Koles bierze 1500 zl za miecz, byle jak go wywaza, takze potem trzeba go poprawiac. Moj przynajmniej jest fachowo wykonany...
Napisano Ponad rok temu
Marcin i dobrze że cię "wali" gdyż tak naprawdę grunt to być zadowolony z tego co się ma.
Jednak nie zmienia to faktu iż ostrza te mają z mieczem japońskim mniej więcej tyle wspólnego co labrador z psem obronnym. Wygląda jak pies nawet jest spory, szczeka ale złodzieja to by polizał. Natomiast świetnie nadaje się jako pies przewodnik dla niewidomych.
To samo z tym ostrzem, z grubsza wygląda, ma pewne cechy podobne ale kataną nie jest. Jednak dzięki swoim cechom świetnie tnie maty. Dlatego jako przyrząd sportowy do cięcia mat nadaje się wyśmienicie.
Pytanie co chcemy mieć czy miecz japoński czy przyrząd sportowy?
Jestem praktykiem i ćwiczyłem nie jednym ostrym mieczem i śmiało mogę stwierdzić iż było ich z racji mojego zajęcia dużo więcej niż mam palców.(a mam na szczęście wszystkie co pozytywnie chyba świadczy o mojej praktyce :wink: )
Opinia ta jest zdecydowanie dla praktyków, czyli osób które chcą nabyć ostry miecz do cięć.
Za wyroby Shirotatsu nie mogę odpowiadać, mogę go polecić jako szlifierza z tego jestem zadowolony.
Osobiście długo myślałem nad własnym ostrym mieczem i po około 5 latach poszukiwań zdecydowałem się na zupełnie inne rozwiązanie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Widzisz, miecze japonskie to kuja generalnie Japonczycy
Tak masz 100% rację.
sa rozne szkoly kucia, inaczej sie wykonuje kissaki itp. Nie ma jakiegos jednego kanonu, wiec czepianie sie wszystkiego naprawde nie ma sensu.
Tak są różne szkoły ale zasady i cel jest jasno określony (kanon i zasady także istnieją), Zrobić ostrze do szermierki gdzie cięcie jest tylko ostatecznym elementem kończącym. A skupianie się na wykonaniu ostrza tylko do cięć powoduje, iż powstaje produkt wybrakowany.
Napisano Ponad rok temu
Gwyn
Napisano Ponad rok temu
Ja , nie znaczy ze tylko ty trenujesz i prosze troche szacunku dla innych "jeden z drugim".
A co do Grafa i do mnie to sie sam ''wal' reka chyba sprawna?..
Pisales dluszy czas temu,ze wymieniasz tsube pokasz ten okaz.Niewierze ze podoba ci sie oprawa,normalnie lipa.na wczesniejszych zdjeciach pokazales troche tsuke ,troche ostsza cene ale calego miecz nie pokazales ,strach ze lipa zeby cie na forum nie obcykali.Dlaczego nie pokazales w pelnej krasie calego miecza,jak jestes pewien swego, pokasz zdjecja, wedlug mnie jestes cienias i normalna sciema,to ogolnie.Troche szacunku dla Nihonto a nie dla miecza ktory jest namiastka miecza.Narazie bez urazy..
Marcin..
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I także nie rozumiem skąd atak. Jeśli kupiłeś miecz na podstawie m.in. jego opini, która zawierała głównie stwierdzenia na temat tego jak się sprawuje, a nie jak jest wykonany i jak wygląda, oczekując jednocześnie dzieła sztuki zgodne w każdym punkcie z kanonem kucia, to nic dziwnego, że się zawiodłeś. Zarzucasz mu niedokładne zdjęcia, a prosiłeś o więcej ? Pokazał większość elementów oprawy i wygląd ostrza, to najwyraźniej uznał za najważniejsze. Może wysnułeś teorię, że Marcin współpracuje z Bugei i starał się wpędzić Cię w maliny ?
Zdrowia życzę i pociechy z nabytku :-) Pamiętaj, że dusza nie musi mieszkać tylko w prawdziwie pięknym japońskim mieczu.
Napisano Ponad rok temu
Sluchaj Lars ,pisalem ostatniego posta po paru piwkach i nie win mnie o ortografie i gramatyke.Pisalem co mi na jezyk przyszlo.Troche sie unioslem. Przepraszam Marcina bo do niego pilem,Wybacz... Niechce sie juz dochodzic co do miecza,niedlugo bede go mial,ocenie sam.Jedyna pociecha to ze jest piekielnie ostry.Miecz otrzymam za okolo 2 tygodnie ze zmieniona oprawa,postaram sie wrzucic zdjecia.Jeszcze raz przepraszam za cale zamieszanie.
Napisano Ponad rok temu
Każdy z nas może coś zamieszać. Ale nie pisz juz więcej po pijaku...
Pozdrawiam.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
miecz pytanie
- Ponad rok temu
-
Polskie kuźnie
- Ponad rok temu
-
Hasso - pionowo czy skośnie?
- Ponad rok temu
-
Gdzie moge kupić??
- Ponad rok temu
-
Fusahimo
- Ponad rok temu
-
Staż Iaido i Jodo w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Garść pytań od adepta karate
- Ponad rok temu
-
Oplot- materiał.
- Ponad rok temu
-
Pomysł wystawy
- Ponad rok temu
-
Gi
- Ponad rok temu